Kierowca samochodu osobowego zginął w wypadku na drodze krajowej numer 62 pod Wyszkowem. Jego auto, po zderzeniu czołowym, zjechało do rowu i uderzyło w drzewa. Jak podała policja, 44-latek "posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdami".
Do wypadku doszło około godziny 17 na drodze krajowej numer 62 w miejscowości Kamieńczyk, na trasie między Wyszkowem a Łochowem. Z relacji wyszkowskiej policji wynikało, że zderzyły się osobowe bmw i dostawczy peugeot.
Jeden kierowca zginął, drugi ranny
"Do szpitala z obrażeniami został przewieziony kierowca bmw. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł kierowca peugeota. Pomimo akcji ratowniczej oraz reanimacji lekarz stwierdził zgon mężczyzny" - informował na Facebooku Damian Wroczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Jak dodał, na miejscu pracowali policjanci ruchu drogowego oraz technik kryminalistyki. Czynności były prowadzone pod nadzorem prokuratora. "Technik kryminalistyki wykonuje oględziny miejsca wypadku drogowego, pojazdów, zabezpiecza ślady, sporządza szkice zdarzeniowe wraz ze zdjęciami" - opisywał Wroczyński. I zapowiadał, że dalsze postępowanie szczegółowo wyjaśni przebieg i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Rozerwany tył auta dostawczego
Wyszkowska policja opublikowała też zdjęcia rozbitych samochodów. Przestrzeń bagażowa peugeota była wręcz rozerwana, bmw miało zniszczony przód.
Wroczyński uszczegółowił też przebieg zdarzenia. "44-letni mieszkaniec powiatu wyszkowskiego, jadąc w kierunku Wyszkowa, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym z naprzeciwka BMW. Po zderzeniu peugeot zjechał z drogi do przydrożnego rowu i uderzył w drzewa. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 44-latek, kierujący peugeotem, posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdami" - napisał.
Jak mówi nam Sławomir Pietrzak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie, samochód dostawczy wypadł po zderzeniu z jezdni biegnącej po nasypie i wjechał do rowu. - Pojazd był tak mocno rozbity, że nie było konieczności używania narzędzi hydraulicznych, by ewakuować kierowcę. Został on przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Niestety wkrótce stwierdzono jego zgon - informuje.
Utrudnienia na DK62
Kierowców czekają utrudnienia. Na czas akcji służb ratunkowych oraz oględzin policji przejazd DK62 w Kamieńczyku został zablokowany. Generalne Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała w komunikacie, że utrudnienia potrwają do godziny 21. Początkowo kierowcy byli kierowani na objazdy. Około godziny 19 udało się udrożnić jeden z pasów jezdni i wprowadzić ruch wahadłowy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Wyszków / Facebook