Zgłosił, że napadło go pięciu mężczyzn. Coś się jednak nie zgadzało

50-latek usłyszał zarzuty i będzie musiał opuścić Polskę
50-latek usłyszał zarzuty i będzie musiał opuścić Polskę
Źródło: Policja Wołomin
W komendzie policji w Wołominie 50-latek zgłosił, że napadło go i pobiło pięciu mężczyzn. W opowiedzianej przez niego historii coś się jednak nie zgadzało. Jak się później okazało, nawet dane rzekomej ofiary pobicia.

Do napadu miało dojść w rejonie kompleksu leśnego przy Szpitalu Powiatowym w Wołominie. To tam pięciu nieznanych mężczyzn miało pobić 50-latka i ukraść mu telefon komórkowy o wartości 900 złotych oraz portfel z gotówką w kwocie 2,5 tysiąca złotych. Policjanci wydziału kryminalnego z Wołomina po zgłoszeniu zajęli się sprawą.

"Bardzo szybko zaczęli podejrzewać, że zdarzenie, które zgłosił 50-latek mogło nie mieć miejsca. Zeznania pokrzywdzonego były bardzo mało wiarygodne. Nie był on w stanie podać w zasadzie żadnych istotnych szczegółów. Kryminalni wykonali sprawdzenia operacyjne oraz przeprowadzili szereg czynności, które jednoznacznie wskazały, że żadnego rozboju nie było" - podaje wołomińska policja w komunikacie.

Podał nieprawdziwe dane

Po kilku dniach policjanci ustalili miejsce pobytu mężczyzny i go zatrzymali. Nie było to proste, bo jak się okazało, składając zawiadomienie podał nieprawdziwe dane osobowe. Podobnie zrobił w szpitalu, z którego uciekł.

Ostatecznie przyznał, że zgłoszenie rozboju było fikcyjne. Złożył wyjaśnienia, z których wynikało, że w rzeczywistości obrażeń doznał podczas pracy na budowie.

50-latek, który jest obcokrajowcem, usłyszał zarzuty fałszywego zawiadomienia o przestępstwie oraz składania fałszywych zeznań.

Kto zawiadamia o przestępstwie, lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 238. Kodeks karny
Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 233. § 1. Kodeks karny

Po weryfikacji legalności pobytu w Polsce został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej w celu wydalenia z kraju, jako osoba stwarzająca zagrożenie dla obronności i bezpieczeństwa.

ZOBACZ TAKŻE: Uciekał przed policją. Uderzył w kilka aut, jazdę skończył na latarni.

Klatka kluczowa-6015
Kierowca uderzył w latarnię
Źródło: Mateusz Mżyk / tvnwarszawa.pl
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: