Ulica lub skwer Taco Hemingwaya. Radny proponuje nową nazwę w Śródmieściu

Taco Hemingway
Taco Hemingway i Quebonafide wzięli udział w akcji #Hot16Challenge2
Źródło: TVN24
Taco Hemingway jako patron ulicy lub skweru w Śródmieściu - taką propozycję ma wiceprzewodniczący rady dzielnicy Piotr Salach. Chciałby w ten sposób uhonorować dziesięciolecie wydania przez rapera płyty Trójkąt Warszawski.

Wiceprzewodniczący rady dzielnicy Śródmieście Piotr Salach (Koalicja Obywatelska) zwrócił się z interpelacją w tej sprawie do burmistrza Aleksandra Ferensa. Wskazał w niej, że Taco Hemingway jest jednym z najważniejszych współczesnych artystów związanych z Warszawą i zaproponował, by jego imię nadać ulicy, skwerowi lub innemu symbolicznemu miejscu w Śródmieściu.

"Taco Hemingway w swojej twórczości wielokrotnie portretował Warszawę, czyniąc ją niemal pełnoprawnym bohaterem swoich utworów. Płyta 'Trójkąt Warszawski', która w tym roku obchodzi swoje 10-lecie, stała się symbolem miejskiej tożsamości stolicy. Teksty zawarte na tym albumie są pełne lokalnych odniesień i oddają unikalny klimat życia w Śródmieściu, które stało się scenerią wielu jego piosenek" - wskazuje radny Salach w komunikacie przesłanym mediom.

Podkreśla jednocześnie, że jubileusz płyty (została wydana w grudniu 2014 roku - red.) jest dodatkowym argumentem, by inicjatywą zająć się jeszcze w roku 2025.

W interpelacji radny zauważa, że raper swoimi utworami przyczynił się do promocji Warszawy w skali ogólnopolskiej i międzynarodowej. Przekonuje, że jego inicjatywa powinna spotkać się 'zwłaszcza z poparciem wśród młodszego pokolenia warszawiaków, którzy odnajdują w twórczości Taco Hemingwaya część własnej tożsamości".

Taco Hemingway (Filip Szcześniak) był w 2024 roku najchętniej słuchanym artystą w Polsce. Wytwórnię rapera poprosiliśmy mailowo o odniesienie się do pomysłu śródmiejskiego radnego. Czekamy na odpowiedź.

Czy Taco Hemingway ma szansę zostać patronem ulicy?

Radny zaznacza w komunikacie, że decyzja w tej sprawie "leży po stronie władz dzielnicy". Gdyby zyskała poparcie i odpowiedni wniosek trafiłby do Rady Warszawy, pomysł nadania imienia Taco Hemingwaya obiektowi w Śródmieściu musiałyby zaopiniować Zespół Nazewnictwa Miejskiego oraz Komisja ds. Nazewnictwa Miejskiego Rady Warszawy. Kolejny krok to głosowanie nad projektem uchwały przez stołecznych radnych. Ale by w ogóle do tego doszło, propozycja musi uzyskać pozytywną opinię wspomnianej komisji, bez niej wniosek upada.

W rozmowie z tvnwarszawa.pl przewodnicząca Komisji ds. Nazewnictwa Miejskiego Anna Nehrebecka-Byczewska przypomina, że w stolicy istnieje zasada, w myśl której nie honoruje się w taki sposób osób żyjących.

Uchwała Rady Warszawy w sprawie nazewnictwa miejskiego z 21 września 2017 roku mówi: "nazwy pamiątkowe pochodzące od nazwisk, pseudonimów lub innych określeń osób nadaje się po upływie pięciu lat od śmierci upamiętnianej osoby".

- Wyjątkiem były sytuacje, gdy upamiętniliśmy premiera Tadeusza Mazowieckiego i Pawła Adamowicza - wskazała Nehrebecka-Byczewska. Przypomnijmy, że pierwszy z nich został patronem parku na Jazdowie, natomiast prezydent Gdańska został upamiętniony aleją w tymże parku. Uchwały w tych sprawach były jednak podejmowane, gdy obaj już nie żyli.

W sytuacjach kiedy minęło mniej niż pięć lat od śmierci proponowanego patrona, o odstępstwo od przyjętej reguły musi wystąpić do Rady Warszawy prezydent miasta.  

Uroczystość w parku Tadeusza Mazowieckiego
Uroczystość w parku Tadeusza Mazowieckiego
Źródło: Urząd Miasta
Czytaj także: