Pożar świdermajera. Konserwator zabytków zawiadamia prokuraturę, strażacy mówią o możliwym podpaleniu

Pożar w Sulejówku
Pożar w Sulejówku
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Złożyłem zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim o zniszczeniu zabytku oraz do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o zabezpieczenie i poprawę stanu technicznego obiektu - poinformował mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki. Chodzi o sobotni pożar zabytkowego świdermajera w Sulejówku.

W sobotę, 19 sierpnia po godzinie 19 w Sulejówku, przy ulicy Wilsona doszło do pożaru zabytkowej przedwojennej willi Zagłobin.

- Doszło do pożaru poddasza drewnianego budynku-pustostanu. W kulminacyjnym momencie pożar gasiło 10 zastępów straży pożarnej. Po około 3 godzinach, przed północą, udało się ugasić pożar. Spłonęło poddasze i dach - powiedział st. kpt. Kamil Płochocki ze straży pożarnej z Mińska Mazowieckiego.

W poniedziałek rano na miejsce przyjechali pracownicy MWKZ oraz przedstawiciele gminy.

"Złożyłem zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim o zniszczeniu zabytku oraz do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o zabezpieczenie i poprawę stanu technicznego obiektu. Planowana jest też kontrola naszych pracowników dotycząca oceny stanu zachowania zabytku" - poinformował MWKZ.

Wyjaśnił, że pochodząca z 1906 roku Willa Zagłobin ujęta jest w Gminnej Ewidencji Zbytków Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków. "Jej ochrona zagwarantowana jest też w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego" - dodał.

Budynek nadaje się do remontu

Wiceburmistrz Sulejówka Remigiusz Górniak przekazał, że według wstępnej oceny budynek nie będzie rozbierany i nadaje się do remontu, a nadpalone elementy do wymiany .- W trybie pilnym na podstawie nakazu konserwatora teren zostanie zabezpieczony, tak aby nie miały do budynku dostępu osoby postronne - dodał.

W niedzielę, 20 sierpnia, w Sulejówku doszło do kolejnego pożaru, tym razem przy ul. 3 Maja 50 - .Doszło do pożaru pomieszczenia gospodarczego. W akcji brały udział 3 zastępy straży pożarnej. Całkowicie spłonęła komórka - przekazał st. kpt. Kamil Płochocki.

Możliwe podpalenia

Strażak dodał, że prawdopodobnie w jednym i drugim przypadku było to podpalenie.

Na weekendowe pożary zagregował urząd miasta.

- Wspólnie z policją sporządziliśmy dziś rano listę wszystkich miejskich pustostanów. Ich rejony będą teraz często patrolowane przez policję - przekazał wiceburmistrz Górniak.

Zaapelował do mieszkańców o zachowanie czujności wobec podejrzanych sytuacji. - W przypadku uzasadnionych podejrzeń prosimy o kontakt z policją - dodał.

Czytaj także: