Obywatel Sri Lanki w trakcie kontroli posłużył się podrobioną polską kartą pobytu, a Pakistańczyk również podrobionym włoskim dokumentem pobytowym. Obaj przylecieli z Włoch. Zostali zatrzymani.
W środę, 21 sierpnia, w ramach standardowych kontroli legalności pobytu, mających na celu sprawdzenie czy cudzoziemcy podróżujący w ruch Schengen spełniają warunki pobytu funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin wylegitymowali między innymi obywateli Sri Lanki i Pakistanu. Pierwszy przyleciał z Neapolu, drugi z Bergamo.
- Obywatel Sri Lanki przedstawił, poza oryginalnym paszportem, zezwolenie na pobyt czasowy wydane przez wojewodę małopolskiego. Nosiło jednak znamiona fałszerstwa. Dokument odbiegał od przyjętego wzoru i został w całości wykonany odmienną techniką niż oryginał - przekazuje w komunikacie Dagmara Bielec, oficer prasowa Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Dobrowolnie poddał się karze
Lankijczyk usłyszał zarzut z art. 270 par. 1 Kodeksu karnego - "kto, w celu użycia za autentyczny przerabia lub podrabia lub takiego dokumentu jako autentycznego używa podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności". Przyznał się i złożył wyjaśnienia. Skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze bez przeprowadzania procesu. Musi zapłacić grzywnę w wysokości 1,5 tysiąca złotych, a wyrok zostanie podany do publicznej wiadomości. Stracił też podrobiony dokument. Za naruszenie art. 49a par. 1 Kodeksu wykroczeń - "kto wbrew przepisom przekracza granicę RP podlega karze grzywny" oraz art. 465 ust. 1 pkt 1 ustawy o cudzoziemcach - "kto przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, nie posiadając do tego tytułu prawnego podlega karze grzywny" - został dodatkowo ukarany mandatem w wysokości tysiąca złotych.
Wszczęto procedurę administracyjną w kierunku wydania decyzji zobowiązującej cudzoziemca do powrotu, jak również został skierowany wniosek do sądu o umieszczenie mężczyzny w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
Paszport miał oryginalny, ale drugi dokument był podrobiony
Pakistańczyk został natomiast zatrzymany przez nowodworskich funkcjonariuszy Straży Granicznej tego samego dnia po wylądowaniu samolotu z Bergamo. - Usiłował wprowadzić w błąd mundurowych, okazując do kontroli - poza swoim oryginalnym paszportem - podrobiony włoski tytuł pobytowy - dodaje Dagmara Bielec.
Straż graniczna nie informuje na razie, jakie konsekwencje spotkały Pakistańczyka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lotnisko Modlin