Dziki żerujące przy przedszkolu i liceum w Legionowie zaniepokoiły mieszkańców. Interweniowali strażnicy miejscy, którzy przegonili zwierzęta w inne miejsce. Władze miasta wysłały pismo do starosty z prośbą o powołanie koordynatora do spraw dzikiej zwierzyny.
We wtorek rano stado dzików żerowało przy ulicy Królowej Jadwigi w Legionowie. W pobliżu znajduje się Przedszkole Miejskie nr 9 i II Liceum Ogólnokształcące im. Króla Jana III Sobieskiego. Zwierzęta zaniepokoiły przechodniów.
Na miejscu interweniowali strażnicy miejscy z Legionowa, którzy dostali zgłoszenie z policji.
- Zwierzęta zostały przegonione w inne miejsca. Podczas incydentu nikt nie został poszkodowany – przekazała Anna Szwarczewska, kierowniczka referatu kultury i współpracy urzędu w Legionowie.
Dziki problemem miasta
- Piątego stycznia wysłaliśmy pismo do starosty z prośbą o powołanie koordynatora do spraw dzikiej zwierzyny - przekazała kierowniczka referatu kultury i współpracy urzędu w Legionowie.
Działania te zostały podjęte w związku z "nadmierną populacją dzików na terenie miasta i zagrożeniem, jakie te zwierzęta stanowią dla mieszkańców". "W latach ubiegłych zatrudniony w starostwie koordynator bardzo dobrze współpracował z nadleśnictwem, kołami łowieckimi, a także gminami, co przyczyniło się do znacznego zmniejszenia problemu przemieszczania się zwierzyny dzikiej poza obszary leśne" – czytamy na stronie urzędu Legionowo.
Uzasadniono, że przebywanie dzikich zwierząt w mieście, na ulicach lub prywatnych posesjach może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli. "Stąd apel o podjęcie działań mających na celu ograniczenie populacji tych zwierząt" – dodał urząd.
- Mamy nadzieję, że starostwo przychyli się do tego naszego apelu i te działania będą skoordynowane, a problem dzikiej zwierzyny w mieście Legionowo zostanie wreszcie rozwiązany – podkreśliła Szwarczewska.
Dodała, że miasto Legionowo zakupiło również granulat odstraszający dziki. - Pisaliśmy apel do gminy Jabłonna, by też taki granulat kupiła, by działania były wspólne i skoordynowane – powiedziała Szwarczewska.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock