"Jedną rogatkę wyłamał, a następnie zatrzymał się przy drugiej, która opadła mu na maskę"

Do zdarzenia doszło w Garwolinie
Mandatu i punkty karne dla kierowcy lexusa
Źródło: Policja w Garwolinie
Dwa tysiące złotych mandatu i 15 punktów karnych - w ten sposób policjanci ukarali kierowcę lexusa, który wjechał na przejazd kolejowy w trakcie opuszczania zapór, uszkodził rogatki i odjechał. Policja przypomina, że podobne zachowania są "główną przyczyną wypadków na przejazdach".

Funkcjonariusze ustalili, że kierujący lexusem 77-latek zignorował nadawany sygnał czerwony i wjechał na przejazd w Rudzie Talubskiej w trakcie opuszczania zapór. - Jedną rogatkę wyłamał, a następnie zatrzymał się przy drugiej, która opadła mu na maskę, a potem odjechał z miejsca zdarzenia - zrelacjonowała podkom. Małgorzata Pychner, rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.

Do zdarzenia doszło w Garwolinie
Do zdarzenia doszło w Garwolinie
Źródło: Policja w Garwolinie

77-letni kierowca lexusa dostał mandat w wysokości dwóch tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Policja o głównej przyczynie wypadków na przejazdach

Policja przypomina, że pulsujące czerwone światła na przejazdach kolejowych to nie ostrzeżenie, ale bezwzględny zakaz wjazdu na przejazd.

Czytaj też: Utknął między rogatkami. Zaskakujące, co zrobił później. Nagranie

- Ignorowanie znaków i sygnałów świetlnych jest wciąż główną przyczyną wypadków na przejazdach w Polsce - podkreśliła Pychner.

Czytaj także: