Władze dzielnicy chcą usunąć drzewo, które blokuje budowę ulicy Rosnowskiego. To tam zagnieździły się sójki i na razie nie można ich ruszyć ze względu na okres lęgowy. Ekspert będzie musiał ocenić, kiedy będzie można przenieść ptasi dom.
Drzewo z gniazdem sójek stoi na przeszkodzie budowy długo oczekiwanego połączenie Ursynowa z Wilanowem. Dokładnie na terenie powstającej ulicy Rosnowskiego. Gniazdo zauważyła jedna z mieszkanek, a teraz urzędnicy mają twardy orzech do zgryzienia.
Prace wokół
Jak mówi tvnwarszawa.pl, burmistrz Ursynowa Robert Kempa, we wtorek ma odbyć się spotkanie wykonawcy z ornitologiem. - Po to, żeby móc wyznaczyć teren wokół drzewa, na którym nie można przeprowadzić prac w czasie, gdy trwa okres lęgowy. Na pozostałym roboty będą się odbywały, mówimy w szczególności o przekładaniu instalacji pod ziemią, czy budowaniu kanalizacji - tłumaczy Kempa.
Oprócz tego burmistrz wystąpił już do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o możliwość usunięcia gniazda. - Po uzyskaniu tej zgody, według procedury, osoba z uprawnieniami będzie musiała ocenić, kiedy młode osiągną stosowny wiek. Wtedy będzie można przenieść gniazdo, ściąć drzewo, a następnie zbudować jezdnię - tłumaczy Kempa.
Na razie nie chce przesądzać, kiedy mogłoby to się stać. - Spodziewam się, że inwestycja będzie opóźniona. Nowy termin poznamy, gdy wykonawca przedstawi zmieniony harmonogram prac - podkreśla burmistrz.
Wstępnie zakończenie prac zaplanowano na wakacje.
Szeroka z chodnikami i ścieżką rowerową
Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, ulica Rosnowskiego będzie miała oddzielone od siebie dwa pasy w każdym kierunku z dwustronnym chodnikiem o szerokości dwóch metrów. Ścieżka rowerowa, szeroka na 2,5 metra, ma biec po jednej stronie. Od hałasu mają chronić ekrany akustyczne. Co ważne, po zakończeniu budowy Rosnowskiego dotychczasowe prowizoryczne połączenie Wilanowa z Ursynowem ulicą Podgrzybków zostanie zlikwidowane.
ran/r