Od roku na Mazowszu nie można używać rak zwanych kopciuchów, czyli kotłów bezklasowych (kocioł poniżej klasy 3 lub bez tabliczki znamionowej, ani informacji w dokumentacji kotła). Natomiast od 1 października tego roku w Warszawie obowiązuje zakaz palenia węglem w domach. Za używanie kopciuchów grozi mandat 500 złotych lub grzywna do 5000 złotych. Za palenie węglem Straż Miejska może wystawić mandat do 500 złotych. Kopciuchy wciąż jednak trują, w stolicy zostało ich jeszcze 2650.
- Jesteśmy coraz bliżej tego, by usunąć wszystkie kopciuchy w mieście. Zaczynaliśmy w momencie, kiedy w stolicy takich starych pieców było aż 15 tysięcy. Zmniejszenie tej liczby było jednym z głównych celów, jakie sobie postawiłem. Dziś mogę potwierdzić, że nasze działania przynoszą efekty. Pod koniec ubiegłego roku liczba kopciuchów w Warszawie zmalała do 2650 sztuk. To spadek o ponad 80 procent – zaznacza cytowany w komunikacie Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Kopciuchy także w lokalach komunalnych
W ubiegłym roku ubyło niemal 150 starych pieców w lokalach komunalnych. Łącznie w latach 2018-2023 ich liczba zmniejszyła się z ponad dwóch tysięcy do mniej niż 180. To spadek o ponad 90 procent. Zdecydowanie największą różnicę na przestrzeni ostatnich lat widać w Wawrze, gdzie z niemal 700 kopciuchów komunalnych pozostało 16.
Dobrym wynikiem mogą pochwalić się też: Praga-Południe (niemal 400 zlikwidowanych kopciuchów), Praga-Północ (ponad 300 mniej) i Włochy (niemal 200).
Jednocześnie Włochy, Wesoła i Wilanów dołączyły w ostatnich latach do grona dzielnic, które w zasobie miejskim nie mają żadnego przestarzałego pieca.
- Chcemy zlikwidować wszystkie kopciuchy. Dlatego działamy na wielu polach – zaczynając od wymiany starych pieców w lokalach komunalnych przez akcje informacyjne i pomoc doradców energetycznych, aż po dotacje dla mieszkańców na likwidację kopciuchów. Warszawiacy mogą też liczyć na dodatkowe dofinansowanie w ramach krajowych programów Czyste Powietrze i Stop Smog, w których uczestniczy stolica – mówi cytowana w komunikacie Magdalena Młochowska, dyrektor koordynator ds. zielonej Warszawy.
Dzięki miejskiemu wsparciu od 2017 r. zlikwidowano w stolicy niemal 4,2 tys. prywatnych starych pieców, w tym niemal 400 w samym 2023 r. Dofinansowanie na likwidację nieekologicznego źródła ogrzewania sięga nawet 70 proc. Wnioski przyjmowane są przez cały rok. Informacje o dotacjach można znaleźć na stronie um.warszawa.pl/kopciuchy.
Straż miejska nakłada mandaty
Od 1 października do 10 listopada strażnicy przeprowadzili 495 kontroli nieruchomości. "Strażnicy nałożyli 60 mandatów karnych oraz zastosowali 39 pouczeń lub poleceń z artykułu 334 ustawy o ochronie środowiska, związanych z nieprzestrzeganiem ograniczeń, nakazów lub zakazów określonych w uchwale sejmiku województwa" – poinformował referat prasowy stołecznej straży miejskiej.
"Ponadto w ramach walki ze smogiem, nie można pominąć interwencji wynikających z artykułu 191 ustawy o odpadach. W tym zakresie strażnicy miejscy nałożyli 31 mandatów karnych oraz zastosowali 9 pouczeń lub poleceń związanych z termicznym przekształcaniem odpadów" – dodał.Coraz lepsze powietrze w Warszawie
Art. 191. Kto, wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny.
Jakość powietrza w stolicy
Usunięcie większości kopciuchów wpłynęło na zmniejszenie poziomu zanieczyszczeń w ostatnich latach. Poza transportem, to właśnie przestarzałe, nieekologiczne źródła ogrzewania mają wpływ na stężenie pyłów zawieszonych PM2,5 oraz PM10.
Dopuszczalny poziom średniego stężenia pyłem PM2,5 w ciągu roku wynosi 20 μ/m3. Jeszcze w 2017 r. był on przekroczony na wszystkich stacjach, podczas gdy w ubiegłym roku wszystkie wyniki mieściły się w normie. Porównując dane w okresie od 2017 do 2023 r., można zaobserwować spadek tych stężeń o około 35 proc.
Dla pyłu zawieszonego PM10 średnioroczny dopuszczalny poziom wynosi 40 μ/m3. W ubiegłym roku dane ze wszystkich stacji wskazały, że stężenie mieści się w normie. Od 2017 r. widać też spadek tych stężeń o około 30 proc.
Warszawa sprawdza również zanieczyszczenie beznzo(a)pirenem, którego niemal wyłącznym źródłem są kopciuchy. Dopuszczalny poziom średniorocznego stężenia wynosi 1 n/m3. I podobnie jak w przypadku PM2,5 – tutaj w 2017 r. normy również były przekroczone na wszystkich stacjach. Analiza wyników z pierwszych 10 miesięcy pozwala prognozować, że w całym 2023 roku stężenie benzo(a)pirenu na wszystkich stacjach będzie poniżej dopuszczalnej normy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24