Otwarte bramki i nowe oznaczenia na peronach. Zniechęcają pasażerów do ciasnego łącznika

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Nowe oznaczenia i otwarte bramki na stacji Świętokrzyska
Nowe oznaczenia i otwarte bramki na stacji Świętokrzyska
Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Nowe oznaczenia i otwarte bramki na stacji ŚwiętokrzyskaMateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Miasto próbuje poradzić sobie z problemem zbyt ciasnego łącznika między pierwszą a drugą linią metra. Na peronie stacji Świętokrzyska pojawiły się kolejne strzałki, które mają przekierować strumień pasażerów na okrężną drogę, przez antresolę. Otwarto także część bramek, co w porannym szczycie wywołało pewne zamieszanie.

W środę na stacji metra Świętokrzyska otwarto niektóre bramki. Na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter. - Na obu liniach otwarte są tylko niektóre bramki. W przypadku stacji pierwszej linii otwarte są boczne, szerokie bramki, gdzie skanuje się bilety z kodem QR. Bramki starszego typu, z kołowrotkami są zamknięte. Przy wejściu na drugą linię otwarte są bramki bliżej łącznika prowadzącego do antresoli - opisał nasz reporter.

Jak dodał, na peronie pierwszej linii wzdłuż krawędzi wymalowano strzałki, które kierują podróżnych chcących przesiąść się na drugą linię. Wcześniej podobne drogowskazy zostały naklejone na filary. Cel mają ten sam: zniechęcić pasażerów do używania ciasnego łącznika, którym trasa jest najkrótsza.

Szmelter zauważył, że otwarte bramki wywołały wśród niektórych podróżnych dezorientację. - Niektórzy zastanawiali się, czy jeśli bramka jest otwarta, to czy muszą kasować bilet. Na miejscu są obecni pracownicy Zarządu Transportu Miejskiego, którzy udzielają informacji pasażerom - przekazał.

Chcą rozdzielić strumień pasażerów

Dopiero około południa ratusz wydał w tej sprawie komunikat. Jak przekazał, zastosowane rozwiązania mają poprawić bezpieczeństwo na stacji i rozładować tłok, który pojawia się tu w godzinach szczytu. "Nowe oznakowanie pozwoli rozdzielić strumień przesiadających się na dwa przejścia – z M1 do M2 przez antresolę, a z M2 do M1 przez przejście peronowe. Zostało ono wybudowane – i spełniało swoją rolę – kiedy funkcjonował tylko centralny odcinek drugiej linii metra z siedmioma stacjami. Dziś, gdy pasażerów jest więcej, w niektórych sytuacjach przechodzenie nim jest utrudnione" - czytamy w komunikacie.

- Część bramek jest otwarta i są to bramki dedykowane pasażerom przesiadającym się z linii M1 na M2. To, że bramki są otwarte, nie oznacza, że nie należy kasować biletu. Zasada jest taka, że po przekroczeniu linii bramek trzeba mieć skasowany bilet lub aktywną kartę miejską. To wynika z regulaminu przewozowego, który obowiązuje w Warszawie – powiedział nam Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego. Podkreślił, że przy otwartej bramce nie ma możliwości skasowania biletu. – Dlatego część bramek pozostała zamknięta i tam można normalnie skasować bilet. Na miejscu są nasi informatorzy, którzy na bieżąco udzielają informacji – dodał Kunert. 

Ponadto w pociągach nadawany jest specjalny komunikat skierowany do osób, które chcą przesiąść się do linii M2.

Wprowadzone rozwiązanie to próba. Ratusz zaznaczył w komunikacie, że "specjaliści z Metra Warszawskiego i Zarządu Transportu Miejskiego będą teraz obserwować, czy zmienią się przyzwyczajenia pasażerów odnośnie drogi przejścia pomiędzy stacjami". "W przypadku, gdy natężenie ruchu w przejściu na poziomie peronów nadal będzie duże, podjęte zostaną kolejne działania mające usprawnić przesiadanie się na stacji Świętokrzyska" - podkreślają urzędnicy.

Ścisk w łączniku to codzienność

Ścisk w łączniku pomiędzy pierwszą a drugą linią metra to codzienność. Żeby przedostać się między peronami najkrótszą drogą, trzeba przejść przez klatkę schodową złożoną ze schodów zwykłych i ruchomych. Miejsca jest mało, więc pasażerowie w godzinach szczytu poruszają się powoli, panuje tłok. Tłum przeciskający się przez wąskie przejście rośnie wraz z oddawanymi do użytku kolejnymi stacjami linii M2. W czerwcu otwarto dwie stacje na Woli i Bemowie, we wrześniu trzy na Zaciszu i Bródnie. A będą kolejne. Kolejnych pasażerów wtłoczyłaby tam trzecia linia, którą chcą budować władze Warszawy.

Pod koniec października Rafał Trzaskowski był pytany o to, jaki pomysł ma miasto na rozładowanie tłoku. Stwierdził, że kłopotliwy łącznik "był rozwiązaniem dodatkowym". - Ta przesiadka miała następować górą. My widzimy ten tłok i analizujemy sytuację. Będziemy zachęcać pasażerów, żeby korzystali z przejścia górą - powiedział. - Ze względów konstrukcyjnych tego przejścia (podziemnego łącznika - red.) nie da się powiększyć - dodał.

W powietrzu wisi - o czym oficjalnie urzędnicy nie mówią - wprowadzenie w łączniku ruchu jednokierunkowego albo wręcz jego całkowite zamknięcie.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Dzięki sąsiadce skończył się domowy koszmar 35-latki i jej dziecka. Przyjęła ją pod swój dach i wezwała policję. Mąż kobiety został zatrzymany, usłyszał zarzuty i objęto go dozorem policyjnym. Musi też opuścić mieszkanie.

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę po południu na Trasie Łazienkowskiej zderzyły się samochód osobowy i miejski autobus. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala.

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

W sobotę rozpoczęła się budowa chodnika przy przejeździe kolejowym w rejonie skrzyżowania Radzymińskiej i Naczelnikowskiej. O bezpieczną przeprawę przez torowisko w tym miejscu mieszkańcy walczyli do lat.

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace na rondzie Tybetu rozpoczną się w nocy z wtorku na środę, a zakończą w niedzielę, 5 maja, nad ranem. W tym czasie będą objazdy i zmiany w ruchu.

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32 pieszych zostało ukranych mandatami, bo "swoim zachowaniem stwarzali ogromne niebezpieczeństwo nie tylko dla samych siebie, ale też kierujących, przed maską których nagle się pojawiali". O karach dla 14 zdecyduje sąd. To efekt dwudniowej akcji policji w Piasecznie.

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowsze) eskortowali samochód z czteroletnią dziewczynką, która jechała do Warszawy na przeszczep nerki. Pomogli, bo jej mama utknęła w korku.

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl