W środę o godzinie 14 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski otworzył nowy odcinek metra linii M2 na Bródnie. Mieszkańcy skorzystają z trzech stacji: Zacisze, Kondratowicza oraz Bródno.
Uroczystość otwarcia nowego odcinka podziemnej kolejki odbyła się na stacji Bródno. Tam kilka minut po godzinie 14 pierwsi pasażerowie wraz z przedstawicielami stołecznego ratusza wsiedli do pociągu odjeżdżającego w kierunku stacji Trocka. Wcześniej odbyła się krótka konferencja prasowa.
- Udało się. Mamy wszystkie pozwolenia. W związku z tym możemy otworzyć już dla warszawianek i warszawiaków kolejne trzy stacje. Mieszkańcy Bródna będą mogli dojechać do centrum tak samo szybko, jak ja z Kabat - w 20 minut - mówił Rafał Trzaskowski. - Nie byłoby tej inwestycji bez pieniędzy Unii Europejskiej - podkreślił prezydent stolicy.
Prace przy budowie metra na Bródno zakończyły się w sierpniu. Powstały trzy stacje: Zacisze – zlokalizowana pod Figara przy skrzyżowaniu z ulicami Codzienną, Rolanda i Spójni (długa na 176 metrów), Kondratowicza – zlokalizowana pod ul. Kondratowicza między skrzyżowaniami z ul. Malborską i 20 Dywizji Piechoty WP a ul. Św. Wincentego (długa na 314 m), Bródno – zlokalizowana w ul. Kondratowicza pomiędzy skrzyżowaniami ulic Bazyliańską/Rembielińską i Łabiszyńską (długa na 697,5 m – wraz z komorami rozjazdów i torów odstawczych).
Aby dopuścić tu ruch pasażerski Metro Warszawskie musiało zgromadzić komplet pozwoleń wydanych przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla stacji oraz odcinków tunelowych wraz wentylatorniami.
Długość odcinka wschodnio-północnego to 3,9 kilometra, a jego tuneli to blisko 5,8 km. Na szlaku powstały również trzy wentylatornie. Na nowych stacjach po raz pierwszy zastosowano system wspomagania słuchu. Zainstalowane zostały pętle indukcyjne, czyli urządzenia, które łączą się bezpośrednio z aparatami słuchowymi. Komunikaty nadawane na stacjach (w głośnikach) będą równolegle wzmacniane w aparatach. Dzięki temu osoby używające tego typu urządzeń nie będą narażone na szumy, zakłócenia i echa.
Na posadzkach wytyczono linie prowadzące, które ułatwiają poruszanie się osobom niewidomym lub słabowidzącym. Z kolei przy krawędziach peronów zainstalowano tzw. guzki. Do potrzeb osób z niepełnosprawnościami dostosowane są także toalety. Jest tu też miejsce na przewijaki. Z kolei na stacji Kondratowicza zainstalowano znane z lotnisk ruchome chodniki.
Dzięki nowym stacjom podróż z Bródna na Świętokrzyską w centrum miasta potrwa około 20 minut.
Stacje na Bemowo "jak w dobrym filmie"
30 czerwca do użytku warszawiakom oddano dwie stacje na zachodnim odcinku: Ulrychów i Bemowo. W dniu otwarcia na antresoli stacji Bemowo zorganizowano konferencję z udziałem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i unijnej komisarz ds. spójności i reform Elisy Ferreiry. Jeszcze w trakcie trwania konferencji stołeczny ratusz nie miał kompletu dokumentów, które dopuszczały nowe stacje do użytku.
Te nadeszły pół godziny po rozpoczęciu konferencji. Wtedy prezydent Trzaskowski ogłosił, że właśnie dostał sygnał z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego o wydaniu pozwolenia na użytkowanie. - Jak w dobrym filmie, synchron idealny. Minutę temu właśnie się okazało, że mamy wszystkie pieczątki i pozwolenia, tak że normalnie będziemy mogli otworzyć stację - mówił prezydent. Chwilę później z nowych stacji skorzystali pierwsi pasażerowie.
Zaczęło się w 2016 roku
Można przyjąć, że kilkuletnia historia budowy pięciu stacji drugiej linii metra rozpoczęła się pod koniec lutego 2016 roku, kiedy ówczesne władze Warszawy ogłosiły, kto zaprojektuje dwa nowe odcinki drugiej linii metra. Dla fragmentu przebiegającego przez Wolę i Bemowo sąd konkursowy wybrał konsorcjum Biura Projektów "Metroprojekt" z pracownią AMC Chołdzyński. Natomiast na projektanta trzech stacji na Targówku wybrano ILF Consulting Engineers Polska.
Oficjalne podpisanie umowy na budowę trzech stacji na Targówku odbyło się 28 września 2018 roku nieopodal zbiegu ulic Kondratowicza, Rembielińskiej i Bazyliańskiej. Wtedy ówczesna prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz informowała, że trzy stacje podziemnej kolei Zacisze, Kondratowicza i Bródno powstaną w ciągu 36 miesięcy.
Koronawirus i niewybuchy
Zapowiadanych terminów nie udało się dotrzymać. W marcu 2020 roku do Polski dotarł koronawirus Sars-CoV-2, który wywrócił plany w wielu branżach, w tym budowlanej. Na początku sierpnia 2020 roku stołeczny ratusz oficjalnie poinformował o opóźnieniach. Dla zachodniego odcinka wyniosło ono 8 miesięcy, natomiast dla wschodniego - 10. Jak wyjaśniał wówczas ratusz, obostrzenia i wprowadzony reżim sanitarny wpłynęły na zmniejszenie liczby dostępnych pracowników oraz wymusił zmiany w organizacji i tempie pracy. Najbardziej problematyczne okazało się zebranie obsady do tarcz drążących tunele metra. Obsługiwali je robotnicy z trzech kontynentów. Zamknięcie granic skutkowało brakiem wykwalifikowanych ekip. Okresowo prace wstrzymywały też niewybuchy z okresu drugiej wojny światowej znajdowane na placu budowy. Na przełomie listopada i grudnia 2019 w przeciągu zaledwie dwóch tygodni wykopano trzy niebezpieczne pociski.
Prehistoryczne znaleziska
Znalezisk, nie tylko wojennych, było więcej. W 2020 roku ratusz kilka razy informował o odkopaniu szczątków prehistorycznych zwierząt. W grudniu 2020 roku w budowanej komorze torów odstawczych za stacją Bródno znaleziono ponadmetrowe poroże należące najprawdopodobniej do prażubra. Wcześniej na wysokości bloku położonego przy Kondratowicza 19, na głębokości około 15 metrów, odkryto wśród mas piasku rzecznego czaszkę kolejnego prażubra. Z kolei na stacji Zacisze w trakcie prac na poziomie –2 (na głębokości około dziewięciu metrów) odkryto dwa dobrze zachowane kręgi oraz kilka drobnych fragmentów kości. Szczątki pochodzą prawdopodobnie znów od prażubra bądź tura. Na tej samej stacji wykopano fragmenty ciosu ssaka słoniowatego.
Anna i Maria wydrążyły tunele
Za kluczowy element przy budowie tuneli metra na Bródnie odpowiadały dwie tarcze TBM - Anna i Maria. Do szybów obie maszyny opuszczono w marcu 2020 roku. Pierwsza pracę rozpoczęła Maria - na początku maja. Do szybu działającej stacji Trocka tarcza dotarła w połowie stycznia 2021. Z kolei Anna przebiła się tam pod koniec lutego.
Sztuka na nowych stacjach
Betonowe korpusy są podobne na wszystkich stacjach M2, różni je wystrój wnętrza, dekory i elementy małej architektury. Najbardziej charakterystycznym elementem są ściany zatorowe, czyli panele pokrywające boczne ściany stacji. Wygląd niektórych zawdzięczamy artystom. Na stacjach Zacisze, Kondratowicza oraz Bródno ściany pokryte są grafikami autorstwa Piotra Młodożeńca. Grafiki mają uproszczoną formę, ale można odszukać na nich elementy charakterystyczne dla otoczenia stacji. Każda ze stacji ma inny motyw plam, z których się składa: kropki, linie i kwadraty. Ponadto mają też inną kolorystykę. Na Zaciszu dominuje zieleń. Na Kondratowicza najwięcej jest żółtego, a końcową stację na Bródnie utrzymano w tonacji niebiesko-fioletowej.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Metro Warszawskie