Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież z włamaniem do sklepu oraz restauracji. Łupem 37-latków padły papierosy, alkohol oraz kasetki z pieniędzmi. Jeden ze sprawców próbował pieszo uciec przed policjantami. Z kolei jego kompan schował się na sklepowym zapleczu.
Do Komendy Rejonowej Policji Warszawa I wpłynęła informacja o dwóch osobach włamujących się do sklepu przy ulicy Dobrej. - Na miejscu zjawili się śródmiejscy wywiadowcy. Zauważyli mężczyznę, który ukrywał coś pod kurtką. Gdy policjanci ruszyli w jego kierunku, mężczyzna zaczął biec. Po krótkim pościgu został zatrzymany - mówi Jakub Pacyniak, rzecznik śródmiejskiej policji.
- Podczas ucieczki wyrzucił skradzioną wcześniej kasetkę z pieniędzmi. Ci sami policjanci podczas sprawdzania sklepu zatrzymali ukrywającego się na zapleczu drugiego sprawcę. Obaj zostali doprowadzeni do komendy - dodaje.
Wcześniej włamali się do restauracji
Szybko okazało się, że dwójka zatrzymanych nie "odwiedziła" tylko sklepu ogólnospożywczego. - Wcześniej włamali się do restauracji, z której ukradli kilkaset złotych. Schemat ich działania był taki sam. Najpierw taranowali własnym ciałem drzwi, po czym kradli pieniądze oraz papierosy i alkohol - opisuje rzecznik.
Zatrzymani przyznali się do kradzieży z włamaniem, za co usłyszeli zarzuty. Może im grozić do 10 lat więzienia.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP I, Śródmieście