Masywne "rusztowanie" konstrukcji na zewnątrz, a w środku podłużne dziedzińce z zielenią i naturalnym światłem. Wszystko połączone z zabytkowym gmachem dawnej łaźni. Propozycja pracowni BBGK Architekci wygrała konkurs na projekt nowego budynku Uniwersytetu Warszawskiego na Mariensztacie.
Budynek ma stanąć na działce między ulicami Bednarską, Dobrą, Nowym Zjazdem i Wybrzeżem Kościuszkowskim. Dziś znajduje się tam asfaltowe boisko, które przez lata służyło uczniom znanego liceum. Liceum Bednarska istnieje, ale nie mieści się już przy Bednarskiej. Budynek dawnej Łaźni Teodozji Majewskiej służy studentom dziennikarstwa.
Działka na jego tyłach od dawna zarezerwowana była na gmach Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. W międzyczasie zdążył on zmienić nazwę na Wydział Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii. Ten ostatni, dość zaskakujący, człon w nazwie to efekt wchłonięcia bibliotekoznawstwa. I jednoczesnego odłączenia się nauk politycznych.
Pięć prac w finale konkursu
Pomysł pozostawał w hibernacji do chwili, gdy jedną ze swoich ostatnich decyzji ówczesna premier Ewa Kopacz, zadecydowała o przeznaczeniu ogromnej kwoty - niemal miliarda złotych - na program "Uniwersytet Warszawski 2016-2025". Pieniądze uruchomiły wiele inwestycji m.in. tę na Powiślu.
Do finału konkursu architektonicznego zorganizowanego przez uczelnię i warszawski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich przeszło pięć z 19 zgłoszonych prac. We wtorek sekretarz sądu konkursowego Marek Szeniawski ogłosił w facebookowej transmisji zwycięzców. - Pierwszy raz mi się to zdarza, mam nadzieję, że ostatni - stwierdził.
Nietypowa forma była związana z epidemią choroby wywołanej koronawirusem i brakiem możliwości zorganizowania normalnego spotkania. Z tych samych powodów także obrady jurorów odbyły się w formie wideokonferencji.
Szeniawski oznajmił, że spośród nadesłanych projektów jury najwyżej oceniło propozycję stołecznej pracowni BBGK Architekci. W Warszawie biuro zrealizowało m.in. eksperymentalny budynek Sprzeczna 4 na Pradze Północ i wielokrotnie nagradzane Muzeum Katyńskie na Żoliborzu. Opracowało także projekt odbudowy w nowej wersji pawilonu Emilia (na razie zamrożony).
Dziedzińce z zielenią, zielony do zmiany
Architekci z BBGK zaproponowali nowoczesny gmach, który nie udaje zabytku, mimo że przez zabytki jest otoczony. Masywne betonowe "rusztowanie" wypełniają szerokie okna. Naturalne światło zapewnią także świetliki w dachu. Budynek jest duży, ale niewysoki - ma dwa piętra, by nie zaburzać linii zabudowy pobliskich kamieniczek. Na przedłużeniu ulicy Mariensztat zaplanowano podłużny hall, z tarasami, szerokimi schodami, na których przewidziano miejsce do siedzenia (okupowanie schodów praktykują niezmiennie kolejne roczniki studentów). Co docenili jurorzy?
- Praca w świadomy sposób odnosi się do lokalizacji na Powiślu, umiejętnie włączając zieleń do struktury budynku i nawiązując do istniejących już budynków kampusu. Właściwie odnosi się do kontekstu zabudowy Mariensztatu i budynku dawnej łaźni. W celny i elegancki sposób rozwiązano główne wejście do budynku jako element zamykający ulicę Mariensztat. Wątpliwości wzbudza masywny charakter poziomych elementów elewacji zwłaszcza od strony ulicy Dobrej oraz monotonia architektury od strony Wisły - przytaczał uzasadnienie sądu konkursowego jego członek Marek Szeniawski.
Jurorzy sceptycznie odnieśli się do zielonego koloru elewacji. Faktycznie, może on kojarzyć się z nieodległą Biblioteką Uniwersytecką, ale do szarych, kremowych czy łososiowych barw mariensztackich kamieniczek ma się nijak.
- Należy rozważyć zastosowanie innej kolorystyki w celu zmniejszenia efektu ostrych krawędzi i delikatniejszego wpisania gmachu w otoczenie - napisali jurorzy i zasugerowali zastosowanie większej ilości żywej zieleni. Choć nie jest jej mało. Jeśli wierzyć wizualizacjom, architekci przewidzieli drzewa na mniejszych wewnętrznych dziedzińcach i to zasadzone na wyższych kondygnacjach, z koronami wystającymi ponad dach. Dach z kolei ma zostać obsadzony trawami i bylinami, co przywodzi na myśl ogród urządzony na Centrum Nauki Kopernik.
Oceniającym spodobała się agora utworzona między wejściami od Dobrej i Wisłostrady. Pochwalili też "system, umożliwiający elastyczne kształtowanie przestrzeni, także kształtowanie dziedzińców" w przyszłości.
Dla adeptów dziennikarstwa
Budynek ma służyć przede wszystkim studentom oraz pracownikom Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii, ale przewiduje też miejsce dla pracowników naukowych Wydziału Nauk Ekonomicznych.
Poza salami wykładowymi i seminaryjnymi znajdą się w nim pomieszczenia potrzebne przyszłym dziennikarzom, czyli studia telewizyjne, radiowe i fotograficzne. Planowane są także pracownie komputerowe, czytelnia, sale spotkań, pomieszczenia dla kół naukowych i organizacji studenckich oraz przestrzenie otwarte do pracy i integracji.
Zwycięzcy otrzymali 50 tysięcy złotych nagrody, ale przede wszystkim zaproszenie do negocjacji nad stworzeniem docelowego projektu budowlanego.
Drugie miejsce przyznano znanej pracowni WXCA, która w Warszawie odpowiada m.in. za projekt nowej części bulwarów (na południe od pomnika Syreny) czy kompleksu Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Historii Polski na Cytadeli. Trzecie miejsce zajęła pracownia Stelmach i Partnerzy Biuro Architektoniczne. Jury przyznało także wyróżnienia dla zespołów BDR Architekci oraz Tektura Barbara Kozielewska.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: BBGK Architekci / UW