Zapadł wyrok nakazowy dla Arkadiusza Szczurka z Lotnej Brygady Opozycji. Za malowanie węglem krzyży na placu Piłsudskiego został ukarany naganą. Musi również zapłacić grzywnę oraz koszty sądowe w wysokości 100 złotych.
O wyroku nakazowym wydanym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieście poinformował w mediach społecznościowych sam ukarany aktywista. W dokumencie czytamy, że Arkadiusz Szczurek został obwiniony o to, że w dniu 18 kwietnia około godz. 16.35 w Warszawie na płycie chodnikowej Pl. im. M. J. Piłsudskiego tj. w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym umieścił za pomocą węgla napisy". Jest to wykroczenie z artykułu 63 paragraf 1 Kodeksu wykroczeń.
Z treści dokumentu wynika, że mężczyzna został ukarany naganą, grzywną w wysokości 70 złotych. Musi również zapłacić 30 złotych kosztów sądowych.
Chcieli zwrócić uwagę rządzących na nieskuteczne działania przeciwko pandemii COVID-19
Jak przypomina "Gazeta Stołeczna", chodzi o happening, podczas którego Arkadiusz Szczurek wraz innymi aktywistami z Lotnej Brygady Opozycji, w okolicach pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego namalowali węglem krzyże. Jak wyjaśnił w rozmowie ze "Stołeczną", nie tylko on otrzymał wyrok w tej sprawie. - Krzyże malowaliśmy, by przypomnieć rządzącym o tym, że nieskutecznie działają w przeciwdziałaniu rozprzestrzenianiu się epidemii COVID-19 - powiedział Arkadiusz Szczurek. Podkreślił, że z wyrokiem się nie zgadza. - Złożyłem sprzeciw i będę się odwoływać. Nie zrobiłem żadnej szkody płycie chodnikowej, nie pisałem żadnych napisów. Każdy z nas, kto usłyszał zarzuty za tę akcję, się odwołuje - dodał aktywista.
Lotna Brygada Opozycji to grupa słynąca z happeningów wymierzonych w partię rządzącą. Są znani m.in. z akcji na placu Piłsudskiego, gdzie tuż po jednej z miesięcznic katastrofy smoleńskiej Leszek Piątkowski poruszał się w pobliżu żołnierzy przebrany za tekturowy czołg.
Źródło: tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"
Źródło zdjęcia głównego: Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl