Deweloper budujący osiedle Białołęcka 344 chce zrzucać oczyszczone ścieki do Kanału Żerańskiego. To rozwiązanie tymczasowe, bo ten rejon Białołęki wciąż nie ma dostępu do kanalizacji. I nie będzie miał przez co najmniej dwa kolejne lata. Miejscy wodociągowcy twierdzą, że podłączenie nowych budynków do sieci przeciąga się z uwagi na planowaną rozbudowę ulicy.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy na tvnwarszawa.pl o instalacji ściekowej, która powstała między budowanym przy ulicy Białołęckiej osiedlu a Kanałem Żerańskim. Okazuje się, że do akwenu mają być pompowane oczyszczone ścieki z osiedla, na co inwestor osiedla uzyskał pozwolenie wodnoprawne od Wód Polskich. Instalacja jest elementem osiedlowej oczyszczalni. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się urząd dzielnicy oraz radni z Białołęki, którzy wydali w tej sprawie jednogłośne stanowisko. "Dopuszczenie do takiej sytuacji z całą pewnością negatywnie wpłynie na stan wody w Kanale Żerańskim. Podkreślić należy, że przepływ wody w kanale jest tak mały, że w praktyce jest to woda stojąca, która nie ulega procesom samooczyszczania, jak woda w rzekach" - podkreślili radni.
Przedstawiciel inwestora przekonuje, że zrzut ścieków do kanału ma być rozwiązaniem tymczasowym i będzie funkcjonować tylko do momentu, aż osiedle zostanie podłączone do miejskiej sieci kanalizacji. Pomysł budowy osiedlowej oczyszczalni wynika z braku podłączenia do miejskiej kanalizacji. Deweloper wskazuje, że to wynik urzędniczej opieszałości.
"Zwróciliśmy się do MPWiK o określenie warunków przyłączenia do miejskiej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Otrzymaliśmy warunki, które przewidywały podłączenie do sieci kanalizacyjnej w latach 2022-2023 r., co było zgodne z harmonogramem prowadzonej inwestycji. Niestety, od tego czasu, w odpowiedzi na nasze kolejne monity i przypomnienia, kierowane zarówno do MPWiK, jak i gminy Białołęka, termin przyłączenia był przesuwany wielokrotnie, ostatnia oficjalna informacja stwierdza, że budowa kanalizacji jest możliwa w 2026 r." - poinformował nas Sławomir Kąkol, prezes zarządu TIMBUD II, inwestora osiedla Białołęcka 344.
Rodziny czekają, by się wprowadzić
Na długotrwały proces przyłączania tej części Białołęki do miejskiej sieci zwraca uwagę mieszkanka, która zgłosiła się do naszej redakcji. "Jestem jedną z wielu osób, które nabyły mieszkanie przy ulicy (Białołęckiej - red.) jesienią 2021, w formie umowy deweloperskiej. Zgodnie z umową, ostateczny termin odebrania mieszkania z aktem notarialnym własności przypadał na luty 2023" - napisała w mailu do tvnwarszawa.pl czytelniczka. Zaznaczyła, że mieszka w tej okolicy już od 18 lat i nadal nie ma tam doprowadzonej kanalizacji. Wskazała, że mieszkanie na osiedlu Białołęcka kupiła wraz z mężem dla córki. Jego odbiór się przedłuża. "W tej samej sytuacji jest kilkadziesiąt innych młodych rodzin" - podkreśliła kobieta.
Najpierw droga, potem kanalizacja
Podczas przygotowywania poprzedniego artykułu pytaliśmy w Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, dlaczego osiedle Białołęcka 344 nie zostało podłączone do sieci. Odpowiedź otrzymaliśmy w poniedziałek.
Marek Smółka, rzecznik prasowy MPWiK zaznaczył, że do podłączenia osiedla do miejskiej sieci "niezbędne jest przeprowadzenie całego szeregu inwestycji". Chodzi o budowę przepompowni ścieków oraz dwóch kanałów sanitarnych. Potwierdził, że termin realizacji tej inwestycji jest planowany na 2026 rok.
"Dla budowy sieci kanalizacji ściekowej w ul. Białołęckiej na odcinku od nieruchomości przy ul. Białołęckiej 272 do ul. Ketlinga wraz z budową przepompowni ścieków przy ul. Hamera oraz budowy przewodów tłocznych, (...). 4 maja br. w Biurze Geodezji i Katastru Urzędu m.st. Warszawy została uzgodniona trasa sieci. Planowana trasa sieci została dostosowana do nowego układu drogowego ul. Białołęckiej. 30 września br. został złożony do Urzędu Dzielnicy Białołęka wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia. Kolejnym etapem będzie opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej, pozyskanie niezbędnych uzgodnień i decyzji o pozwoleniu na budowę" - wyjaśnił szczegółowo Smółka.
Na dodatek Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta jest w trakcie pozyskiwania zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID) dla rozbudowy ulicy Białołęckiej. Inwestycje drogowców i wodociągowców mają być skoordynowane. "Termin realizacji sieci kanalizacyjnej w ul. Białołęckiej jest uzależniony od terminu realizacji zamierzenia inwestycyjnego SZRM" - podkreślił Smółka.
Rzecznik wodociągowców wskazał, że każde nowe osiedle można podłączyć do sieci, "gdy istnieje odbiornik ścieków, zapewniający ich dalszy transport do oczyszczalni". "W omawianym przypadku budowa odbiornika jest uzależniona od budowy nowego układu drogowego w ulicy Białołęckiej. Sieci wodociągowe i kanalizacyjne oraz pozostałe media należy projektować i budować w pasie drogowym w nawiązaniu do geometrii układu drogowego" - wyjaśnił Smółka.
Rzecznik MPWiK: inwestor był uprzedzany
Stwierdził również, że firma TIMBUD II między 2019 a 2022 rokiem występowała do miejskich wodociągów o wydanie warunków przyłączenia do sieci dla poszczególnych etapów swojej inwestycji. "Warunki techniczne przyłączenia do sieci kanalizacyjnej nie zostały wydane z uwagi na brak odbiornika ścieków w ulicy Białołęckiej, zapewniającego ich dalszy transport do oczyszczalni" - napisał rzecznik MPWiK.
Smółka zapewnił, że inwestor był uprzedzany, że przewidywany termin przyłączenia do sieci może ulec zmianie "z uwagi na złożony charakter procesu inwestycyjnego". "Dodatkowo, w IV kwartale 2023, odbyły się spotkania z przedstawicielami firmy TIMBUD II, podczas których spółka podtrzymała uwarunkowania opisane w dotychczasowej korespondencji. Przedstawiciele firmy przedstawili propozycję tymczasowego rozwiązania, które zostało omówione wraz z określeniem przez spółkę warunków, jakie powinien spełnić inwestor, aby proponowane rozwiązanie tymczasowe mogło być wdrożone" - podsumował Smółka.
Jak informowaliśmy wcześniej inwestor złożył w urzędzie dzielnicy wniosek i dotyczył on budowy "instalacji kanalizacji sanitarnej wraz z biologiczno-mechaniczną oczyszczalnią ścieków oraz kanalizacją deszczową na sąsiedniej nieruchomości". - Obecnie postępowanie jest zawieszone - powiedziała nam Marzena Gawkowska, rzeczniczka białołęckiego ratusza.
- W związku z tym, że dotarły do nas sygnały od mieszkańców o pracach w okolicy Kanału Żerańskiego, które mogą wskazywać na rozpoczęcie działań w zakresie obejmującym zawieszony wniosek, 7 grudnia wystąpiliśmy do nadzoru budowlanego o kontrolę tych robót - dodała.
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Warszawie wciąż nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące efektów tej kontroli.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl