Przewozili migrantów busami udającymi karetki pogotowia. Proces będzie się toczył w warszawskim sądzie

Źródło:
PAP
Bielsk Podlaski. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy przewozili karetką z demobilu migrantów z Iraku (materiał z 5.11.2021)
Bielsk Podlaski. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy przewozili karetką z demobilu migrantów z Iraku (materiał z 5.11.2021)KPP Bielsk Podlaski
wideo 2/9
Bielsk Podlaski. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy przewozili karetką z demobilu migrantów z Iraku (materiał z 5.11.2021)KPP Bielsk Podlaski

Sąd Okręgowy w Warszawie zajmie się sprawą grupy, która organizowała transporty nielegalnych migrantów z granicy z Białorusią, używając do tego celu między innymi busów wyglądających jak karetki pogotowia.

Zdecydowały o tym względy ekonomiki procesowej. Chodzi o to, że z okolic Warszawy pochodzi większość osób objętych zarzutami. Dlatego, choć akt oskarżenia wpłynął w styczniu do sądu białostockiego, sprawa została z początkiem marca przekazana Sądowi Okręgowemu w Warszawie. Zdecydował o tym ostatecznie Sąd Apelacyjny w Białymstoku - wynika z informacji uzyskanych przez PAP w tym sądzie.

Śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Suwałkach rozpoczęło się od zatrzymania na początku listopada 2021 r. w Olecku (Warmińsko-Mazurskie) samochodu, który wyglądał jak medyczny ambulans. Kierowca i siedzący obok mężczyzna (mieszkańcy centralnej Polski) byli ubrani w ochronne skafandry przeciwcovidowe.

ZOBACZ: Przewozili migrantów busami udającymi karetki pogotowia. Akt oskarżenia trafił do sądu.

18 osób w ambulansie

Okazało się, że w takim ambulansie jechało osiemnastu obywateli Iraku, którzy wcześniej nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską i byli transportowani w kierunku granicy zachodniej. Po wszczęciu śledztwa, w którym brali udział białostoccy policjanci i funkcjonariusze SG z Gołdapi, okazało się, że kilka dni wcześniej inną fałszywą karetkę zatrzymano w Bielsku Podlaskim. Tam dwóch Polaków z podwarszawskich miejscowości przewoziło pięciu Irakijczyków, którzy nielegalnie przekroczyli granicę.

Wszyscy czterej tzw. kurierzy zostali zatrzymani i tymczasowo aresztowani.

Migranci przewożeni byli w karetce z demobiluKPP Bielsk Podlaski

"Co najmniej 10 transportów"

Okazało się, że obie karetki zostały kupione przez tę samą osobę. Prokuratura ustaliła, że grupa dokonała co najmniej dziesięciu transportów jesienią 2021 roku. Trzy razy wykorzystano karetki, ale wykorzystywano też busy, a nawet lawetę, na której przewożono uszkodzony samochód, w którym znajdowali się cudzoziemcy. Do pilotowania transportów wykorzystywano przeważnie samochody osobowe.

Z materiałów śledztwa wynika, że zlecenia transportów napływały do Polki mieszkającej w Wielkiej Brytanii. Prokurator łącznie przedstawił zarzuty piętnastu osobom. Siedmiu - zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przeprowadzania transportów. Właścicielowi karetek oraz Polce z Wielkiej Brytanii przedstawiono m.in. zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.

Czytaj też: Jechali "karetką" ubrani w kombinezony ochronne. W środku zamiast pacjenta było 18 obywateli Iraku.

Dwóch innych mężczyzn oskarżono o pranie brudnych pieniędzy, poprzez przyjmowanie na swoje dane przekazów pieniężnych z zagranicy, będących zapłatą za transporty i przekazywanie ich szefowi grupy. Sprawy tzw. kurierów oskarżonych o udział w pojedynczych transportach, były kierowane do sądu jako odrębne akty oskarżenia.

Karetkę, którą zatrzymano w Olecku, prokurator już na początku śledztwa przekazał tamtejszemu szpitalowi. Druga karetka, zatrzymana w Bielsku Podlaskim, z uwagi na wyeksploatowanie została przekazana do kasacji.

Czytaj też: Nielegalnie przewozili nią migrantów, teraz karetka trafi do szpitala. "Posłuży do tego, do czego była przeznaczona".

Pojazd łudząco przypominał karetkęPolicja Warmińsko-Mazurska

Autorka/Autor:pop

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Policja Warmińsko-Mazurska

Pozostałe wiadomości

Na ulicy Świętokrzyskiej przy placu Powstańców Warszawy zamknięto chodnik. Prace mają związek z przebudową Mazowieckiej. Wielu pieszych, zamiast przejść na drugą stronę ulicy, wybiera niebezpieczny spacer pasem rowerowym. I to pod prąd.

Zamknęli chodnik. Piesi chodzą pasem rowerowym pod prąd

Zamknęli chodnik. Piesi chodzą pasem rowerowym pod prąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od co najmniej kilku dni na Tamce straszą ogromne dziury w jezdni. Przeszkody znajdują się na pasach rowerowych, dlatego kierujący jednośladami muszą zjeżdżać na jezdnię. Na miejscu pracują gazownicy, a przynajmniej powinni, bo - jak zauważają mieszkańcy - postępu robót nie widać.

Wykopy i odkryty gazociąg na Powiślu. "Doszło do rozszczelnienia"

Wykopy i odkryty gazociąg na Powiślu. "Doszło do rozszczelnienia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sierpniu należy spodziewać się wyłączenia ruchu tramwajowego w ciągu ulicy Puławskiej. Ma to związek z rozpoczętą właśnie budową torowiska na Rakowieckiej. Utrudnienia mają potrwać do kilku tygodni.

Puławska znów bez tramwajów. "Inaczej nie dało się tego zrobić"

Puławska znów bez tramwajów. "Inaczej nie dało się tego zrobić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z budową przejścia naziemnego na wysokości ulicy Karowej wyłączone zostaną dwa pasy ruchu na Wisłostradzie (po jednym w obu kierunkach). Początek utrudnień drogowcy zapowiadają już na przełom czerwca i lipca.

Na dniach zwężą Wisłostradę. Utrudnienia potrwają do końca wakacji

Na dniach zwężą Wisłostradę. Utrudnienia potrwają do końca wakacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku z udziałem sześciolatka, który został potrącony w miejscowości Pionki niedaleko Radomia. Chłopiec wyjechał na rowerze z parkingu na jezdnię, uderzył w niego kierowca auta osobowego. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

6-latek na rowerze wyjechał na jezdnię, uderzył w niego kierowca

6-latek na rowerze wyjechał na jezdnię, uderzył w niego kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwaj jadący obok siebie rowerzyści zderzyli się w Płocku. Obaj trafili do szpitala i obaj - jak podała policja - nie byli całkiem trzeźwi. "Niezależnie jakim pojazdem się poruszasz zachowaj rozsądek i trzeźwość na drodze" - apelują policjanci.

Rowerzyści zderzyli się na jezdni. Obaj zostali ranni, obaj jechali po alkoholu

Rowerzyści zderzyli się na jezdni. Obaj zostali ranni, obaj jechali po alkoholu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kolizja w miejscowości Potycz niedaleko Piaseczna. Kierujący autem osobowym zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w naczepę ciężarówki, jego samochód ostatecznie wylądował w rowie. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.

Zjechał na przeciwległy pas, uderzył w naczepę, wylądował w rowie

Zjechał na przeciwległy pas, uderzył w naczepę, wylądował w rowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W areszcie pozostanie 19-latka, która do szpitala w Garwolinie przyszła z martwym noworodkiem. Prokuratura czeka na kluczową opinię.

Przyniosła do szpitala martwego noworodka. Zostanie w areszcie

Przyniosła do szpitala martwego noworodka. Zostanie w areszcie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Od razu się zatrzymałem, patrzę na prawą stronę, otworzyłem drzwi i słyszę krzyk i płacz. Były tam dwie dziewczynki, jedna się trzymała za twarz, druga też i trzymała tamtą pod rękę, obie płakały - mówi kierowca autobusu, który jest oskarżony o śmiertelne potrącenie przy szkole 12-letniej Oliwii. Czesław W. nie przyznaje się do winy. Niemal rok po tragedii ruszył jego proces.

"Nie jestem ślepy, wolno jechałem, one się chyba musiały wygłupiać". Oliwia zginęła przed szkołą

"Nie jestem ślepy, wolno jechałem, one się chyba musiały wygłupiać". Oliwia zginęła przed szkołą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Radomiu zatrzymali mężczyznę znanego jako "żuromiński duch", który jest podejrzewany o handel fentanylem. Oprócz niego funkcjonariusze ujęli cztery inne osoby i zabezpieczyli fentanyl.

"Duch" z Żuromina zatrzymany. Jest podejrzany o handel fentanylem

"Duch" z Żuromina zatrzymany. Jest podejrzany o handel fentanylem

Źródło:
PAP

Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie poinformował o podpisaniu umowy na projekt kompleksowej przebudowy ronda Zesłańców Syberyjskich. Plan przebudowy zakłada likwidację przejść podziemnych w tym miejscu.

Rondo Zesłańców Syberyjskich do przebudowy. Umowa na projekt podpisana

Rondo Zesłańców Syberyjskich do przebudowy. Umowa na projekt podpisana

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja informuje o kolejnym zatrzymaniu w sprawie nagłośnionej przez znanego influencera. Mający w sieci ponad dwa miliony obserwujących mężczyzna miał być szantażowany. Według ustaleń śledczych zatrzymany 39-latek zmuszał pokrzywdzonego do zapłaty 700 tysięcy złotych pod groźbą rozpowszechnienia zniesławiającego influencera filmu.

Grozili znanemu influencerowi. Kolejny zatrzymany

Grozili znanemu influencerowi. Kolejny zatrzymany

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- Dla mnie kara nigdy nie będzie adekwatna, bo nie ma mojego dziecka – mówi matka 33-latka, który ponad cztery lata temu zginął w wypadku na ulicy Sokratesa w Warszawie. Rodzice pana Adama po raz pierwszy zdecydowali się opowiedzieć o tym, co przeżyli. Reportaż "Uwagi!" TVN.

Kierowcy, który zabił Adama, sąd obniżył wyrok. Rodzice ofiary: prosimy o sprawiedliwość

Kierowcy, który zabił Adama, sąd obniżył wyrok. Rodzice ofiary: prosimy o sprawiedliwość

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Strażacy z Nowego Dworu Mazowieckiego wyłowili z Narwi ciało mężczyzny. Na miejscu pracowały służby.

Strażacy wyłowili ciało z Narwi

Strażacy wyłowili ciało z Narwi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łoś spacerujący po torach i rozpędzony pociąg, jadący prosto na zwierzę. Do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło na kolejowym moście średnicowym w Warszawie. W ostatniej chwili maszynista zdążył wyhamować, a zwierzę, które od kilku dni wymykało się leśnikom, w wróciło w końcu tam, gdzie jego miejsce - do lasu. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Łoś na torach i pędzący pociąg. Chwile grozy na moście kolejowym w Warszawie

Łoś na torach i pędzący pociąg. Chwile grozy na moście kolejowym w Warszawie

Źródło:
TVN24