"Ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ul. Belwederskiej od Bagateli do skrzyżowania ze Spacerową stał się Aleją Ofiar Rosyjskiej Agresji. Na tym odcinku znajdują się ambasada Rosji i jej dawny ośrodek kulturalny. Nazwa upamiętnia ofiary rosyjskiego napadu na Ukrainę" - poinformował w mediach społecznościowych Zarząd Dróg Miejskich.
Radni zdecydowali
To efekt decyzji stołecznych radnych, którą podjęli podczas październikowej sesji. Przyjęto wówczas uchwałę nadającą ciągowi pieszo-rowerowemu wzdłuż ambasady Federacji Rosyjskiej nazwę "Aleja Ofiar Rosyjskiej Agresji". "Nazwa ta wpisuje się w zaproponowane miejsce, z uwagi na trwającą (...) agresję Rosji na Ukrainę. Ponadto nadanie nazwy ma sprowokować, zmusić do refleksji i działania państwo rosyjskie. Dodatkowo nadanie nazwy jest głosem nie tylko grupy radnych, ale też mieszkańców" - napisano w uzasadnieniu uchwały.
Inicjator nadania takiej nazwy radny Filip Frąckowiak z PiS podkreślał, że "podobne inicjatywy podjęły już Wilno i Praga". Natomiast ustalenie nazwy dla chodnika i ścieżki rowerowej nie ingeruje w historyczną nazwę ulicy Belwederskiej.
W głosowaniu 55 radnych było "za" uchwałą, 2 radnych wstrzymało się od głosowania.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl