Niemal przez cały dzień sznur samochodów ciągnął się aż od ul Broniewskiego w kierunku Marek. Prawdodpodobnie większe niż zazwyczaj utrudnienia, były spowodowane tym, że niektórzy kierowcy postanowili ominąć zamknięte skrzyżowanie Tragowej i Solidarności.
Zamiast jechać do Marek ul. Radzymińską, jechali właśnie Trouńską.