fot
Gigantyczny korek "jak w najczarniejszym dniu tygodnia" - informowali w sobotę internauci, którzy utknęli w sobotę na Trasie Toruńskiej.
Niemal przez cały dzień sznur samochodów ciągnął się aż od ul Broniewskiego w kierunku Marek. Prawdodpodobnie większe niż zazwyczaj utrudnienia, były spowodowane tym, że niektórzy kierowcy postanowili ominąć zamknięte skrzyżowanie Tragowej i Solidarności.
Zamiast jechać do Marek ul. Radzymińską, jechali właśnie Trouńską.