Bocheński obiecuje, że odkorkuje Warszawę. Za plecami kandydata kontrowersyjny działacz PiS

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl, PAP
Bocheński o polityce transportowej Warszawy: nie będzie ideologicznego zwężania ulic
Bocheński o polityce transportowej Warszawy: nie będzie ideologicznego zwężania ulicTVN24
wideo 2/6
Bocheński o polityce transportowej Warszawy: nie będzie ideologicznego zwężania ulicTVN24

Tobiasz Bocheński, kandydat Prawa i Sprawiedliwości w kwietniowych wyborach samorządowych na prezydenta Warszawy, skrytykował w czwartek politykę komunikacyjną władz stolicy. - Obserwujemy chaos i uleganie pewnym modom - ocenił polityk. Obiecał że jeśli zostanie prezydentem, "nie będzie ideologicznego zwężania ulic". Za jego plecami na konferencji prasowej stał między innymi działacz PiS Oskar Szafarowicz.

Tobiasz Bocheński przedstawił w czwartek swoją wizję polityki komunikacyjnej miasta. Były wojewoda mazowiecki zaczął od krytyki działań aktualnych władz stolicy, które uznał za "chaos, uleganie pewnym modom, punktowe działania dobre i punktowe działania negatywne". - To wszystko przekłada się na to, że stoimy w korkach - powiedział.

Szafarowicz radnym? "Nie ma jeszcze kształtu list"

Polityk PiS obiecał, że jeśli zostanie prezydentem, "nie będzie chaotycznych remontów w Warszawie". - Deklarujemy, że nie dopuścimy do sytuacji, żeby dwie równoległe drogi były w tym samym czasie remontowane - zapowiedział. Ma o to zadbać on sam i jego "warszawska ekipa". Za plecami kandydata stał w tym czasie między innymi kontrowersyjny 23-letni działacz PiS Oskar Szafarowicz. To on w 2022 roku był jednym z pierwszych, którzy poinformowali, że w sprawie pedofila Krzysztofa F., byłego pełnomocnika marszałka województwa zachodniopomorskiego z PO, ofiarami są dzieci "znanej posłanki PO", którą szybko zidentyfikowano właśnie jako Magdalenę Filiks. Syn posłanki 17 lutego 2023 roku popełnił samobójstwo, po czym Szafarowicz usunął swoje wpisy na ten temat.

Czytaj też: Okrzyki o "komunie", zdjęcia z Kaczyńskim i Kamińskim. Kim są młodzi u boku prezesa PiS

Tobiasz Bocheński, w tle Oskar SzafarowiczPrawo i Sprawiedliwość

Czy Szafarowicz jest częścią "warszawskiej ekipy" Tobiasza Bocheńskiego? Rzeczniczka warszawskiego Prawa i Sprawiedliwości Marta Borczyńska poinformowała nas, że Szafarowicz chciał się udzielać w kampanii kandydata tej partii i skorzystał z zaproszenia Bocheńskiego, skierowanego do działaczy. Czy będzie kandydował na radnego? - Nie opublikowaliśmy jeszcze kształtu naszych list. Wkrótce będziemy je ogłaszać - przekazała Borczyńska w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

Bocheński: nie będzie ideologicznego zwężania ulic w Warszawie

- Zwężanie ulic, likwidacja miejsc parkingowych, czy próby wprowadzania Stefy Tempo 30 bez reprezentatywnych konsultacji społecznych, to konkretne narzędzia do walki z kierowcami. I zmuszanie ich do rezygnacji z samochodu na rzecz jazdy metrem, tramwajem czy autobusem. Każdy warszawiak powinien móc sam zdecydować, czy chce skorzystać z komunikacji zbiorowej, czy pojechać swoim autem - stwierdził Bocheński.

Czytaj też: Opóźni się budowa ostatniego odcinka drugiej linii metra

Tobiasz Bocheński apelował, by "nie ulegać jakiejś ideologicznej histerii, która ma polegać na wytwarzaniu fikcyjnej wojny między partią rowerzystów a partią kierowców samochodów".

- Nie będzie zwężania ulic na siłę. Są miejsca, w których można dokonać zwężeń ulic, bo jest to uatrakcyjnienie przestrzeni, otwarcie jej na ruch turystyczny, pieszy, ale nie może być tak, że istnieje jakiś szablon intelektualny, który ma mówić, że każda ulica w Warszawie ma być zwężona, bo tak (...). Nie będzie ideologicznego zwężania ulic w Warszawie - zapowiedział Bocheński. Przykładów jednak nie podał.

Politycy PiS o strefie czystego transportu w Warszawie

Kandydat PiS zadeklarował, że wszystkie projekty związane z komunikacją będą za jego ewentualnej prezydentury poddane konsultacjom społecznym "z prawdziwego zdarzenia". - Nie będzie takich sytuacji jak ze strefą czystego transportu, którą, zgoda, można było wprowadzać, ale nie w takiej formie, nie dociskając (ją - red.) kolanem, nie bez konsultacji społecznych, jak to zrobił Rafał Trzaskowski - ocenił Tobiasz Bocheński. Po chwili przyznał, że konsultacje się odbyły, ale były one - jego zdaniem - "fasadowe", bo, jak twierdzi, większość mieszkańców o nich nie wiedziała i "nie mogła wziąć udziału".

Strefa czystego transportu została wprowadzona po konsultacjach społecznych. W czerwcu opublikowano raport. W ramach tych konsultacji do urzędu wpłynęło ponad trzy tysiące uwag. To drugi raz, gdy Bocheński mija się z prawdą w tej sprawie - jego poprzednie wypowiedzi w tym temacie weryfikowali dziennikarze Konkretu 24.

Czytaj też: Bocheński: Strefa Czystego Transportu w Warszawie "bez konsultacji społecznych". Nieprawda

Bocheński o Strefie Czystego Transportu: odbyła się praktycznie bez konsultacji społecznych
Bocheński o Strefie Czystego Transportu: odbyła się praktycznie bez konsultacji społecznychPoranna Rozmowa w RMF FM

Szef klubu radnych PiS Dariusz Figura zwrócił z kolei uwagę, że walka o ograniczenie korków to też realna walka o czyste powietrze w Warszawie, bo auta najsilniej zatruwają powietrze, stojąc w korkach czy jadąc na najniższych biegach. Zaznaczył też, że w Warszawie nie są realizowane kluczowe inwestycje, które usprawniłyby ruch pojazdów i rozładowały korki. Jako przykład podał miejsce konferencji (skrzyżowanie ulic Wawelskiej i Krzywickiego), czyli niedokończony fragment obwodnicy śródmiejskiej, zakorkowany ciąg Wawelskiej aż do Ronda Zesłańców Syberyjskich. Jak zaznaczył, to wymaga przebudowy, tak by w ciągu obwodnicy ruch był bezkolizyjny.

Tobiasz Bocheński zaapelował do mieszkańców Warszawy, by wsparli jego kandydaturę. Zapewnił, że jednym z głównych celów, które zamierza realizować po wygranych wyborach, będzie prowadzenie zrównoważonej, przyjaznej dla wszystkich warszawiaków polityki transportowej. Jak dodał, polityki, która nie wyklucza, ale uwzględnia interesy zarówno kierowców, rowerzystów, jak i korzystających z komunikacji zbiorowej.

Autorka/Autor:bp

Źródło: TVN24, tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Prawo i Sprawiedliwość

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl