Latają z pacjentami z COVID-19, ale dodatku nie dostaną. Piloci LPR czują się dyskryminowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Niedzielski: w stan gotowości zostały postawione wszystkie załogi LPR na południu Polski
Niedzielski: w stan gotowości zostały postawione wszystkie załogi LPR na południu PolskiTVN24
wideo 2/7
Niedzielski: w stan gotowości zostały postawione wszystkie załogi LPR na południu PolskiTVN24

Piloci Lotniczego Pogotowia Ratunkowego upominają się o dodatek covidowy. Czują się dyskryminowani, bo choć są pełnoprawnymi członkami załogi, to większa pensja z racji walki z pandemią przysługuje tylko ratownikom i lekarzom latającym na pokładzie śmigłowców. - Jesteśmy tak samo narażeni za zakażenie - przekonują.

Część wezwań, do których kierowane są obecnie śmigłowce ratunkowe, związana jest z pacjentami zakażonymi koronawirusem. W ostatnich dniach biorą one między innymi udział w przenoszeniu pacjentów z przepełnionych szpitali na Śląsku do innych, mniej obciążonych placówek. - Rząd medialnie ogłasza, że LPR będzie transportować chorych na Covid-19, ale nie przewiduje dodatków covidowych dla wszystkich członków załogi. Otrzymają go ratownicy i lekarze, ale piloci zostali pominięci. Jesteśmy tak samo narażeni za zakażenie. Na forach internetowych dla pilotów śmigłowców LPR wiele osób wyraża sprzeciw - mówi nam anonimowo jeden z lotników.

Z komentarzy przytoczonych w rozmowie z nami jasno wynika, że piloci "czują się bardzo dyskryminowani". Podkreślają jednak, że nie chcą doprowadzać do sytuacji, w której z powodu niezadowolenia większość z nich przejdzie na L4, bo wiedzą, że to sparaliżowałoby system. Zależy im jednak na tym, by zawalczyć o poprawę swojej sytuacji. W tym celu złożyli dokumenty i tworzą Związek Zawodowy Pilotów HEMS, by móc formalnie występować w tej sprawie.

Informację o tym, że piloci nie otrzymują dodatku, potwierdza również rzeczniczka LPR Justyna Sochacka. - Dyrektor LPR kilkakrotnie wnioskował do Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia o przyznanie pilotom dodatku covidowego, jednak wnioski te nie zostały uwzględnione - dodaje.

Przypomnijmy, że obecnie dodatek do pensji w związku z walką z Covid-19 ma wysokość stu procent uposażenia.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Czynnie bierzemy udział w załadunku pacjenta"

Jak opisuje nasz rozmówca, dotychczas trudna i nieprzewidywalna praca pilotów, stała się w czasie pandemii jeszcze bardziej wymagająca. Cała załoga śmigłowca ma obowiązek założenia stroju ochronnego podczas transportu pacjenta covidowego. - Mamy zalecone noszenie okularów ochronnych, ale nie da się w nich latać. Człowiek się w nich poci, wszystko paruje i to wpływa bardzo na bezpieczeństwo lotu. Tak samo jest z maskami z filtrami FFP. W nich nie można prowadzić komunikacji na pokładzie. Niektórzy lekarze w nich latają, ale wówczas nie słychać w ogóle, co do nas mówią - zaznacza.

Tłumaczy też, że w ostatnim czasie w śmigłowcach montowane są plastikowe przesłony pomiędzy kabiną pilota a częścią, w której podróżuje lekarz z pacjentem. Ale nie gwarantują one - ich zdaniem - stuprocentowej ochrony. W dodatku w czasie interwencji pilot nie czeka na członków załogi odgrodzony na pokładzie śmigłowca. - Czynnie bierzemy udział w załadunku pacjenta i rozładunku pacjenta - wyjaśnia nasz rozmówca. I dodaje, że w przypadku pacjentów w ciężkim stanie na pokładzie trzeba umieścić nie tylko osobę na noszach, ale też sprzęt - na przykład respirator, butle z tlenem urządzenia monitorujące jego stan. - Często jest tak, że we trójkę nie dajemy rady i pomaga nam naziemna załoga ratownicza lub straż pożarna - opowiada.

Do tego dochodzi jeszcze kwestia czasu transportu i przebywania w obecności osoby zakażonej. LPR jest kierowany nie tylko do zgłoszeń wymagających szybkiego dostarczenia pacjenta do szpitala. Zdarza się też, że dysponowany jest do transportów między miejscami w odległych częściach Polski, co może trwać co najmniej kilkadziesiąt minut.

Na tvnwarszawa.pl wielokrotnie opisywaliśmy też, że podczas trzeciej fali pandemii Lotnicze Pogotowie Ratunkowe coraz częściej wzywane jest tam, gdzie po prostu brakuje karetek. W normalnych warunkach śmigłowce latają do osób na granicy życia i śmierci. Wysyła się je tam, gdzie ambulans kołowy nie może dotrzeć, czas transportu pacjenta do szpitala znacznie by się wydłużył, albo gdy jest wielu poszkodowanych. - Można powiedzieć, że latamy jako pomoc domowa.  Wcześniej na jedną załogę przypadało średnio półtora interwencji na dobę, teraz średnio są to cztery wyloty - zaznacza pilot.

Dodatek tylko dla personelu medycznego

Poleceniem ministra zdrowia Narodowy Fundusz Zdrowia przyznaje grupie medyków wynagrodzenie za pracę w związku ze zwalczeniem epidemii. Otrzymują je już osoby zatrudnione w szpitalach II i III poziomu zabezpieczenia covidowego, które: wykonują zawód medyczny, uczestniczą w udzielaniu świadczeń zdrowotnych i mają bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Co ważne, wymienione kryteria muszą być spełnione łącznie.

Od 1 listopada 2020 roku dodatkowe wynagrodzenie przysługuje także osobom wykonującym: zawód medyczny w SOR lub izbach przyjęć, zespołach ratownictwa medycznego, w tym lotniczych zespołach ratownictwa oraz czynności diagnostyki laboratoryjnej w laboratoriach umieszczonych na wykazie ministra zdrowia, zlokalizowanych w szpitalach I, II i III poziomu zabezpieczenia covidowego, z którymi NFZ podpisał umowę na wykonywanie testów w kierunku SARS-CoV-2.

Justyna Maletka z biura komunikacji resortu zdrowia wyjaśnia, że na podstawie wspomnianych przepisów, osobami uprawnionymi do świadczenia są wyłącznie osoby wykonujące zawody medyczne. Dodatku nie dostaną więc pracownicy administracji, pracownicy techniczni oraz sanitariusze, kierowcy czy piloci. - Jednocześnie należy podkreślić, że działaniem ograniczającym ryzyko zakażenia wirusem SARS-CoV-2 jest przede wszystkim poddanie się szczepieniu. Dlatego też niemedyczni pracownicy podmiotów leczniczych - a do takich zaliczyć należy pilotów LPR - zaliczeni zostali do tak zwanej grupy zero uprawnionej do szczepień przeciwko Covid-19. Tym samym ryzyko transmisji wirusa na osoby niewykonujące zawodów medycznych a zatrudnione w podmiotach leczniczych zostało w sposób znaczący ograniczone – podkreśla Maletka.

Nasze pytanie o to, czy Ministerstwo Zdrowia rozważa uwzględnienie pilotów LPR na liście osób uprawnionych do pobierania dodatku covidowego pozostało bez odpowiedzi.

Ten problem próbowali już wcześniej nagłaśniać kierowcy warszawskiego pogotowia ratunkowego, którzy podobnie jak piloci, nie kwalifikują się do uzyskania dodatkowego wynagrodzenia w ramach walki z pandemią. W tym przypadku argumentacja resortu zdrowia była taka sama: "kierowca karetki jako osoba niewykonująca zawodu medycznego nie posiada uprawnień do udzielania świadczeń zdrowotnych. Nie spełnia więc wskazanych warunków uprawniających do uzyskania świadczenia dodatkowego".

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

45-letni robotnik spadł z rusztowania z wysokości piątego pietra. Wypadek miał miejsce na warszawskiej Woli. Mężczyzna z urazami został przewieziony do szpitala.

Robotnik spadł z piątego piętra. "Ma wielonarządowe urazy"

Robotnik spadł z piątego piętra. "Ma wielonarządowe urazy"

Źródło:
PAP

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Żyrardowie poleciały szyby. Zostały tam ostrzelane budynki KRUS oraz szkoły podstawowej. Policjanci złożyli wizytę 32-latkowi. Jak podali, w jego mieszkaniu znaleźli broń oraz narkotyki. Został tymczasowo aresztowany.

Strzelał do okien w budynkach szkoły podstawowej i KRUS

Strzelał do okien w budynkach szkoły podstawowej i KRUS

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Do sądu skierowano akty oskarżenia wobec sześciu mężczyzn ze zorganizowanej grupy przestępczej. Są podejrzani o blisko 100 kradzieży samochodów w Warszawie i okolicach.

W rok mieli ukraść prawie 100 aut. Policja: ponad 60 tomów akt

W rok mieli ukraść prawie 100 aut. Policja: ponad 60 tomów akt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24