Pawilony w centrum opustoszały

Opuszczone pawilony
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Ostatnie pawilony, które ostały się między Marszałkowską a Zielną opustoszały.

Na opuszczone pawilony zwrócił uwagę nasz czytelnik, który przejeżdża tamtędy regularnie."Od kilku dni wszyscy najemcy się wynoszą. Wywożą meble, wyposażenie, demontują klimatyzatory i wyrywają kable ze ścian" - napisał na warszawa@tvn.pl Andrzej.

"Pawilony pozamykane"

Dokładnie to ciąg kilku pawilonów, które znajdują się pod adresem Marszałkowska 107. To ostańce. Wokół jest pusty teren, który wedle popularnej kilka lat temu koncepcji miał się stać tymczasowym skwerem sportów miejskich.

Mieszkańców i turystów kusiły kuchnią polską, orientalną czy alkoholami. Uwagę przykuwała też atrapa tramwaju, który znajdował się przy jednym z barów.Teraz już go nie ma. - Pawilony są pozamykane, widziałem robotników, którzy od strony ulicy Królewskiej przeprowadzali prace na chodniku tuż przy opuszczonym budynku - relacjonował w czwartek Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl.Na zabudowie pozostały nazwy lokali i numery telefonów, które nie odpowiadają. Postanowiliśmy zapytać dzielnicę, jakie są plany wobec tej nieruchomości. "Przedmiotowe pawilony znajdują się na nieruchomości, która nie należy do m.st. Warszawy" – odpisał Jakub Leduchowski, rzecznik dzielnicy Śródmieście.W mieście dowiedzieliśmy się, że teren należy do prywatnej spółki. Na razie nie udało nam się skontaktować z jej przedstawicielami.

Zagłębie sex-shopów

Jeszcze osiem lat temu pawilonów było znacznie więcej. Oprócz gastronomii królowały tam sex-shopy. Budynki powstały w latach 50. ubiegłego wieku z myślą o kupcach i rzemieślnikach.ran/b

Czytaj także: