Obiecywali przejścia przy rondzie Dmowskiego. A projekt niegotowy

Szykują się naziemne przejścia przy rondzie Dmowskiego
Szykują się naziemne przejścia przy rondzie Dmowskiego
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Szykują się naziemne przejścia przy rondzie DmowskiegoMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

"Rano przechodzi tamtędy ponad 14 tysięcy osób na godzinę, a po południu prawie 22 tysiące" - pisze o rondzie Dmowskiego stołeczna radna. Obecnie wszyscy ci ludzie muszą schodzić pod ziemię, choć urzędnicy obiecali przejścia naziemne. Projekt miał być gotowy w lipcu, jednak - jak przyznaje miasto - projektowanie się przedłuża.

Skrzyżowanie Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich, ścisłe centrum miasta, tłumy pieszych. Jednak przejście na drugą stronę w okolicy ronda Dmowskiego jest uciążliwe. Szczególnie dla osób starszych, niepełnosprawnych czy rodziców z małymi dziećmi. Urzędnicy długo dojrzewali do zmian, których domagały się m.in. ruchy miejskie. Zadeklarowali je pod koniec 2016 roku.

22 tysiące pieszych na godzinę

Radna Agata Diduszko-Zyglewska z Koalicji Obywatelskiej interweniowała w tej sprawie w lutym. Na jej interpelację odpowiedział wówczas wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński, który przekonywał, że trwają prace projektowe przyszłych zebr. Miały zakończyć się w lipcu.

Pod koniec lipca radna kolejny raz zapytała miasto, czy - zgodnie z zapowiedzią - udało się już stworzyć projekt. "Realizacja utworzenia przejść naziemnych w tym miejscu powinna być sprawą priorytetową" - zwróciła uwagę radna.

I zaznaczyła, że chodzi nie tylko o to, że pozwolą one uniknąć uciążliwego schodzenia pod ziemię, ale też symbolicznie pokażą, że dla miasta priorytetem jest wygoda i bezpieczeństwo ludzi.

Diduszko-Zyglewska przytoczyła też wyniki badań ruchu w tym miejscu: "W godzinach szczytu porannego przez rondo przejeżdża ponad siedem tysięcy samochodów na godzinę, a popołudniowego 6,6 tysiąca, rano przechodzi tamtędy ponad 14 tysięcy na godzinę, a po południu prawie 22 tysiące".

Kilka miesięcy opóźnienia

Odpowiedzi radnej znowu udzielił Soszyński. Jak przyznał wiceprezydent, jest kilkumiesięczne opóźnienie przy opracowywaniu projektu.

"Z uwagi na szeroki zakres opracowania, na podstawie którego zostanie przebudowane skrzyżowanie i powstaną cztery przejścia z sygnalizacją świetlną wokół ronda, konieczne jest uzgodnienie dokumentacji z wieloma gestorami sieci podziemnych i jednostkami miejskimi" - wyjaśnił Soszyński. I jako termin graniczny zakończenia prac projektowych wskazał połowę grudnia.

Wiceprezydent dodał też, że wykonawca złożył skorygowany projekt nowej organizacji ruchu do powtórnego zaopiniowana przez jednostki miejskie i policję. Po uzyskaniu tych opinii, ma on zostać przekazany do zatwierdzenia przez Biuro Polityki Mobilności i Transportu.

Wciąż nie jest znany ostateczny koszt inwestycji. "Nadal przygotowywane są projekty branżowe, związane z przebudową drogową, usuwaniem kolizji z urządzeniami podziemnymi oraz przebudową sygnalizacją świetlną. Sporządzenie kosztorysu, który określi wartość całej inwestycji, będzie możliwe dopiero po ich zakończeniu. Wtedy inwestor wystąpi o przyznanie dodatkowych środków finansowych na przebudowę skrzyżowania" - zapowiedział Soszyński.

Prezydent kontra zastępca

W marcu "Gazeta Stołeczna" podała, że odpowiedzialny za drogownictwo wiceprezydent Robert Soszyński przekazał dziennikarzom podczas nieoficjalnego spotkania, że nie podoba mu się plan wytyczenia przejść naziemnych na rondzie Dmowskiego i jest gotowy do zablokowania tych zmian.

Według relacji dziennika, wiceprezydent przekonywał, że dodatkowe pasy oddalone od skrzyżowania nie są potrzebne, a przejścia podziemne wystarczą pieszym i... rowerzystom.

Rafał Trzaskowski odniósł się do tego tekstu na Twitterze. "Mówię jasno - miasto nie wycofuje się z przejść dla pieszych przy rondzie Dmowskiego. Będziemy realizować koncepcję modernizacji zgodnie z przedstawionymi planami, które były omawiane z mieszkańcami Warszawy" - napisał prezydent Warszawy.

Projekt przejść dla pieszych na rondzie DmowskiegoZDM

Cztery przejścia

Koncepcja projektowanych przejść zakłada, że pasy nie znajdą się przy samym rondzie, ale całkiem blisko - w odległości kilkudziesięciu metrów od skrzyżowania.

Pierwsza zebra - przez Marszałkowską (po północnej stronie) powstanie za ulicą Widok. Zaplanowany jest tu także przejazd rowerowy i odcinek drogi rowerowej do ulicy Widok (z kontraruchem rowerowym) oraz rowerowe połączenie do Poznańskiej.

Drugie przejście ma przebiegać również przez Marszałkowską, ale po południowej stronie, na wysokości Nowogrodzkiej. Rowerzyści będą mogli tu przejechać przez Marszałkowską wzdłuż Nowogrodzkiej (z kontraruchem rowerowym).

Trzecie przejście zostanie wydzielone przez Aleje Jerozolimskie, po wschodniej stronie, na wysokości Parkingowej. "Projektanci nie wrysowali tam przejazdu rowerowego, bo nie łączyłby się on z siecią dróg rowerowych (ale zostawiają tam rezerwę terenu na przyszłość)" - wyjaśniali w ubiegłym roku urzędnicy.

Ostatnie pasy mają przebiegać przez Aleje Jerozolimskie po zachodniej stronie, na wysokości Poznańskiej. Znajdzie się tu także przejazd rowerowy i droga rowerowa łącząca Poznańską (z kontraruchem rowerowym) z Widok.

Planowane od lat

O wytyczeniu zebr na rondzie Dmowskiego władze miasta mówiły już pięć lat temu. Za takim rozwiązaniem opowiadał się ówczesny wiceprezydent stolicy Jacek Wojciechowicz. Później Zarząd Dróg Miejskich przekonywał, że przejść nie da się wytyczyć bez gruntownej przebudowy ronda.

Pod koniec 2016 roku do sprawy wróciła wiceprezydent Renata Kaznowska, która w tamtym czasie odpowiadała za drogownictwo w urzędzie miasta. Powstała koncepcja przebudowy ulicy Marszałkowskiej, Alej Jerozolimskich i przekształcenia ronda Dmowskiego w zwykłe skrzyżowanie. Ostatecznie jednak odstąpiono od tego pomysłu, który uznano za zbyt kosztowny i wrócono do wytyczania przejść przy rondzie.

mp/b

Pozostałe wiadomości

Trzy miesiące po tragicznym wypadku prokuratura stawia zarzuty kierowcy tira. To on, zdaniem śledczych, jest winien śmierci maszynisty.

Tir zderzył się z pociągiem, zginął maszynista. Kierowca usłyszał zarzuty

Tir zderzył się z pociągiem, zginął maszynista. Kierowca usłyszał zarzuty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mazowiecki Instytut Kultury zapewnia, że nie ma mowy o likwidacji kina Luna i urządzeniu w lokalu supermarketu. - Nigdy nie było takich planów - przekonuje MIK. Tłumaczy też zapisy umowy, które okazały się nierealistyczne dla dotychczasowego operatora kina i doprowadziły do jego wyprowadzki.

Kino zabite dechami. Nie chcieli, by Luna była "centrum kultury i wszystkiego"

Kino zabite dechami. Nie chcieli, by Luna była "centrum kultury i wszystkiego"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie (RDOŚ) wydał decyzję środowiskową dla budowy drogi ekspresowej S19 w województwie mazowieckim. Chodzi o odcinek biegnący przez powiat łosicki. To kluczowy dokument dla dalszego przygotowania i realizacji tego fragmentu trasy Via Carpatia.

Jest decyzja środowiskowa dla ważnego odcinka S19

Jest decyzja środowiskowa dla ważnego odcinka S19

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny Zarząd Zieleni chce odtworzyć historyczny wygląd ogrodu daliowego w Parku Skaryszewskim. Urzędnicy proszą mieszkańców, by poszperali w domowych archiwach i znaleźli zdjęcia tego wyjątkowego miejsca z dawnych lat.

Szukają zdjęć ogrodu daliowego z dawnych lat

Szukają zdjęć ogrodu daliowego z dawnych lat

Źródło:
PAP

Awantura domowa w centrum Warszawy. Dorośli ranili się nożem na oczach piątki dzieci. Wcześniej, przez kilka lat, sąsiedzi zgłaszali różnym służbom, że w tej rodzinie dzieje się bardzo źle. Interweniował kurator, a sprawa trafiła do sądu. Mimo to nie udało się umieścić dzieci w innych domach. Materiał "Uwagi!" TVN.

Sąsiedzi reagowali, kurator też. Dzieci i tak zobaczyły, jak rodzice ranią się nożem

Sąsiedzi reagowali, kurator też. Dzieci i tak zobaczyły, jak rodzice ranią się nożem

Źródło:
"Uwaga"! TVN

Zakończyła się druga edycja konkursu na Warszawskie Drzewo Roku. Pierwsze miejsce zajął oliwnik wąskolistny z Ursusa. - Na tego kandydata oddano ponad połowę wszystkich głosów - poinformowali w sobotę urzędnicy.

Wybrano drzewo roku. Rośnie w Ursusie

Wybrano drzewo roku. Rośnie w Ursusie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie zasłabnięcia uczniów w Zespole Szkół Powiatowych w Przasnyszu. Nikt nie usłyszał zarzutów.

Uczniowie wymiotowali i mieli zawroty głowy. Decyzja prokuratury

Uczniowie wymiotowali i mieli zawroty głowy. Decyzja prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci piaseczyńskiej drogówki przerwali niebezpieczną jazdę 32-latka, który na liczniku swojego bmw miał ponad 200 km/h. - Twierdził, że spieszy się do domu. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a na jego kontro trafiło 15 punktów - opisuje rzeczniczka funkcjonariuszy.

"Pomiar nie pozostawiał złudzeń". Kierowca z wysokim mandatem

"Pomiar nie pozostawiał złudzeń". Kierowca z wysokim mandatem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę stołecznymi ulicami przebiegną uczestnicy imprezy Biegnij Warszawo. W planach jest również przemarsz Maszeruję-Kibicuję. - Do około godziny 18.00 będą utrudnienia w rejonie Śródmieścia i Dolnego Mokotowa – poinformował Zarząd Transportu Miejskiego.

Biegacze w dwóch dzielnicach. Utrudnienia

Biegacze w dwóch dzielnicach. Utrudnienia

Źródło:
PAP

Jest akt oskarżenia dla 68-latka podejrzanego o zabójstwo dwójki emerytów z Niemiec. Ich zwłoki znaleziono niedaleko Jeziorka Czerniakowskiego ponad 12 lat temu. Co ustalili śledczy?

Emeryci z Niemiec zostali zastrzeleni w 2012 roku. Koniec śledztwa, kluczowym dowodem rękawiczka

Emeryci z Niemiec zostali zastrzeleni w 2012 roku. Koniec śledztwa, kluczowym dowodem rękawiczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez ponad trzy miesiące bramy Uniwersytetu Warszawskiego były zamknięte. Powodem nie były jednak wakacje studentów, a odbywające się przed uczelnią protesty. Teraz w sprawie głos zabrał rektor.

Przez protesty studentów bramy UW były zamknięte. Uczelnia zabrała głos

Przez protesty studentów bramy UW były zamknięte. Uczelnia zabrała głos

Źródło:
tvnwarszawa.pl

4 października w wieku 91 lat zmarł Jerzy Molga, aktor filmowy, teatralny i dubbingowy. O jego śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich.

Nie żyje Jerzy Molga. Aktor miał 91 lat

Nie żyje Jerzy Molga. Aktor miał 91 lat

Źródło:
PAP

Słynna warszawska palma przy rondzie gen. Charles'a de Gaulle'a przechodzi właśnie remont. Prace obejmują wymianę liści, kory oraz konserwację stalowej konstrukcji rzeźby.

Nowe liście i kora. Warszawska palma przechodzi remont

Nowe liście i kora. Warszawska palma przechodzi remont

Źródło:
PAP

Muzeum Powstania Warszawskiego postanowiło wydać komiks uwieczniony na słynnej fotografii z sierpnia 1944.

Dotarli do komiksu ze słynnej fotografii. "Chcieliśmy domknąć tę historię"

Dotarli do komiksu ze słynnej fotografii. "Chcieliśmy domknąć tę historię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do czerwca przyszłego roku fotoradary pozostaną na moście Poniatowskiego. Taką decyzję podjął wojewódzki konserwator zabytków. Kilka dni wcześniej drogowcy przekazali, że dwa z sześciu radarów będą usunięte do końca roku, właśnie ze względu na zalecenia Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Co z fotoradarami na moście Poniatowskiego? Konserwator zmienił zdanie

Co z fotoradarami na moście Poniatowskiego? Konserwator zmienił zdanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Warszawie wylądował samolot z Bejrutu z kilkudziesięcioosobową grupą obywateli Polski i innych państw w ramach transportu humanitarnego - poinformowało w piątek wieczorem Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Transport humanitarny z Bejrutu już w Warszawie. Na pokładzie kilkadziesiąt osób

Transport humanitarny z Bejrutu już w Warszawie. Na pokładzie kilkadziesiąt osób

Źródło:
PAP

Policjanci z Otwocka znaleźli w mieszkaniu 35-letniego Białorusina pistolet maszynowy PPS i papierosy bez akcyzy. Mężczyzna został zatrzymany, objęty zakazem opuszczania kraju i dozorem policji. Grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia.

Pistolet maszynowy i nielegalne papierosy w mieszkaniu. 35-latek zatrzymany

Pistolet maszynowy i nielegalne papierosy w mieszkaniu. 35-latek zatrzymany

Źródło:
PAP

Mężczyzna potyka się na placu przy drodze, upada i przez chwilę się nie rusza. Nikt jednak nie zatrzymuje samochodu, by mu pomóc. Nagranie sytuacji, która mogła skończyć się o wiele gorzej, udostępniają ku przestrodze strażacy z podwarszawskich Łomianek. "Ciężko znaleźć usprawiedliwienie dla ludzkiej obojętności" - komentują.

Zrobił kilka kroków, upadł i nie ruszał się. Nikt mu nie pomógł

Zrobił kilka kroków, upadł i nie ruszał się. Nikt mu nie pomógł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie kobiety próbowały przemycić luksusowe zegarki o łącznej wartości 13,5 miliona złotych - poinformowała rzeczniczka prasowa Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska.

Przyleciały z Genewy i Dubaju. W bagażach miały zegarki warte 13,5 miliona złotych

Przyleciały z Genewy i Dubaju. W bagażach miały zegarki warte 13,5 miliona złotych

Źródło:
PAP

W miejscowości Rudzienko (Mazowieckie) kierująca samochodem osobowym zjechała z jezdni i uderzyła w drzewo. Nieprzytomną kobietę z wraku wydostali strażacy. Po długiej akcji ratunkowej lekarz stwierdził zgon. 

Samochód dachował, nie żyje młoda kobieta

Samochód dachował, nie żyje młoda kobieta

Źródło:
tvnwarszawa.pl