Na Woli stanął sprzęt do szukania gazu łupkowego

Mówi Krzysztof Drogoszewski
Źródło: Marcin Gula, tvnwarszawa.pl
Wibrator sejsmiczny, pompa, piaskarka i blender stanęły u zbiegu ulic Towarowej, Wolskiej i Solidarności. Nie oznacza to jednak, że Warszawę ogarnęła gorączka gazu łupkowego. Tam, gdzie zwykle stacjonuje cyrk, tym razem odbyła się ekspozycja sprzętu jednej z firm z branży wydobywczej.

Nietypowe maszyny zainteresowały naszych czytelników, którzy dopytują czy w stolicy odkryto złoża gazu łupkowego? Niestety, Warszawa nie będzie surowcową potęgą.

- W związku z konferencją Shale Gas Wold Europe nasza firma skorzystała z możliwości zaprezentowania najnowocześniejszego sprzętu w Europie naszym potencjalnym klientom – wyjaśnia Krzysztof Woronowicz, rzecznik United Oilfield Services.

Jak sam przyznaje, w praktyce, w Warszawie takie urządzenia prawdopodobnie nie przydadzą się nigdy.

Mówi Ryszard Woronowicz

Wibrator wytwarza falę

Największe zainteresowanie wzbudzała nietypowa ciężarówka z zaawansowanym zapleczem technologicznym.

- To wibrator sejsmiczny, służy do wytwarzania fali sejsmicznej. Pojazd porusza się po polach i drogach wytwarzając falę sejsmiczną. Fala dociera w głąb ziemi, odbija się od warstw i dociera do czujników – tłumaczy Krzysztof Drogoszewski, inżynier z firmy United Oil Fields Services.Konferencja Shale Gas World Europe 2012 poświęcona przemysłowi wydobywczemu odbyła się w hotelu Hilton.b/roody

O procesie poszukiwania, wydobycia i eksploatacji złóż

Czytaj także: