"W imieniu mieszkańców Młocin zwracamy się o odwołanie Tomasza Menciny z funkcji burmistrza Bielan oraz Artura Wołczackiego z funkcji zastępcy burmistrza z powodu rażąco niedostatecznej troski o interes społeczności lokalnej, a także lekceważenie opinii mieszkańców i samorządu" - czytamy we wniosku samorządu podpisanym przez przewodniczącą Mirę Kantor-Pikus i sekretarz Agnieszkę Golę.
Dalej wytykają Mencinie niesłowność i niezabieganie o interes dzielnicy. Wśród niedotrzymanych obietnic wymieniają remont ulicy Encyklopedycznej, a także sprawę remontu szkoły podstawowej numer 77, o którym piszemy więcej TUTAJ.
Radni PiS złożą wniosek
Pismo, które samorząd wysłał do władz miasta i dzielnicy nie stanowi podstawy prawnej do odwołania burmistrza. Tę decyzję muszą podjąć radni Bielan. PiS zapowiada, że taki wniosek złoży.
- To obywatele chcą odwołać burmistrza. W tej dzielnicy to jest pierwszy taki krok. Inicjatywa wyszła ze strony samorządu reprezentującego mieszkańców. Na spotkaniu z jego przedstawicielami potwierdziliśmy, że nasz klub jest gotowy poprzeć i złożyć wniosek - mówi nam przewodniczący klubu PiS w radzie dzielnicy Łukasz Świderski.
- Zgadzamy się z postulatami wymienionymi przez samorząd. Dzwonili do mnie zaniepokojeni rodzice dzieci ze szkoły numer 77. Sytuacja z zamknięciem sal przez Sanepid nie powinna się wydarzyć. Ulica Encyklopedyczna również powinna być już dawno gotowa. Pan burmistrz urzęduje już dwa lata, zobowiązał się, że to będzie flagowa inwestycja. Dopiero teraz, po interwencjach mieszkańców, zaczną się jakieś prace - dodaje Świderski.
PO obroni status quo?
Jednak radnym PiS nie wystarczy głosów, aby odwołać burmistrza. Mają w dzielnicy 11 radnych. Platforma ma 12, w dodatku wspierają ją dwie radne z komitetu Razem dla Bielan. I to je chcą przeciągnąć na swoją stronę PiS-owcy. Czy jest na to szansa?
- Słyszałam, że taki wniosek został zgłoszony, ale jest zbyt wcześnie żeby odpowiedzieć w jaki sposób zagłosuję. Bielany mają wiele potrzeb, trzeba do nich kompleksowo podejść. Nikt ze mną jeszcze nie konsultował tego wniosku. Ja wcześniej udzieliłam poparcia panu burmistrzowi - odpowiada Anna Czarnecka, jedna z radnych niezrzeszonych.
Autorzy wniosku chcą dymisji burmistrza i jednego z jego zastępców, ale odwołanie Tomasza Menciny oznacza koniec całego zarządu, czyli także wszystkich jego zastępców. Gdyby wniosek został przegłosowany swoje stanowiska straciliby zatem Grzegorz Pietruczuk oraz Włodzimierz Piątkowski, wiceburmistrzowie popierani przez Razem dla Bielan.
Głosowanie ma się odbyć na najbliższej sesji rady dzielnicy. Jej wstępny termin to 18 października.
"To zagrywka polityczna"
W rozmowie z tvnwarszawa.pl burmistrz Bielan twierdzi, że wniosek jest "zagrywką polityczną" i ma związek z wyborami do samorządu Młocin, które odbyły się pod koniec września.
- Traktuję wszystkie samorządy poważnie, ale ten wniosek podpisany przez dwie osoby z samorządu Młocin traktuję jako element kampanii wyborczej w wyborach, które się odbyły. Każdy może złożyć wniosek o moje odwołanie i mnie surowo oceniać. Radni opozycji są od tego, aby krytykować. Niedługo czeka nas debata o "dobrej zmianie" w reformie edukacji - komentuje burmistrz dzielnicy Bielany Tomasz Mencina.
Burmistrz odniósł się także do inwestycji przy ul. Encyklopedycznej i problemów w szkole podstawowej numer 77.
- Inwestycja na Encyklopedycznej już trwa m.in. na naszej stronie internetowej można przeczytać informacje o stanie prac. Co do szkoły, to mieliśmy spotkanie z radą rodziców. Poinformowaliśmy o sytuacji. W sierpniu podpisaliśmy umowę z wykonawcą, w której jest warunek, że remont będzie prowadzony w czynnym obiekcie. Nie ma mowy o tym, żeby szkoła jako całość była zamknięta - tłumaczy Mencina.
Mateusz Dolak
Źródło zdjęcia głównego: TVN24