Policjant po wejściu do mieszkania zobaczył leżącą kobietę. "82-latka poruszyła ręką i dała znak, że żyje"

Policjant pomógł seniorce (zdjęcie ilustracyjne)
Do tragicznego wypadku doszło na ulicy Wolności w Sokołowie Podlaskim
Źródło: Google Maps
Sytuacja wyglądała dramatycznie – opisuje policja. Jednak dzięki sprawnym działaniom dzielnicowego, strażaków i ratowników medycznych udało się uratować życie 82-latki, która przewróciła się w swoim mieszkaniu i nie mogła wstać.

Jak informuje mazowiecka policja, do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek. "Paweł Kalicki – dzielnicowy miasta Kosów Lacki z miejscowego posterunku policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, że jej 82-letnia siostra od kilku dni nie odbiera od niej telefonów oraz że sąsiedzi nie widzieli jej od jakiegoś czasu" - czytamy w komunikacie.

Dzielnicowy pojechał na miejsce

O pomoc zawiadamiająca zwróciła się do dzielnicowego, który pojechał pod wskazany adres.

"Będąc na miejscu, policjant zaniepokoił się, ponieważ nikt nie otwierał drzwi. Z uwagi na to, że zachodziła obawa o życie i zdrowie kobiety, funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej siłowo otworzyli drzwi. Policjant po wejściu do mieszkania zobaczył leżącą kobietę. Kiedy do niej podszedł 82-latka poruszyła ręką i dała znak policjantowi, że żyje" - informują w komunikacie funkcjonariusze.

Jak dodają, seniorka powiedziała, że zasłabła i nie mogła sama wstać. 82-latka została przetransportowana do szpitala.

Czytaj także: