W Dolinie Szwajcarskiej odbyło się dziś wielkie, wiosenne sprzątanie. Wzorem była akcja społeczna z Finlandii "jeden śmieć na dzień", a park porządkowali... ambasadorowie.
Pomysłodawcą uporządkowania terenu przy ulicy Chopina był Jari Vilén, ambasador Finlandii. - Wyjście do otoczenia zza murów ambasad było bardzo spontaniczne – mówił ambasador.
Za wzór posłużyła akcja społeczna "jeden śmieć na dzień" w której namawia się Finów, aby podnieśli z ziemi choć jeden śmieć każdego dnia. - Każdy z nas ma możliwość działania na otoczenie, choćby jednym podniesionym śmieciem – przekonywał Vilén.
Samochód wypełniony workami
Ambasadorzy i pracownicy sąsiadujących z parkiem placówek bardzo chętnie przyłączyli się do sprzątania. – Byli ambasadorzy USA, Węgier, Rumunii, Szwajcarii i oczywiście Finlandii – mówi Magdalena Galińska, rzecznik ambasady Finlandii. – Ponadto park zamiatali przedstawiciele placówek Czech i Norwegii – dodaje.
Udział wziął też burmistrz Dzielnicy Śródmieście Wojciech Bartelski. Akcję wspierał Zarządu Terenów Publicznych.
Jak mówi Galińska akcja się udała. - Kiedy samochód objeżdżał, był wypełniony workami po brzegi – cieszy się rzecznik.
Zadwolony był też ambasador USA. Stephen Mull napisał na twitterze: "Bardzo przyjemna robota to było. I od razu zauważyłem wyniki swojej pracy (nie zawsze się zdarzy! :))".
Inicjatywa ambasadora Finlandii
Sprzątanie w Dolinie Szwajcarskiej
wp/roody