- Ogień pojawił się w kilku różnych miejscach - tłumaczy w "ŻW" Artur Oniszczuk, wiceszef prokuratury. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów.
Policji nie udało się znaleźć świadków zdarzenia. - Szukamy między innymi wśród osób, które już wcześniej miały takie przestępstwa na swoim konice - poinformował gazetę policjant.
Chcą go odbudować
Fundacja Nasza Warszawa, która od listopada jest właścicielem barki chciałaby ją odbudować. - Wystąpiliśmy już z wnioskiem o dotację na ten cel do Ministerstwa Kultury. Decyzja powinna być do końca maja - poinformował ŻW Jacek Wojas, prezes fundacji. - Na samą odbudowę barki potrzeba 400 tys. złotych, a drewnianej nadubowy jeszcze więcej - dodaje.
Na razie jednak nie wiadomo czy barka pozostanie zabytkiem. Nad tym zastanawia się mazowiecki konserwator zabytków, decyzja zapadnie w ciągu dwóch tygodni.
Spłonęła w nocyDworzec spłonął 18 marca (z soboty na niedzielę w nocy). Nikomu nic się nie stało. Na terenie Portu Praskiego doszło również do zapalenia budynku. Nie wiadomo czy budynek zapalił się w wyniku pożaru barki.
su/ec
Źródło zdjęcia głównego: Dawid Krysztofiński /tvnwarszawa.pl