Wracamy do sprawy opisywanej przez tvnwarszawa.pl na początku lipca. Przypomnijmy, zdarzenie miało miejsce na ulicy św. Bonifacego pomiędzy Konstancińską a Sobieskiego. "Srebrny opel vectra wyjeżdżając z Konstancińskiej wymusił pierwszeństwo nad nissanem micra. Po złości, po tym jak usłyszał klakson, celowo kilkukrotnie hamował i wymachiwał środkowym palcem" – relacjonował poszkodowany.
Cios w twarz za zwrócenie uwagi
Zaznaczył, że przejeżdżając obok na rowerze zwrócił uwagę kierowcy, by dał sobie spokój, bo wymusił pierwszeństwo, a do tego blokuje ulicę. Jak twierdził kierowca opla obrzucił go obelgami, potem zajechał mu drogę na przejściu dla pieszych przy ul. Zdrojowej. Po krótkiej rozmowie otrzymał cios w twarz.
Rowerzysta trafił do szpitala. Badania wykazały, m.in. złamanie kości szczękowej. Za pomocą portalu społecznościowego zaczął szukać świadków. Sprawę zgłosił policji, która wszczęła postępowanie.
Jak poinformowała nas w piątek stołeczna komenda, domniemany sprawca został odnaleziony.- Wczoraj w tej sprawie przedstawiono zarzut i przesłuchano 25-letniego mężczyznę. Po przesłuchaniu wskazanych przez strony świadków, materiały postępowania zostaną przesłane do Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów – poinformował nas st. asp. Piotr Świstak z sekcji prasowej stołecznej komendy.
- W powyższej sprawie wszczęto postępowanie w kierunku art. 157 par1 kk (uszkodzenie ciała - przyp.red.). Śledczy zabezpieczyli od pokrzywdzonego dokumentację medyczną. W sprawie powołano biegłego z zakresu medycyny sądowej, który wydał opinię (naruszono czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia powyżej 7 dni) - dodał policjant.
Zobacz też nagranie z napaści przed sklepem, która miała miejsce w czerwcu:
Mężczyznę napadnięto przed sklepem
skw/sk
Źródło zdjęcia głównego: facebook / Michał