- Wąż pełzał po ogrodzeniu działki. Właściciel powiedział, że gada widział już kilka dni temu - powiedziała Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa straży miejskiej. Ale dopiero w sobotę mężczyzna wezwał ekopatrol. Funkcjonariusze schwytali węża i zawieźli do stołecznego zoo.
Pyton królewski to gatunek spotykany w hodowlach.
bf/mz