Prokuratorzy z IPN mają dowody, że komunistyczne władze chowały PRL-owskich dygnitarzy w miejscach anonimowych zbiorowych mogił, w których wcześniej pogrzebano ofiary zbrodni komunistycznych, w tym rotmistrza Pileckiego. W związku z tym na początku września chcą rozpocząć zbiorowe ekshumacje w wojskowej części warszawskich Powązek. Ale tak wielka operacja to - jak podkreślają eksperci - olbrzymi problem prawny.