Najnowsze

Najnowsze

Stare Miasto w nowej odsłonie? Zdecydują warszawiacy

Czy na Starym Mieście jest potrzebny przejrzysty system informacji? Gdzie powinny być podjazdy dla niepełnosprawnych? Czy instalować latarnie gazowe wzdłuż uliczek? Przed generalnym remontem nawierzchni ulic i chodników Starego Miasta urzędnicy zapytają o to jego mieszkańców.

Hamlet-dwugłowe cielę i wściekły moskit-Witkacy

W tropikach o wiele wyraźniej widać niepokój białego człowieka. Trudniej mu złapać oddech, obawia się egzotycznych chorób i roznoszących je insektów. Pozwala sobie na więcej swobody seksualnej, światopoglądowej. Brakuje mu jednak istotnej rzeczy - niewymuszonej chęci do życia. Reżyser Michał Borczuch na deskach TR Warszawa sięga po Witkacego i pokazuje człowieka-dziwoląga szukającego sedna samego siebie.

Nie szwendaj się, kamera ma cię na oku

Potrafi namierzyć potencjalnego złodzieja, sprawdzić czy samochód jedzie z dozwoloną prędkością i czy jest zaparkowany w odpowiednim miejscu. Tak działa inteligentna kamera monitoringu miejskiego, wyposażona w dodatkowe aplikacje. Jedną z nich testują stołeczni urzędnicy.

Nie chcą "piramidy" w centrum miasta

Przeszklony, przypominający piramidę budynek ma zająć miejsce dawnego kina Relax przy ul. Złotej. Tego przynajmniej chce firma Alma Development, do której nieruchomość należy. I choć ratusz wydał już warunki zabudowy dla inwestycji, to sprzeciwiają się jej mieszkańcy pobliskiego punktowca. Jak twierdzą, zagraża ona fundamentom ich budynku.

Chcą upamiętnić wybitnego piłkarza Jego imię ma nosić ulica i ogród

W ogrodzie jordanowskim na polu Mokotowskim, gdzie kopał piłkę jako młody chłopak, i na ulicy obok stadionu ukochanej drużyny. W tych miejscach mieszkańcy stolicy chcą upamiętnić Władysława Szczepaniaka, słynnego piłkarza warszawskiej Polonii i reprezentacji Polski. Czy da się wprowadzić w życie oba wnioski? Choć jest to dozwolone, to miejscy radni starają się takich decyzji nie podejmować.

Okopowa w tunelu? "Tylko za prywatne pieniądze"

Schowamy Okopową pod ziemią, ale za prywatne pieniądze – zapowiadają miejscy radni i urzędnicy. Budowę tunelu na odcinku kilkuset metrów przewiduje plan zagospodarowania przestrzennego, którym wkrótce ma się zająć rada miasta.

Zabójstwo jako ostateczna inspiracja artysty

Przyjeżdża z Warszawy i każe nazywać siebie Panem Bogiem. Manipuluje chorym psychicznie malarzem-samoukiem, na którym zarobić chce fortunę. Chora wyobraźnia artysty widzi w marszandzie zbawiciela, którego w finale ukrzyżuje. Mocnym spektaklem "Kreacja" z Gryszkówną, Radziwiłłowiczem i Hycnarem w rolach głównych. Teatr Narodowy otwiera nowy sezon.

Paryż? Nowy Jork? "Można dobrze być Warszawą"

- Niezaprojektowanie, pustka to siła Warszawy - mówi Joanna Mytkowska, dyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w wywiadzie, którego udzieliła tvnwarszawa.pl z okazji otwarcia Parku Rzeźby, stworzonego przez muzeum wraz z artystami i urzędem dzielnicy Targówek. - W Paryżu by nie powstał, bo to miasto o skostniałej hierarchii, Nowy Jork wchłania ludzi, a Warszawa daje się mieszkańcom kształtować - tłumaczy.

Rozlosowali miejsca na bazarze Różyckiego

Kupcy z 35 stoisk i jednego pawilonu będą musieli opuścić swoje miejsca pracy na popularnym Rózycu. Powód? Robotnicy muszą odgrodzić zachodnio-południową część targowiska, żeby na dobre rozpocząć prace przy budowie Muzeum Pragi.

Teatralna kabała według Pawła Passiniego

Moda na New Age, wschodnie filozofie, scjentyzm to głośne duchowe snobizmy świata zachodniego. Niestety, moda ta często kończy się płytkim poszukiwaniem sensu życia, wróżbiarstwem, a najczęściej zwyczajnym marketingiem. Podobnie ma się rzecz z kabałą, którą najczęściej kojarzy się z wróżeniem z kart. Piękno kabały, bez jakiegokolwiek napuszenia, przedstawił Paweł Passini, reżyser szkicu teatralnego "Kabbalah", który można było zobaczyć podczas Festiwalu Singera w Teatrze Żydowskim.

Rower na kartę miejską przed Euro 2012

- To ostatni krok przed budową systemu roweru publicznego w Warszawie - tak o ogłoszonym właśnie przetargu na projekt miejskiej automatycznej wypożyczalni jednośladów mówią stołeczni urzędnicy. Chcą, żeby prywatna firma sprowadziła nawet dwa tysiące rowerów, zainstalowała w centrum wypożyczalnie i za symboliczną kwotę umożliwiała ich użytkowanie.

Jak rozłupać wigilijną idyllę przy wódce i serniku

Rafał Dziemidok, choreograf, który ma obsesję na punkcie baletu "Dziadek do orzechów" Czajkowskiego, postanowił rozmontować popularną bajkową fabułę i za pomocą tańca w spektaklu "Orzech. Wiewiórka" roznieść na strzępy naszą tęsknotę za spokojem od święta.Twórcy spektaklu postanowili odejść od baletu Czajkowskiego tak daleko, jak to tylko możliwe, zaznaczając w możliwie ledwo zauważalny sposób, że w ogóle gdzieś po głowie krążyła im wigilijna historia. Już sam plakat do przedstawienia prezentujący współczesne proste narzędzie do rozłupywania orzechów daje znać o tym, że kolejnej bajki w efektownie pięknych strojach nie zobaczymy.Ten bajkowy dziadek do orzechów - kolorowy i rzeźbiony król - znalazł mimo wszystko swoje miejsce w scenografii spektaklu. Umieszczony został jednak w miejscu niedostępnym. Widzowie mogą jedynie z daleka się przyglądać postaci do fragmentu muzyki z baletu Czajkowskiego. Podczas tej tanecznej uwertury (tylko podczas niej usłyszymy muzykę Czajkowskiego) dwóch zwróconych do siebie tancerzy wykonuje nieznaczne ruchy. Stanowią dla siebie lustrzane odbicie. Tylko pomarańczowa spinka na mankiecie wyróżnia jednego z nich, nawiązując w ten śladowy sposób do bajkowego pierwowzoru.Jak pogodzić balet i taniec współczesny?

Remont opóźniony. "Szubieniczki" zostają

Most Poniatowskiego nie ma szczęścia. Wkrótce miał zostać wyremontowany, ale przetarg trzeba było unieważnić - dowiedział się portal tvnwarszawa.pl. Okazało się także, że nie można przywrócić oświetlenia w zabytkowym kształcie, bo nie spełniałoby współczesnych norm.

Lodówki, obuwie, gruz: tak śmiecą "miastowi"

Kamery? Zniszczą. Szlabany? Rozjeżdżą. Tablice z zakazami? Zdemolują - mówi leśniczy Dariusz Palczewski. Po każdym weekendzie odkrywa w lasach na terenie Wesołej i Sulejówka nowe wysypiska. I tak od 27 lat. - Tak śmiecić potrafią tylko "miastowi" - rozkłada ręce Palczewski.

"Wzywają nas nawet do plastikowego pająka"

Pomagają chorym i odławiają dzikie. Zbierają porzucone i bezdomne. Mają ręce pełne roboty. Warszawiacy złoszczą się, że na ich przyjazd trzeba czekać nawet kilka godzin. - Jest nas za mało - odpowiadają strażnicy ekopatrolu i dodają, że zbyt często są wzywani pochopnie.

Bulwary wiślane dla "Dziadka Warszawskiego"

Był varsavianistą, przewodnikiem, także radnym Warszawy. Teraz Bohdan Grzymała-Siedlecki ma szansę zostać patronem fragmentu bulwaru na lewym brzegu Wisły. To nie jedyna propozycja upamiętnienia znanych postaci - na liście stołecznych radnych jest między innymi radiowa Rodzina Matysiaków.

Dzwonek Rytmu Miasta za SMS

Możesz mieć na swojej komórce dzwonek, który przypominał Ci będzie prawdziwy rytm Twojego miasta. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie i zdobyć gwarantowaną muzyczną nagrodę.

Kobiety grubymi nićmi szyte, czyli teatr udający sitcom

Siedząc na widowni odnosi się wrażenie, że to nie teatr, lecz nagranie kolejnego odcinka popularnego sitcomu. Gromki śmiech podkreślający "zabawne" momenty, grubymi nićmi szyte aktorstwo, podwórkowe aluzje erotyczne - tak właśnie wygląda spektakl "Wszystko o kobietach" w Teatrze Capitol. To propozycja dla wielbicieli lekkostrawnego show okraszonego pikantnym humorem.

Autobusy same ugaszą pożar

Będą jak robot R2-D2 w myśliwcu X-wing z "Gwiezdnych Wojen" - wzrost temperatury lub pojedyncza iskra wystarczy, by same przystąpiły do akcji gaśniczej. Automatyczne systemy przeciwpożarowe pojawią się w 423 warszawskich autobusach.-Jeśli dziś nie wpłynie żaden protest, to w ciągu kilku dni podpiszemy umowę ze spółką Jelcz Motors na kwotę 2 mln 371 tys. zł - informuje w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl Sławomir Ślubowski z MZA. Zwycięska firma będzie miała 20 tygodni na montaż systemów samogaszenia pożarów w komorach silników stosunkowo nowych autobusów, wyprodukowanych w latach 2006-2008.

ZDM zbada mosty, wiadukty i kładki

Ich uwadze nie umknie żadna dziura w jezdni, żaden wystający pręt. Sprawdzą nawet mokre plamy na asfalcie - eksperci drogownictwa na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich ocenią stan warszawskich mostów, wiaduktów i kładek.

Przypadki niezbyt rozgarniętego samobójcy

Wiemy o nim, że nie jest bogaty, ma żonę i dzieci, jest niewierzącym marksistą. Przyjechał do hotelu w Kolicach, małej prowincjonalnej mieścinie. Właściciel hotelu i pokojówka w mig rozpoznają człowieka na krawędzi. Postanawiają działać. Teatr Druga Strefa w spektaklu "Pokojówka" bawi się konwencją kina niemego a la Chaplin, czarnej komedii, pokazując bohatera, o którym wiadomo niewiele, a który usilnie i nieporadnie dąży do swojej klęski.

Vavamuffin sięga do korzeni

Właściwie powinniśmy być na nich obrażeni - nie dość, że na nową płytę kazali czekać prawie trzy lata, to jeszcze jej premierę organizują poza Warszawą. Ale nie sposób się obrażać, gdy nadaje Radio Vavamuffin.

Łańcuch DNA na Emilii Plater

Ma być bezpieczniej, ale też ładniej – tak urzędnicy reklamują nową ulicę Emilii Plater. Pomiędzy dworcem Centralnym a ulicą Świętokrzyską, w miejscu parkingu przedzielającego dwa pasy ruchu, pojawią się ławki i ułożona we wzór DNA roślinność i kamienie.

Krew jak akwarelka, czyli powstańczy horrorshow

Brońcia, Maciej i Jędruś - brzydka królewna, chłopiec z magicznym psem i mały cwaniaczek rozprawiający się z czołgiem-smokiem. Przedstawienie "Opowiem Wam bajkę" obrazuje, jak krwawa rzeczywistość czasów okupacji i Powstania Warszawskiego przeistacza się w dziecięcej wyobraźni w "niewyobrażalne" historie zaludnione przez potwory, oprawców i wręcz magiczne zbiegi okoliczności.

Różowy misiek ożywia warszawskie kawałki

- Polacy lubią filmy, ale także piosenki, które dobrze znają – żartuje dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Jednak nowa płyta wydana przez muzeum to coś więcej niż wybór kilkunastu coverów. Warszawskie szlagiery stały się pretekstem do opowiedzenia historii Warszawy od współczesności do czasów przedwojennych.

Nowe oblicze warszawskich szlagierów

Dała się poznać warszawskiej publiczności brawurowymi interpretacjami poezji Tadeusza Gajcego. Po "Gajcym" Muzeum Powstania Warszawskiego zaproponowało Karolinie Cichej kolejny projekt muzyczny. Efekt właśnie ujrzał światło dzienne. Na albumie "Wawa2010.pl" artystka zmierzyła się z "Małgośką", "Snem o Warszawie", "Balem na Gnojnej" i innymi warszawskimi klasykami. Z tej okazji udzieliła wywiadu portalowi tvnwarszawa.pl.