Zniszczył szlaban. Teraz żałuje i obiecuje, że wszystko naprawi

Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Źródło: KRP II
Policjanci zostali wezwani do uszkodzonego szlabanu, strzegącego wjazdu na jedno z osiedli na Mokotowie. W kolejnym kroku złożyli wizytę 46-latkowi. "Przyznał się i dodał, że teraz tego żałuje" - opisała policja.

Do policjantów wpłynęło zgłoszenie od jednej z mokotowskich spółdzielni. - Wynikało z niego, że nieznany mężczyzna pod osłoną nocy wygiął rękami szlaban do dołu i wszedł na teren osiedla. Szkody, jakie wyrządził, wyceniono na około 4400 złotych - opisała w komunikacie asp. szt. Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.

W trakcie prowadzonego dochodzenia mundurowi ustalili, że przestępstwa mógł dokonać 46-letni mieszkaniec warszawskiego Wilanowa. Złożyli mu wizytę.

- Podejrzany zaprosił funkcjonariuszy do mieszkania i po usłyszeniu, w jakim celu przyjechali, przyznał się do przestępstwa, wyjaśniając, że teraz tego żałuje. 46-latek zobowiązał się do naprawienia szkody - dodała Haberska.

Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty, za które sąd może go skazać na pięć lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj także: "Auto przejeżdża obok przystanku, szyba rozpada się na drobne kawałki"

294-188622
Strzelał z wiatrówki gazowej do wiat przystankowych
Źródło: Mazowiecka Policja
Czytaj także: