Kolejne prace archeologiczne przy Rakowieckiej. Przeszukują teren przy pawilonie "N"

Poszukiwania na terenie dawnego więzienia
Kolejny etap prac IPN w dawnym więzieniu przy Rakowieckiej
Źródło: Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN / Facebook
Na terenie dawnego więzienia przy Rakowieckiej rozpoczął się kolejny etap poszukiwań ofiar reżimu hitlerowskiego i komunistycznego. Tym razem prace będą toczyły się w okolicy pawilonu "N", gdzie przetrzymywano więźniów uznanych za szczególnie niebezpiecznych. Specjaliści Instytutu Pamięci Narodowej liczą, że badania przyczynią się do odnalezienia szczątków rotmistrza Witolda Pileckiego, który został tam zamordowany 25 maja 1948 roku.

Przez najbliższe kilkanaście dni specjaliści Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN będą prowadzić działania w rejonie tak zwanego pawilonu "N", gdzie trafiali więźniowe uznawani za szczególnie niebezpiecznych. Zdaniem IPN, podobnie jak w innych miejscach dawnego więzienia przy Rakowieckiej 37, mogły tam zostać pogrzebane ofiary zbrodni. Źródłem tej wiedzy są zachowane w IPN relacje, według których w latach 1948-53 zwłok więźniów nie wywożono, na przykład na Łączkę Cmentarza Wojskowego na Powązkach, ale grzebano na terenie więzienia. W tamtym okresie była to częsta procedura, stosowana przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w całym kraju.

Jak wyjaśnia profesor Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN oraz kierownik prac Biura Poszukiwań i Identyfikacji, pawilon "N" znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od miejsca straceń ofiar komunizmu z przełomu lat 40. i 50. - Według relacji, które posiadamy były w tym miejscu odnajdywane szczątki ludzkie jeszcze w latach 80. - przekazał. Dodał, że po dokładnym przeszukaniu terenu przy pawilonie "N" kolejnym etapem prac będzie objęty parking od strony ulicy Rakowieckiej.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Odnaleziono szczątki ponad 30 osób

Prace poszukiwawcze toczą się od 2016 roku. Ich celem jest sprawdzenie, czy na tym terenie nie pozostają pogrzebane przed laty ludzkie szczątki, w tym ofiary reżimu hitlerowskiego i komunistycznego. - Teren dawnego więzienia przy ulicy Rakowieckiej 37 w Warszawie to obszar, gdzie miało miejsce wiele dramatycznych wydarzeń w naszej XX-wiecznej historii. To tutaj w czasie drugiej wojny światowej i okupacji, także podczas Powstania Warszawskiego, Niemcy mordowali Polaków i gdzieś tutaj grzebano ich zwłoki. Natomiast po wojnie na terenie wewnątrzwięziennym grzebano również tych, którzy w jego murach zmarli lub zabiła ich komunistyczna bezpieka - przypomina profesor Szwagrzyk.

Wiceprezes IPN poinformował też, że od 2016 r. do tej pory badacze odnaleźli tam szczątki ponad 30 osób.

Ostatnie prace IPN na terenie dawnego więzienia mokotowskiego, gdzie obecnie działa Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, odbyły się w lipcu 2020 roku. Miały na celu sprawdzenie terenu pod wyburzonymi rok wcześniej polami spacerowymi dla osadzonych (tzw. spacerniakami). W wyniku prac ujawniono szczątki dwóch osób, pochowanych bez trumny, bezpośrednio w ziemi. Przy pierwszym szkielecie znaleziono fragmenty tkaniny oraz drut ściśle zawiązany wokół bioder, a przy drugim fragmenty tkaniny, a także najprawdopodobniej polski guzik wojskowy. Czaszka drugiej z odnalezionych osób nosiła ślady rany postrzałowej.

73 lata temu przy Rakowieckiej rozstrzelano Pileckiego

Prace IPN na terenie dawnego więzienia na Mokotowie mogą przyczynić się do odnalezienia szczątków rotmistrza Witolda Pileckiego - oficera ZWZ-AK, dobrowolnego więźnia Auschwitz i autora raportów o Holokauście, także powstańca warszawskiego, którego rocznica śmierci przypada we wtorek. 73 lata temu - 25 maja 1948 r. o godz. 21.30 - z wyroku komunistycznych władz zastrzelono go w więzieniu przy ul. Rakowieckiej, a miejsce jego pochówku nigdy nie zostało ujawnione. Najbardziej prawdopodobna jest wersja, że ciało rotmistrza wrzucono do dołu śmierci na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, choć badacze z IPN zajęli się również hipotezą, zgodnie z którą zwłoki Witolda Pileckiego pogrzebano na dziedzińcu więzienia.

Wśród osób, których na terenie więzienia mokotowskiego zamordowała komunistyczna bezpieka, byli poza Pileckim między innymi generał August Emil Fieldorf "Nil", major Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", major Hieronim Dekutowski "Zapora". Po pokazowym procesie 1 marca 1951 r. zostało tam rozstrzelanych również siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" na czele z płk. Łukaszem Cieplińskim ps. Pług. Specjalistom Instytutu udało się odnaleźć szczątki m.in. Szendzielarza i Dekutowskiego; szczątki pozostałych wciąż są poszukiwane.

Obecnie w Warszawie specjaliści z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN prowadzą także prace na Powązkach Wojskowych w Warszawie, tym razem w Kwaterze "C", gdzie poszukiwane są szczątki trzech ofiar reżimu komunistycznego.

Czytaj także: