Do pożaru doszło przy ulicy Pejzażowej. Strażacy przekazali, że jest jedna ofiara śmiertelna, a ogień pojawił się w drewnianej konstrukcji dachu.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu przed godziną 21. Michał Skrzypa ze stołecznej straży pożarnej wytłumaczył, że chodzi o budynek z drewnianą konstrukcją dachu, przykrytą papą. - Ze środka budynku wyniesiono jedną osobę, która nie przeżyła - przekazał strażak.
Nie żyje mężczyzna
Obecny na miejscu Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl określił, że to murowany budynek letniskowy z drewnianym dachem. - Dym jeszcze unosi się z dachu, gdzie znajduje się zarzewie ognia. Na miejscu pracuje kilka zastępów straży pożarnej - opisał nasz reporter. Dodał, że przyjechało także pogotowie energetyczne oraz policja.
- Jest to w takim miejscu, do którego nie prowadzi droga. Strażacy przecinają dach piłą, żeby móc dotrzeć do tego źródła ognia i ugasić. Trwa jeszcze dogaszanie - podsumował Węgrzynowicz.
Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, ofiara to mężczyzna w wieku około 50 lat.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl