Chciał zostać w Polsce, pokazał umowę najmu mieszkania i ma kłopoty

Kontrola dokumentów (ilustracyjne)
"Uważamy, że jeżeli to są nielegalni migranci, to powinni podlegać procedurze readmisji" (wideo ilustracyjne)
Źródło: "Fakty po Faktach" TVN
Nigeryjczyk chciał przedłużyć swój pobyt w Polsce, przedstawił w tym celu umowę najmu mieszkania. Jak się okazało, podrobioną. Strażnicy graniczni zatrzymali go w jednym ze stołecznych urzędów.

Mężczyzna posłużył się umową najmu mieszkania dwukrotnie. Najpierw złożył wniosek o zezwolenie na pobyt czasowy w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim, a następnie próbował zameldować w jednym ze stołecznych urzędów dzielnicowych.

"Pracownicy jednego z warszawskich urzędów poinformowali Straż Graniczną o podejrzeniu fałszerstwa. Nigeryjczyk został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzut posłużenia się podrobionym dokumentem. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia" - przekazała Dagmara Bielec z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. - "Jak ustalono, jego pobyt w Polsce był legalny, a sfałszowana umowa miała służyć jako dodatkowy argument w procedurze uzyskania zezwolenia na kolejny pobyt czasowy" - dodała.

Grozi mu do pięciu lat więzienia

Art. 270. §1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Kodeks karny

Postępowanie w tej sprawie prowadzą strażnicy graniczni pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: