We wtorek w Muzeum Narodowym w Warszawie odbyła się uroczysta prezentacja i przekazanie do zbiorów tej placówki odzyskanych strat wojennych oraz obiektów pochodzących z kradzieży powojennej.
W czasie wojny Polska utraciła ponad pół miliona dzieł sztuki
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński zwracał uwagę, że Polska w wyniku II wojny światowej utraciła ponad pół miliona ruchomych dzieł sztuki. - Niestety także w okresie PRL-u z uwagi na niekontrolowane wypożyczenia, a także liczne kradzieże, traciliśmy kolejne dzieła. Od pewnego czasu staramy się intensywnie poszukiwać i odzyskiwać straty wojenne, ale też i te rzeczy, które zaginęły w innych okolicznościach - zaznaczył Gliński.
W tym kontekście przypomniał, że w resorcie kultury działa specjalny departament zajmujący się tymi działaniami. Jak mówił, narzędzia internetowe przeszukują dziennie miliardy informacji, by w ten sposób uzyskać podstawowe informacje, że "gdzieś coś na świecie może należeć do naszych strat".
Szef MKiDN zaznaczył, że ta działalność opiera się przede wszystkim na współpracy z wieloma instytucjami i osobami w Polsce i na świecie, wyspecjalizowanymi w poszukiwaniu dzieł sztuki. Zaznaczył, że są to także zwykli obywatele, posiadacze dzieł sztuki, którzy zgłaszają się do resortu i pytają, czy nie są one stratami wojennymi.
Odnaleziony w gruzach
- Dzisiaj prezentujemy 11 bardzo różnych dzieł sztuki, które są w większości stratami wojennymi. Ta różnorodność wskazuje na bogactwo tej domeny, która zaginęła, której wciąż poszukujemy. Mamy tu trzy obrazy na płótnie, wspaniały gwasz Józefa Brandta, który przedstawia Kozaka lub jeźdźca - odnaleziony przypadkowo po wojnie w gruzach jednego z domów. Wśród przekazywanych dziś dzieł znajdują się także fotografie tatrzańskie - skradzione z muzeum po wojnie. Mamy również wyjątkową rzecz, jaką jest XVIII-wieczna szklanica - mówił minister kultury.
Przekazał, że odzyskiwane obrazy wracają do swoich przedwojennych ram. - Nasza akcja "Puste Ramy" m.in. o tym mówi. Tam obok są puste ramy, które czekają na kolejne dzieła sztuki, które - mam nadzieję - do naszych instytucji będą wracały. W tej chwili prowadzimy około 150 procesów restytucyjnych w 15 krajach. Niektóre z tych krajów nie są zbyt przyjazne i nie bardzo chcą współpracować, ale my krok po kroku przełamujemy kolejne bariery, przez co do Polski wraca coraz więcej dzieł sztuki - podkreślił Gliński.
Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie zaznaczył, że takie uroczystości dla muzeum są "wielką radością". Podziękował także pracownikom MKiDN. - Dzięki waszej ciężkiej pracy my te dzieła odzyskujemy. To jest też moment, żeby podziękować swojemu zespołowi - mówił Łukasz Gaweł.
Nagrody za odzyskiwanie dzieł sztuki
Podczas uroczystości Gliński uhonorował osoby zasłużone w odzyskiwaniu dzieł sztuki. Brązowy Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" otrzymali: Anna Pruss-Świątek (wieloletni pracownik Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, inicjatorka i koordynatorka badań nad stratami wojennymi Muzeum) oraz Roman Olkowski (współpracownik resortu kultury ws. odzyskiwania dzieł sztuki, autor trzytomowej publikacji "Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie (1860–1940, 1948). Zarys historyczny i katalog zbiorów", wydanej w 2020 r. przez Departament Restytucji Dóbr Kultury MKiDN).
Sylwester Rudnik i Piotr Molenda otrzymali odznakę "Zasłużony dla Kultury Polskiej". Odznaki zostały przyznane za przekazanie na rzecz Skarbu Państwa 26 grafik z kolekcji Jakoba Kabruna ze zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Odzyskane dzieła
Do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie zostało przekazanych 11 pojedynczych obiektów, wśród nich trzy obrazy na płótnie, gwasz na papierze, XVIII-wieczna szklanica oraz zespół sześciu fotografii. Zostały one utracone z kolekcji Muzeum Narodowego w czasie II wojny światowej oraz w wyniku kradzieży w II połowie XX wieku.
Odzyskane dzieła to: "Siuprem zieleniaczek" Romana Szwojnickiego, "Portret Leopoldyny Kuczyńskiej" Andrzeja Grabowskiego, "Koncert" Jana Horemansa, gwasz "Kozak (Buńczucznik)" Józefa Brandta, a także XVIII-wieczna szklanica z przedwojennej kolekcji Muzeum Ordynacji Krasińskich oraz skradziony po wojnie zespół sześciu fotografii z widokami Tatr i Zakopanego autorstwa krakowskiego fotografa Stanisława Bizańskiego, stanowiących część kolekcji Mieczysława Geniusza wcielonej do zbiorów MNW w 1926 roku.
Autorka/Autor: katke
Źródło: PAP