Prokuratura nie przeprowadziła powtórnych oględzin kolektorów do oczyszczalni Czajka. Jak przekazała, wciąż czeka aż stołeczni wodociągowcy usuną zalegające elementy uszkodzonego tunelu. Ci tłumaczą jednak, że to trudne i wymagające czasu działanie, porównywalne do prac górniczych.
Na początku września prokurator z Prokuratury Regionalnej w Warszawie, wraz z Komendą Stołeczną Policji i ekspertami z Politechniki Warszawskiej oraz Politechniki Krakowskiej, dokonali oględzin tunelu do Czajki. Prokuratura informowała wówczas, że "z uwagi na brak możliwości dotarcia bezpośrednio do uszkodzonego rurociągu, dalsze czynności oględzin zostaną wykonane przez prokuratorów niezwłocznie po usunięciu przez MPWiK zalegających elementów uszkodzonego tunelu".
W środku zalegają elementy uszkodzonego tunelu
Oględziny dotychczas się nie odbyły. - Przeprowadzenie tej czynności nie jest możliwe z uwagi na fakt, iż w części systemu, która ma zastać poddana oględzinom, nadal – wbrew deklaracjom przedstawicieli Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji - zalegają elementy uszkodzonego tunelu, co ma wpływ nie tylko na celowość oględzin, ale również bezpieczeństwo osób, które miałyby przeprowadzić czynność – odpowiedział prokurator Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
MPWiK w odpowiedzi na zapytanie PAP wyjaśniło, że odgruzowanie tunelu jest "przedsięwzięciem trudnym", a priorytetem dla spółki był nadzór nad budową układu przesyłowego ścieków na moście pontonowym i przygotowanie "kolejnych inwestycji związanych z nowym układem przesyłowym".
"Prace rozbiórkowe są także ważnym elementem działań MPWiK po awarii. Właśnie dlatego oględziny tunelu zostały przeprowadzone 3 września br. (…) Kolejne oględziny w celu poboru prób do badań laboratoryjnych można przeprowadzić po dokładnym przygotowaniu programu prac rozbiórkowych, dlatego Spółka pozyskała najpierw rekomendacje obu Politechnik, a następnie przygotowano dokumentację, w tym opis przedmiotu zamówienia i obecnie trwa proces zmierzający do wyboru firmy do prac rozbiórkowych w trybie 'projektuj i buduj', co powinno nastąpić w tym miesiącu" – zadeklarował rzecznik MPWiK, Marek Smółka.
"W swoim charakterze zbliżone do prac górniczych"
Smółka dodał, że rozbiórka będzie "przedsięwzięciem trudnym" i realizowana będzie pod nadzorem ekspertów i przy udziale prokuratury. "Do rozebrania pozostają całe rurociągi i pozostałe urządzenia. Działania muszą być przeprowadzone z najwyższą ostrożnością i starannością" - przekazał rzecznik MPWiK.
Z informacji podanych przez Smółkę wynika, że prace w tunelu Czajki będą "w swoim charakterze zbliżone do prac górniczych", dlatego muszą być przeprowadzone zgodnie ze sztuką budowlaną i "spełniać najwyższe wymogi bezpieczeństwa zarówno dla ludzi jak i samej konstrukcji". "Z tych przyczyn tak ważne jest przeprowadzenie wszelkich czynności przygotowawczych z należytą starannością tak by wybrana firma sprostała zadaniu" – dodał.
Śledztwo prokuratury w sprawie awarii
Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Warszawie prowadzone jest w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych zobowiązanych do nadzoru nad prawidłowym wykonywaniem kontroli funkcjonowania rurociągów, którymi płynęły ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni oraz zapewnienia prawidłowego działania systemu odbioru ścieków. Postępowanie dotyczy także sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób w postaci zagrożenia epidemiologicznego i spowodowania zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach lub istotne obniżenie jakości wody w Wiśle, do której wpuszczano ścieki.
Prokuratura przesłuchała już m.in. osoby pracujące na terenie obiektu sieci przesyłowej przy ul. Farysa, w tym mistrza, kierownika oraz jednego z brygadzistów. Z treści ich zeznań, a także z zapisów monitoringu i danych informatycznych wynika, że do awarii doszło 29 sierpnia o godzinie 10.27.
Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował o awarii tego samego dnia na Twitterze. "Właśnie dowiedziałem się, że doszło do awarii rury przesyłowej do Czajki. Właściwe służby już zostały poinformowane. Na czas awarii uruchomiliśmy ozonowanie. Powołałem sztab kryzysowy – po posiedzeniu i pierwszych ustaleniach poinformujemy o skali problemu i dalszych działaniach" - napisał o godzinie 15.40 w dniu awarii.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Rafał Trzaskowski / Twitter