W czwartek mieszkańcy stanów New Jersey i Nowy Jork usłyszeli dziwne dudnienie w powietrzu. Pomimo że nie wyczuli, aby grunt pod ich stopami się poruszał, byli pewni, że stoi za tym trzęsienie ziemi. Zagadkę niebawem rozwiązano.
Trwa atak sztormu Gertruda na Wyspy Brytyjskie. Wichury w Szkocji spowodowały, że porywy wiatru sięgały 212 km/h. Kilkanaście tysięcy gospodarstw jest bez prądu, zamknięto szkoły i przeprawy promowe. Trudne warunki pogodowe potrwają do końca tygodnia.
Porzucone koty trafiają zazwyczaj do schroniska - najgorszego miejsca, do jakiego może trafić zwierzę. Jednak nie na wyspie Lanai, gdzie pewne schronisko jest istnym sanktuarium.
Powrót prawie wiosennej pogody w dużej części Włoch oraz brak opadów i nietypowa o tej porze roku susza, spowodowały ogłoszenie nowego alarmu smogowego dla wielkich miast: Rzymu, Turynu, Mediolanu, Florencji i Wenecji.
Od 3 do 4 milionów ludzi w Ameryce może zarazić się wirusem zika w przeciągu kolejnych 12 miesięcy. Na tak szybkie rozprzestrzenianie wirusa może mieć wpływ cykliczna anomalia pogodowa - El Nino.
Cyklon tropikalny pierwszej kategorii, który zbliża się do północno-zachodniej części Australii Zachodniej, nabiera na sile. Synoptycy przewidują, że wkrótce może osiągnąć kategorię trzecią.
Oblodzona droga to zmora dla kierowców i ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa. A co dopiero, gdy jest to jezdnia o dużym nachyleniu. Kierowcy nie mieli najmniejszych szans, aby wyhamować pojazdy.
Tej zimy pogoda nie oszczędza Wielkiej Brytanii. Wyjątkowo ciężka sytuacja jest w hrabstwie Kumbria na północnym zachodzie Anglii. Obszar ten nękany był przez liczne wichury, co doprowadziło do wielu powodzi. Obecnie nad Wyspy Brytyjskie nadciąga sztorm Gertruda.
W Meksyku od 27 stycznia prószy śnieg. Opady utrzymują się, wprawiając w osłupienie mieszkańców wielu regionów. Na północy kraju śnieg sypał po raz pierwszy od 18 lat, a temperatura spadła do nawet -5 st. C.
Mieszkańcy Meksyku obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Wulkan Colima ponownie zaczyna bowiem wyrzucać w powietrze pióropusze dymu i popiołu. Ogłoszono żółty alert.
Palestyński krajobraz zabielił się. Śnieg leży w wielu miastach, gdzieniegdzie tworzy kilkunastocentymetrową warstwę. Miejscami temperatura nad ranem spada poniżej zera. Zimowa aura potrwa przynajmniej do czwartku.
Tragedia ekologiczna w Tasmanii. Ogień pojawił się w najbardziej wilgotnej części wyspy. Płoną drzewa, które liczą ponad tysiąc lat. Żywioł związany jest ze zjawiskiem El Nino.
Pacyfik pochłania Kalifornię. Ogromne fale niszczą klif w miejscowości Pacifica. Budynkom znajdującym się na skraju urwiska grozi zawalenie. Władze miasta wprowadziły stan wyjątkowy, a mieszkańcy opuszczają swoje domy.
W tym roku temperatury we wschodniej Azji są zaskakująco niskie. Przez trudne warunki pogodowe zginęło tam już ponad 65 osób. Na południu Chin, w mieście Guangzhou, spadł pierwszy od 1967 roku śnieg.
W miniony weekend przez wschodnie Stany Zjednoczone przetoczyła się potężna burza śnieżna Jonas. Bilans ofiar śmiertelnych obecnie wynosi 37. Potęgę żywiołu ukazują zdjęcia satelitarne, które przedstawiają śnieżycę z perspektywy orbity Ziemi.
W nadmorskim kurorcie w Chile rozpętała się burza, skutkiem czego w wybrzeże uderzały ogromne fale. Ludzie uciekali przed żywiołem. Nawałnica przyczyniła się do śmierci jednej osoby, a tysiące innych zostały bez prądu. Burza miała związek ze zjawiskiem El Nino.
Do Europy wkroczyła odwilż. U naszych zachodnich sąsiadów termometry wskazały nawet 18 st. C. To niespotykana temperatura o tej porze roku w tym regionie Europy.
Wiele osób na zimę przybiera na wadze. Część zwierząt o tej porze roku boryka się z tym samym problemem. Meteorolog Pierce Legion wyjaśnia, dlaczego ciepła zima prowadzi do zwiększenia wagi u wiewiórek.
W Stanach Zjednoczonych przestało prószyć. Śnieg sypał bez przerwy przez 36 godzin. Odśnieżanie potrwa kilka dni. Ruch samochodowy w Nowym Jorku i jego okolicach został w przywrócony w niedzielę. Na skutek śnieżycy Jonas kilkadziesiąt osób zginęło, a kilkanaście tysięcy zostało bez prądu. Synoptycy zapowiadają odwilż.
- Do trzęsienia ziemi o sile 6,1 w skali Richtera doszło w poniedziałek rano na Morzu Śródziemnym - poinformowały amerykańskie służba sejsmologiczna USGS. Wstrząsy były odczuwalne w południowej Hiszpanii i na północy Maroka. Na razie nie wiadomo, czy są ofiary.
Fala zimna, która napłynęła do Chin spowodowała, że w ciągu weekendu w wielu regionach pojawił się śnieg. Chińczycy wyszli z domów, by nacieszyć oczy bajkową scenerią. Jednak nie wszędzie zimowa pogoda niosła jedynie radość.
Potężną burzę śnieżną, która zagraża 75 mln osób, Amerykanie nazwali "bialym monstrum". Lokalnie może spaść nawet metr śniegu. Przed śnieżycą najbardziej drży stolica USA, gdzie żywioł ma uderzyć najmocniej.
Już teraz pogoda paraliżuje niektóre z północno-wschodnich i środkowych stanów Ameryki Północnej. W Waszyngtonie nawet Barack Obama miał problem z dojechaniem z lotniska do Białego Domu. Prószący śnieg znacznie utrudnia komunikację, a to dopiero początek. Na piątek prognozowane są bardzo intensywne opady.
Miasto Guayaquil na zachodzie Ekwadoru boryka się ze skutkami powodzi po ulewnym deszczu, który wystąpił we wtorek 19 stycznia. Wiele samochodów zostało zalanych i uwięzionych na drogach, którymi płynęła woda.
Średnie temperatury w 2015 roku były w skali całej Ziemi najwyższe w historii prowadzonych przez człowieka pomiarów - podały w środę amerykańska Narodowa Agencja ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA) oraz NASA.
Śnieżyce przetoczyły się przez Japonię. Miejscami utworzyła się prawie metrowa warstwa śniegu. Tysiące domów było bez prądu, wystąpiły utrudnienia w komunikacji lądowej i lotniczej.