Świat

Świat

Kolejne ofiary Wutipa. Na morzu wciąż szukają rybaków

Co najmniej trzy osoby zginęły, a 35 zostało rannych po uderzeniu tajfunu Wutip w środkowy Wietnam. Żywioł zniszczył ponad 95 tys. domów w tej części kraju. Na morzu od niedzieli trwają poszukiwania rybaków z trzech zatopionych łodzi - nadal zaginionych jest 58 osób.

Tak mocno nie wiało od 30 lat

Nawet 135 km/h osiągały porywy wiatru podczas wichury, która przeszła przez wschodnie rejony Australii. Żywioł zrywał dachy, powalał drzewa i uszkodził linie energetyczne. Podczas próby naprawy dachu swego domu zginął mężczyzna.

Zima coraz bliżej Polski

Do ataku zimy, mimo że mamy dopiero wczesną jesień, doszło we wtorek w Rumunii i w stolicy Rosji. Powód? Temperatury dużo poniżej średniej zamieniają opady deszczu w opady białego puchu.

Cholera zbiera śmiertelne żniwo w Meksyku

Po rekordowych powodziach meksykańskie służby ratunkowe są w stanie najwyżej gotowości z powodu możliwości wybuchu epidemii cholery. Jak dotąd zmarła już jedna osoba, a ponad 30 nadal przebywa w szpitalach. Ostatni raz do podobnego zdarzenia doszło w 2001 roku.

Mekong zalewa Kambodżę. Stolica pod wodą

Liczba ofiar powodzi w Kambodży wzrosła do co najmniej 30. Kataklizm spowodowały ulewne monsunowe deszcze, które doprowadziły do podniesienia poziomu rzeki Mekong - informują lokalne służby zarządzania kryzysowego.

Wybrzeże Szkocji równie ważne jak rafy koralowe

Międzynarodowy zespół naukowców ocenił, że ochrona ekosystemów oceanicznych nie może skupiać się tylko na wybranych lokalizacjach. Według badaczy należy całkowicie zmienić podejście i nie kierować się liczbami zagrożonych gatunków w danym rejonie, lecz ich wpływem na ekosystem.

Dach kościoła runął podczas ulewy. W środku było 200 osób

10-letni chłopiec zginął w kościele budowanym w meksykańskim Juarez, kiedy pod wpływem ulewy prowizoryczny dach runął tam na 200 osób. Intensywne deszcze od kilku tygodni nękają Meksyk, który nie podniósł się jeszcze po niemal równoczesnym ataku dwóch cyklonów z połowy września. Zagrożenie osunięciami nasiąkniętego gruntu rośnie, a tymczasem do wielu regionów co najmniej od dwóch tygodni nie dotarła pomoc.

W Pakistanie dalej trzęsie się ziemia. Kolejne ofiary

18 osób straciło życie po trzęsieniu ziemi, jakie miało w sobotę miejsce w pakistańskiej prowincji Beludżystan. Powtórne wstrząsy to echo tragicznego trzęsienia ziemi sprzed czterech dni, które zabiło dotychczas 515 osób. To sobotnie zniszczyło kolejne tysiące domów, utrudniając ratownikom przeszukiwanie gruzów.

Kwitną w cieple i trują. Groźna zieleń na jeziorze Erie

Wody w zachodnim krańcu amerykańskiego jeziora Erie przybrały jaskrawozielony kolor. Na zdjęciu satelitarnym daje to malowniczy efekt, jednak na ziemi może być bardzo niebezpieczne. Jadowita zieleń to zakwit glonów, które mogą być silnie trujące dla roślin, zwierząt i ludzi.

Płonie przylądek na przedmieściach Sydney

Śmigłowce zrzucające wodę wspierają walkę z pożarem lasów na przylądku Barrenjoey na północnych krańcach Sydney. Akcję utrudnia to, że rejon jest trudno dostępny dla wozów strażackich. Według lokalnych mediów ogień wypalił już około 60 proc. powierzchni przylądka.

Kłusownicy otruli cyjankiem ponad 80 słoni

Ponad 80 słoni padło ofiarą łowców kości słoniowej w Zimbabwe. Kłusownicy otruli cyjankiem wodopoje, z których korzystały zwierzęta. Tamtejszy minister środowiska alarmuje, ze zagrożone zostało jedno z największych słoniowych stad na świecie.

W Tajlandii monsun zabija ludzi i gospodarkę

Co roku Tajlandia zmaga się z powodziami, wywoływanymi przez ulewne monsunowe deszcze. Tegoroczne ulewy spowodowały, że na północnym wschodzie kraju ulice zamieniły się w rzeki. Władze są zaniepokojone - w zalanej prowincji znajduje się 110 zakładów produkcyjnych bardzo ważnych dla gospodarki kraju.

Wielki ogień zbliża się do LA

Kolejny w tym roku pożar w Kalifornii strawił już 80 hektarów lasów. Żywioł zbliża się do Los Angeles. Jest już około 40 km od miasta.

Pięć miesięcy wiosłowała z Japonii na Alaskę

Sarah Outen to kobieta, która samotnie przepłynęła ponad 6 tysięcy kilometrów tylko dzięki sile własnych mięśni. Przez prawie pięć miesięcy samotnie przemierzała ocean, by udowodnić, że wypływając z Japonii, można dopłynąć w kajaku aż na Alaskę.