Świat

Świat

Czerwony alert nad Islandią

Drugi co do wielkości wulkan Islandii, Bardarbunga, może niedługo zacząć wyrzucać chmury popiołu w powietrze. Islandzkie Narodowe Centrum Meteorologiczne podniosło w sobotę stopień ostrzegawczy dla lotnictwa cywilnego z pomarańczowego na czerwony, co jest równoznaczne z zakazem lotów w okolicy lodowca. Ten kolor, który jest piątym i ostatnim stopniem w skali, oznacza też, że w każdej chwili do atmosfery mogą zacząć wydobywać się kłęby popiołu i pary.

W Gwatemali nastał okres suszy. Trwa walka z niedożywieniem

Po upałach i braku deszczu w Ameryce Środkowej doszło do klęski suszy. Problem dotyka tam ponad 2 miliony ludzi. Najgorsza sytuacja jest w Gwatemali. Rolnicy obawiają się, że może nie wystarczyć jedzenia nawet dla nich samych. Rząd zapowiedział, że pomoże rodzinom, które znajdują się w najtrudniejszej sytuacji.

Robot przejechał Kanadę autostopem

W Kanadzie na poboczu drogi można było spotkać nietypowego autostopowicza. Robot o imieniu HitchBOT podróżował ze wschodu na zachód Kanady. Pokonał 6 tys. km przez trzy tygodnie.

Bardarbunga zagraża prawie całej Europie. Pył wulkaniczny dotrze do Polski?

Naukowcy ostrzegają, że w Islandii może dojść do wybuchu wulkanu Bardarbunga. Jeśli tak się stanie, skutki erupcji odczuje cała Europa, bo chmura pyłu sparaliżuje ruch lotniczy na kontynencie. Specjaliści przypominają więc mapę sprzed 4 lat, po wybuchu wulkanu Eyjafjallajokull, która pokazuje, w które rejony kontynentu dostały się wówczas produkty erupcji.

400 trzęsień ziemi tylko jednej nocy. Bardarbunga jest mocno pobudzony

Drugi co do wielkości wulkan Islandii, Bardarbunga, może niedługo zacząć wyrzucać chmury popiołu w powietrze. W okolicy dochodzi do trzęsień ziemi - w nocy z czwartku na piątek odnotowano około czterystu ruchów skorupy, w czym najsilniejsze było o sile 4,7 w skali Richtera. Istnieje ryzyko, że jeśli dojdzie do erupcji, to może powtórzyć się sytuacja z kwietnia 2010 roku. Wybuchł wtedy wulkan Eyjafjallajokull, który sparaliżował ruch lotniczy nad Europą.

Dwa miasta Majów odkryte w dżungli

Grupa archeologów odkryła w meksykańskiej dżungli dwa antyczne miasta Majów. Już w 1970 roku zostały odnalezione ślady tych osad, jednak od tamtego czasu nikt nie dotarł do tego miejsca.

Południe Niemiec przywykło do "burej" pogody przez lato. Teraz czas na resztę kraju

W Niemczech wiosna przyszła wcześniej, a lato okazało się w większości landów deszczowe i "bure". Szczególnie na południu kraju pogoda nie dopisała, czego nie można powiedzieć o regionie północnym. - W tym roku jest cudownie; słońce świeci, jest ciepło. Można przesiadywać w kawiarnianych ogródkach, popijając mrożoną kawę - opisywał jeden z mieszkańców Berlina.

Japońską wyspę może zatopić lawa. Istnieje ryzyko tsunami

Z niewielkiej japońskiej wyspy położonej na Pacyfiku każdego dnia wypływa ponad 200 tys. metrów sześciennych lawy. Jeśli taka tendencja utrzyma się, Niijima może się zapaść i wygenerować potężne tsunami. Żywioł stałby się wówczas śmiertelnym zagrożeniem dla mieszkańców japońskich wysp.

Islandzki wulkan sparaliżuje Europę? "Odłożyłbym podróże lotnicze w najbliższym czasie"

Wulkan Bardarbunga wyjątkowo aktywny. Naukowcy obawiają się, że wkrótce dojdzie do jego wybuchu, a w powietrzu zacznie unosić się gęsta chmura pyłu i popiołów wulkanicznych. Istnieje ryzyko, że ruch lotniczy zostanie wstrzymany. W porannym programie TVN24 "Wstajesz i wiesz" prof. Jerzy Żaba, geolog z Uniwersytetu Śląskiego, ostrzegał przed podróżami samolotem. - Raczej odłożyłbym podróże lotnicze w najbliższym czasie - stwierdził.

Tornada szalały we Włoszech

We wtorek tornada zaatakowały niektóre regiony Półwyspu Apenińskiego. Spowodowały one poważne straty materialne. W północnych Włoszech obfite opady deszczu doprowadziły do podtopień.

Rejs po Pacyfiku w scenerii jak z filmu "Titanic"

Pamiętacie scenę z filmu "Titanic", gdy Jack podziwiał delfiny płynące przy dziobie statku? Taką atrakcję mieli też pasażerowie rejsu w San Diego. Ten niezapomniany spektakl w wykonaniu stada delfinów pasażerowie zapamiętają na długo.

Opanowanie Eboli zajmie co najmniej pół roku

Co najmniej sześć miesięcy potrwa, zanim uda się opanować wybuch epidemii Eboli w Zachodniej Afryce - uważają specjaliści z organizacji Lekarze bez Granic. Warunkiem jest jest jak najszybsze wzmocnienie działań i większe zaangażowanie społeczności międzynarodowej. W Afryce Zachodniej gorączka krwotoczna zabiła już 1145 osób.