W ostatnich dniach w Australii jest wyjątkowo gorąco. Miejscami odnotowano nawet 46 st. C. Temperatura jest o 10 st. C wyższa niż zazwyczaj. - Nie mamy dobrych informacji - zapowiadają meteorolodzy.
W Australii trwa fala upałów. Największy skwar panuje w Queensland. W niektórych regionach stanu w piątek 2 grudnia temperatura przekroczyła 46 st. C. Najwyższą odnotowano w miejscowości Birdsville w zachodniej części Queensland, gdzie tuż przed godziną 13.30 lokalnego czasu termometry wskazały 46,5 st. C.
Najniższa temperatura w Queensland panuje we wschodniej części stanu, w Gold Coast. Tam również jest ciepło, ale nie upalnie. Ludzie szukali ochłody w oceanie.
Gorący grudzień
Synoptycy z australijskiej rządowej agencji meteorologicznej (Bureau of Meteorology) ostrzegają, że końca fali upałów nie widać.
- Warunki synoptyczne sprzyjają utrzymywaniu się nieznośnego skwaru, szczególnie w południowych i centralnych regionach Queensland - powiedziała starsza meteorolog Michelle Berry. Nie mamy dobrych informacji. Upał potrwa przynajmniej do połowy a może nawet do końca przyszłego tygodnia - dodała.
Według ekspertów przez najbliższe dni temperatura ma być o około 10 stopni wyższa niż zazwyczaj.
Udary cieplne
Co najmniej sześć osób dostało udarów cieplnych w stanach Nowa Południowa Walia i Queensland. Lekarze proszą o rozwagę, szukanie ochłody i ograniczenie prac fizycznych na dworze.
Berry zaznaczyła, że gorąca i sucha pogoda zwiększa ryzyko pożarów.
Autor: AD/map / Źródło: chinchillanews.com.au, smh.com.au, news.com.au