Wiekowe, nieźle sfatygowane, częściowo porozbijane – auta spisane na straty miały szansę odżyć podczas gdyńskiego wyścigu Wrak Race. Na mecie stanęło kilkadziesiąt samochodów różnego typu, od szkieletów bez lusterek czy drzwi, do wystylizowanych wraków. Podczas wyścigu uczestnicy, starając się wygrać, nie wahali się uderzać ze wszystkich stron w przeciwników. To prawdziwe widowisko dla amatorów widowiskowych dachowań, zderzeń i ostrej jazdy przy akompaniamencie ryku silników.