Pomnik stalinowskiego agitatora Janka Krasickiego już wiosną ma zniknąć sprzed elbląskiej szkoły. Prezydent miasta uważa, że pomnik musi zająć "godne miejsce" i chce, by przeniesiono go do muzeum archeologiczno-historycznego. Usunięcia "Kazika" już wcześniej domagali się miejscy radni.

Po około półtorarocznej przerwie na swoją stałą trasę wracają pociągi SKM, kursujące na odcinku Gdańsk Główny - Tczew. Od marca na linii codziennie jeździć będzie 16 pociągów. Składy zawieszono w grudniu 2012 roku z powodu modernizacji linii kolejowej.

Do zbiorów Muzeum Stutthof trafił album z oryginalnymi zdjęciami wykonanymi w niemieckim obozie Służby Pracy Rzeszy, działającym w miejscowości Stutthof podczas II wojny światowej. Album zakupiono na jednym z zagranicznych portali aukcyjnych.

Fregata rakietowa ORP Kościuszko i śmigłowiec SH-2G na jej pokładzie zmierzają do Bergen. W przyszłym tygodniu wezmą udział w manewrach wojsk NATO na Morzu Północnym. Ich głównym celem jest ćwiczenie zwalczania okrętów podwodnych. Do Gdyni okręt powinien wrócić pod koniec miesiąca.

Marcin K. złożył w czwartek w koszalińskim sądzie pozew przeciw kołobrzeskiej parafii, jej byłemu proboszczowi Zbigniewowi R. oraz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Mężczyzna był w dzieciństwie molestowany przez księdza. Teraz domaga się opublikowania przeprosin na łamach gazet oraz 200 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Rybacy z Unieścia znaleźli na plaży martwego morświna. Ssak przypadkowo zaplątał się w sieci i udusił się. Na miejscu pojawili się także wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF.

Komisja Europejska uznała pomoc publiczną udzieloną spółce Port Lotniczy Gdynia - Kosakowo za niedozwoloną? Rzecznik KE zapewnia, że decyzja jeszcze nie zapadła, ale zdaniem ekspertów jest to już przesądzone.

Pracownik firmy ochroniarskiej, podczas nieoficjalnych ćwiczeń, postrzelił w brzuch kolegę. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Ranny jest w stanie ciężkim, ale stabilnym.

W Moskwie z oburzeniem odebrano przyjęcie przez Radę Miasta Pieniężna (woj. warmińsko-mazurskie) decyzji o demontażu pomnika radzieckiego generała Iwana Czerniachowskiego - oświadczył w czwartek rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz.

Pijany 38-latek usiadł za kierownicą terenowego samochodu, gdy policjanci kontrolowali jego kolegę. Próbował uciekać, staranował radiowóz i potrącił funkcjonariusza. Udało się go zatrzymać. Na koniec zaoferował 50 tys. euro łapówki. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Sopocka prokuratura oskarżyła lekarza Adama M. o wyłudzenie pieniędzy od ponad 100 osób, którym - nie mając uprawnień - wypisywał zaświadczenia lekarskie, uprawniające ich do podjęcia pracy. Akt oskarżenia w sprawie lekarza trafił już do sądu.

Sąd Rejonowy w Słupsku uniewinnił w środę byłego wójta gminy Słupsk, oskarżonego o przekroczenie swoich uprawnień i odstąpienie od ukarania mandatem burmistrza Sokółki. Na rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata i 500 zł kary skazał za to słupskiego komendanta straży gminnej.

Władze Pieniężna (Warmińsko-Mazurskie) nie odwołają decyzji w sprawie demontażu pomnika radzieckiego generała Iwana Czerniachowskiego - poinformował burmistrz Kazimierz Kiejdo. We wtorek rozmawiał z przedstawicielami rosyjskiej delegacji o planach samorządu wobec pomnika.

Gdańskie stowarzyszenie Tolerado chce postawić w Gdańsku tęczę na wzór stołecznej. Pomysłowi przyklasnęła Julita Wójcik, autorka instalacji ze stołecznego Placu Zbawiciela. Chce, żeby tęcza stanęła obok nowej siedziby Europejskiego Centrum Solidarności. Przewodniczącemu rady miasta ten pomysł się nie podoba. - Tam polegli ludzie, którzy walczyli o nasz byt. Nie chcemy, żeby był tu jarmark - powiedział.

W stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku zwodowano w środę wielozadaniowy statek zaopatrzeniowy typu PSV, przeznaczony do obsługi morskiego przemysłu wydobywczego. To ósma, ostatnia jednostka z serii statków zbudowanych na zamówienie armatora z USA.

Trzymał trzy psy w nieogrzewanym i wyjątkowo brudnym mieszkaniu. Skrajnie wygłodzone i wychudzone mieszańce były w miejscu, do którego nie docierało światło dzienne ani świeże powietrze. – Stwierdził, że ich nie karmił, bo jest zima i nie ma pracy – relacjonują obrońcy praw zwierząt.

Ostatni etap budowy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku będzie kosztował ćwierć miliarda złotych. Zakończenie postępowania było możliwe dzięki zwiększeniu przez ministerstwo kultury środków na inwestycję.

Decyzje Komisji Europejskiej mogą doprowadzić do upadku powstającego właśnie lotniska w Gdyni - pisze w liście otwartym do polityków i dziennikarzy prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. I apeluje o „obronę polskich interesów”. – Panie prezydencie, może czas przyznać się do błędu? – odpowiadają mu internauci.

Dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Koszalinie uznał, że należy wyciągnąć z celi mężczyznę skazanego za kradzież wafelka wartego 99 groszy. Teraz sam może zostać ukarany - pisze "Gazeta Wyborcza".

Rodzina, przyjaciele i byli współpracownicy pożegnali we wtorek Jarosława Winieckiego, wieloletniego operatora TVN24 i „Faktów”. Pogrzeb odbył się na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie. Winiecki zmarł w Gdańsku w wieku 50 lat.

Gmina Pruszcz Gdański rozwiąże umowę z właścicielami firmy Amber Gold na użytkowanie wieczyste zabytkowego dworku w Rusocinie. Decyzję podjęto po przeprowadzonej we wtorek trzeciej - i zarazem ostatniej - wizji lokalnej w zespole pałacowo-parkowym.

Gdyński monitoring zarejestrował we wtorek mężczyznę, który wszedł na cienki lód przy plaży, po czym wpadł do wody. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe. Na ich widok mężczyzna wyszedł na lód, tłumacząc, że chciał tylko zrobić... sesję zdjęciową. Grozi mu grzywna.

Skute lodem molo, kra przy plaży czy wyrzucone na brzeg kule - to niektóre z "dzieł" tegorocznej zimy. Na niesamowity widok mogli się natknąć także ci, którzy we wtorek rano wybrali się na spacer nabrzeżem gdyńskiego portu wojennego. Jednym z nich był marynarz Piotr Leoniak, który postanowił sfotografować malowniczy wschód słońca.

Zarzut spowodowania wypadku i ciężkich obrażeń ciała u dwóch osób usłyszał kierowca, który w nocy z soboty na niedzielę uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia i zostawił trzy ciężko ranne osoby. Kilkanaście godzin później sam zgłosił się na policję.

Zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu usłyszał 41-latek, który z ponad 2 promilami w organizmie, popijając piwo, kierował tirem. Kiedyś już stracił prawo jazdy za jazdę po pijaku.

Żeby przenieść się w czasie i poczuć jak podczas bitwy morskiej wystarczy odwiedzić spichlerze na gdańskiej Ołowiance. Stanął tam zrekonstruowany fragment szwedzkiego okrętu, który walczył przeciwko Polsce o dominację na Bałtyku w XVII wieku.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku skierował do ponownego rozpatrzenia sprawę byłego działacza opozycji Tadeusza Wołyńca. Domaga się on od Skarbu Państwa 127 tys. zł zadośćuczynienia za represje w 1988 roku i wynikłą z tego utratę zarobków.

Po kilkugodzinnych utrudnieniach z powodu gęstej mgły, gdańskie lotnisko w poniedziałek wieczorem pracuje już bez zakłóceń. Z powodu trudnych warunków pogodowych osiem samolotów nie wylądowało w Gdańsku, a pięć lotów zostało odwołanych.

Kierowca autokaru wiozącego w marcu zeszłego roku kibiców Lechii Gdańsk stanie przed sądem za spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych. Według prokuratury kierowca prowadził pojazd mimo zmęczenia i złego stanu zdrowia.

Kierowca 40-tonowego tira przewożącego stal, miał we krwi 2,2 promila alkoholu. Po zatrzymaniu policjanci znaleźli w kabinie dwie puszki po piwie. Trzecia wypadła z kieszeni kierowcy podczas kontroli. - Sam przyznał, że pił od dwóch dni - relacjonują policjanci. Przesłuchanie mężczyzny zaplanowano na wtorek, gdyż wciąż trzeźwieje.