Od poniedziałku w Gdańsku można składać wnioski do budżetu obywatelskiego 2016. W tym roku na realizację projektów przeznaczono 11 mln zł, z czego 8,8 mln zł na projekty dzielnicowe i 2,2 mln zł na projekty ogólnomiejskie.

W Lubaniu (woj. pomorskie) przed godziną 5 rano samochód osobowy zderzył się z busem. Trzy osoby zostały ranne. W niedzielę, na tej samej drodze zginęła trójka pasażerów z bmw.

- Płyńcie po życie - to tylko jeden z transparentów, którym żegnano w Gdyni 12 uczestniczek onkorejsu. Kobiety, które wzięły w nim udział połączyła ciężka walka, a w końcu i zwycięstwo z rakiem. Wszystkie poznały się w internecie. - Chcemy pokazać, że jesteśmy, żyjemy i potrafimy dopiąć swego - powiedziała jedna z uczestniczek przedsięwzięcia.

Pasażerowie chcący udać się w podróż z lotniska w Gdańsku 12 lub 13 czerwca będą musieli zmienić plany. W tych dniach żaden samolot nie wyląduje w Rębiechowie, ani nie wystartuje z gdańskiego portu. Wszystko przez montaż systemu ILS CAT II, który ma ułatwić pilotom lądowanie nawet we mgle.

Tragiczny wypadek w Lubaniu (woj. pomorskie). Samochód, którym jechały cztery osoby, uderzył w drzewo. Na miejscu zginęli dwaj mężczyźni i kobieta.

Trwają pierwsze żeglarskie zmagania w sezonie, Żeglarski Puchar Trójmiasta. Walczą zarówno załogi profesjonalne jak i amatorskie. Tym razem biorą też udział jednostki z 3. Flotylli Okrętów Marynarki Wojennej RP. Regaty są rozgrywane w klasach: KWR, ORC oraz Open.

W sobotni wieczór około 40 km na północny zachód od Świnoujścia zatonął jacht z 12 osobami na pokładzie. Polska jednostka wypłynęła na ratunek i przejęła rozbitków od załogi niemieckiego kutra, która znalazła ich, dryfujących na tratwie. Niestety jedna osoba zmarła. Przed północą rozbitkowie dotarli na pokładzie polskiego statku do portu w Świnoujściu.

Około tysiąca osób uczestniczyło w I Trójmiejskim Marszu Równości pod hasłem: "jesteśmy rodziną" w Gdańsku. Przemarsz próbowały zakłócić osoby zw. ze środowiskiem narodowców. Kilka osób zablokowało na kilkanaście minut paradę. Interweniowała policja.

PGE EJ 1 rozważa przesunięcie granic potencjalnej lokalizacji „Choczewo” (Pomorskie) pod budowę pierwszej elektrowni jądrowej. Może być przesunięta o kilka kilometrów na zachód, co ograniczyłoby wpływ inwestycji na obszar Natura 2000 i Wydmę Lubiatowską.

Zwolnienie z pracy i zakaz zatrudniania jako nauczyciela przez 3 lata - to kara, jaką komisja dyscyplinarna wymierzyła dyrektorowi gimnazjum w Bolszewie, woj. pomorskie. Mężczyzna miał zapraszać do gabinetu uczennice i potajemnie robić zdjęcia ich nóg.

Polska Grupa Energetyczna, dotychczasowy sponsor tytularny gdańskiego stadionu, przedłużyła kontrakt, ale tylko na 4 miesiące. Zarządca bursztynowej areny, nie zdradza, które firmy chciałyby zastąpić energetycznego potentata. W lokalnych mediach najczęściej wspomina się o pomorskiej Enerdze.

Gdańscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku byłego prokuratora wojskowego. Mężczyzna chwalił się koledze swoimi wpływami w prokuraturze i obiecywał mu zmniejszenie grzywny w zamian za pieniądze. Teraz odpowie przed sądem za płatną protekcję.

Nowe ustalenia w sprawie śmierci 17-letniej Agaty z Wejherowa, której ciało znaleziono pod koniec lutego w parku przy gdańskiej plaży. Dziewczyna samobójstwo planowała co najmniej od kilku miesięcy i sama wybrała czas, miejsce oraz metodę odebrania sobie życia. ("Blisko ludzi" TTV)

3 lata więzienia grożą mężczyźnie, który jest podejrzany o nielegalną uprawę konopi indyjskich. 40-latek zbudował w mieszkaniu zamaskowane pomieszczenie, do którego wchodziło się przez szafę.

Do groźnego zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym w Redzie na Pomorzu. Pociąg uderzył w przejeżdżającą karetkę pogotowia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Awanturował się, zdemolował stację i groził pracownikom - 32-letni mężczyzna najprawdopodobniej dziś usłyszy kolejne zarzuty. Mężczyzna już dwa razy w tym tygodniu nachodził pracowników stacji benzynowej w Kobysewie koło Kartuz na Pomorzu. Podczas ostatniej "wizyty" zatrzymała go policja.

Milion złotych na remont XVII-wiecznej Bramy Nizinnej zdecydowała się przekazać gdańska Rada Miasta. Jako pierwsze konserwację przejdą oryginalne drewniane wrota, które służyły do zamykania przejazdu. W Bramie ma swoją siedzibę Bałtyckie Bractwo Żeglarzy.

W tym roku do Morza Bałtyckiego wróciło dziewięć fok szarych, w tym trzy urodzone w Stacji Morskiej w Helu - poinformował rzecznik WWF Polska Paweł Średziński. Sześć pozostałych urodziło się w naturze, wymagały jednak pomocy i rehabilitacji.

Kłopoty zdrowotne Arco zaczęły się w pierwszych dniach maja. Lew stracił apetyt, był osowiały i wymiotował. Na początku podejrzewano, że zwierzę ma niestrawność. Konieczna jednak okazała sie operacja.

17-letnia Wiktoria M. po śmierci Agaty trafiła do szpitala psychiatrycznego, gdzie miała "pomagać" kolejnej dziewczynie popełnić samobójstwo i okaleczać się. Nastolatka miała podciąć jej żyły - dowiedziała się tvn24.pl. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika także, że wstępne opinie nt. Wiktorii mówią o poważnych zaburzeniach psychicznych u nastolatki. We wtorek usłyszała ona zarzut zabójstwa za zgodą Agaty z Wejherowa. Dziewczyny prawdopodobnie były parą. Wiktorii M. może grozić nawet 25 lat więzienia.

30-latek powybijał w nocy szyby w jednej z wiat przystankowych w Gdańsku. Został zatrzymany chwilę później. Jego wyczyny obserwowował bowiem operator miejskiego monitoringu. Teraz wandalowi grozi nawet 5 lat więzienia.

Wojewoda pomorski dostał już raport konsultanta medycznego w sprawie 5-letniego Kacpra. Chłopiec źle się czuł i miał niską temperaturę, mimo to odesłano go ze szpitala do domu. Kiedy trafił do szpitala w Gdańsku było już za późno, chłopiec zmarł. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Pieniądze nie śmierdzą, nawet te znalezione w sortowni śmieci w Starym Lesie (woj. pomorskie). Od kilku tygodni urzędnicy ze Starogardu Gdańskiego czekają na właściciela blisko 70 tys zł, które ktoś ukrył w poduszce i wyrzucił do śmieci. Pytających nie brakuje, ale formalny wniosek złożyła do tej pory tylko jedna osoba. Urzędnicy mają 2 lata na znalezienie właściciela, po tym terminie pieniądze przejmie Skarb Państwa.

3 rodziny nie mają gdzie mieszkać po tym jak w nocy spłonęło poddasze ich domu. Z ogniem, który zajął całe poddasze parterowego budynku walczyło 12 zastępów straży pożarnej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Warszawski sąd okręgowy umorzył w środę warunkowo - na rok - postępowanie karne wobec byłego posła i byłego ministra Sławomira Nowaka, zmieniając tym samym wyrok pierwszej instancji. Nowak ma zapłacić 5 tys. zł na fundusz pomocy pokrzywdzonym. - Przede wszystkim wyrok oznacza stwierdzenie popełnienia przestępstwa; sąd stwierdza winę, stwierdza, że popełniono przestępstwo, ale nie skazuje na karę - tłumaczył po rozprawie prokurator Przemysław Nowak.

Dziękuję wszystkim, którzy dziś i przez cały czas byli ze mną i mnie wspierali. Do polityki nie wracam - skomentował na Twitterze umorzenie postępowania karnego w swojej sprawie Sławomir Nowak. W środę sąd okręgowy umorzył warunkowo na rok sprawę zegarka byłego ministra transportu.

Niedojrzałość, emocje, a może fascynacja śmiercią - jest wiele hipotez, które mogłyby wytłumaczyć śmierć Agaty z Wejherowa i "aktywną pomoc", jaką otrzymała od koleżanki z klasy. Wiktoria usłyszała już zarzut zabójstwa za zgodą. Została aresztowana, grozi jej nawet dożywocie.

Psychiatrzy w przyszłym tygodniu ocenią, czy stan zdrowia Marcina P. poprawił się na tyle, że znów może on brać udział w czynnościach procesowych - dowiedział się tvn24.pl. Jeśli poprawy nie stwierdzą, były prezes Amber Gold nie usłyszy aktu oskarżenia w połowie czerwca, jak zaplanowali prokuratorzy. Ci pracujący nad sprawą alarmują, że w związku z nowymi przepisami akt oskarżenia trzeba będzie napisać od nowa. Autor reformy odpowiada: nic podobnego.

Z jednej strony pełna energii, z drugiej trochę zamknięta w sobie - tak Agatę pamiętają wolontariusze z wejherowskiego hospicujm, w którym pracowała społecznie. Ciało dziewczyny znaleziono w lutym w parku w Gdańsku Brzeźnie. Zdaniem prokuratury dziewczyna zaplanowała swoją śmierć. W samobójstwie miały jej pomóc koleżanki. Jedna z nich usłyszała zarzut zabójstwa za zgodą, druga - zacierania śladów. Znajomi 17-latki nie mogą uwierzyć w taką wersję wydarzeń.

Dwóch 34-latków utrudniało pracę załogi samolotu. Podczas lotu z Norwegii do Gdańska zaczepiali innych pasażerów i nie reagowali na polecenia załogi. Okazało się, że obaj byli pijani. Teraz za swoje ekscesy dostali mandaty - każdy po tysiąc złotych.