Trójmiasto

Trójmiasto

"Wnuk wypchnął babcię z okna", kobieta nie przeżyła

Miał przyjść do babci i zażądać od niej pieniędzy. - Gdy kobieta odmówiła, wypchnął ją przez okno - mówi Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej. Kobieta zginęła. Do sądu trafił teraz akt oskarżenia przeciwko 24-latkowi. Zarzucono mu zabójstwo babci oraz rozbój na byłej partnerce.

W Toruniu zrobią 43 tysiące maseczek. "Produkcja ruszyła"

Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych wyprodukują maseczki dla toruńskiego magistratu i Urzędu Marszałkowskiego. W sumie wyprodukowanych ma zostać 43 tysiące maseczek, co będzie samorządy kosztować około 130 tysiące złotych. W pierwszej kolejności trafią one do osób objętych kwarantanną.

#NieKłamMedyka. Ratownicy apelują do pacjentów

Nie zatajajmy informacji, nie wymyślajmy urazów, by wezwać karetkę, bądźmy szczerzy - apelują ratownicy medyczni i lekarze. Twierdzą, że wiele osób, nawet w obliczu pandemii i zagrożeń z nią związanych, "zachowuje się skrajnie nieodpowiedzialnie". Uświadomieniu pacjentów ma służyć akcja #NieKłamMedyka.

Nie wiedzieli, że pacjent ma koronawirusa. Zamknięto część szpitala

Część oddziałów Szpitala Wojewódzkiego imienia Mikołaja Kopernika w Gdańsku, w tym oddział ratunkowy, zostało zamkniętych z powodu kwarantanny. Jak informuje Urząd Marszałkowski, jeden z pacjentów trafił do szpitala "z innym problemem zdrowotnym". Okazało się, że był także zakażony koronawirusem.

Niewidzialni bohaterowie na pierwszej linii frontu

Mają na sobie szczelne kombinezony, gogle i rękawice. Po dniu pracy ich ręce wyglądają, jakby długo moczyli je w wodzie. Przez wiele godzin pracują w zamknięciu i z "przeciwnikiem", z którym zmaga się już niemal cały świat. Diagności laboratoryjni, nazywani "niewidzialnymi bohaterami" są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, tak jak i lekarze.

Apel o oddawanie krwi. "Jest potrzebna szczególnie teraz"

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie apeluje "o zgłaszanie się do centrów krwiodawstwa w całej Polsce w celu oddania krwi". Podkreśla, że "w związku z wyjątkową sytuacją związaną z epidemią koronawirusa" jest ona potrzebna nawet bardziej niż zazwyczaj. Przed oddawaniem krwi krwiodawców powstrzymuje ryzyko zakażenia koronawirusem.

Szczeciński radny w szpitalu. "Niestety, mam #koronawirus"

Szczeciński radny i szef Solidarnej Polski w Zachodniopomorskiem – Dariusz Matecki – jest nosicielem SARS-CoV-2. Ogłosił o tym na mediach społecznościowych. Niestety może to oznaczać problemy nie tylko dla Mateckiego i jego bliskich, ale całego miasta.

"Stała mi się krzywda i wyrządził mi ją duchowny". Ksiądz z maksymalnym wymiarem kary

Michał L., jest winny tego, że będąc wikariuszem w jednej z parafii w Gdańsku, dwukrotnie zgwałcił 17-letnią wówczas dziewczynę - uznał sąd i w poniedziałek wymierzył mu najwyższy możliwy wymiar kary. - Mając na względzie bardzo wysokie cierpienia, jakie towarzyszą pani do dnia dzisiejszego (...), kara 12 lat pozbawienia wolności za te dwa zdarzenia będzie karą adekwatną - powiedziała sędzia.

Nawet sześć godzin czekania na granicy z Niemcami

Zanim udamy się na przejście graniczne, warto sprawdzić, gdzie kolejki są najkrótsze. Najgorzej sytuacja wygląda w Świecku i Jędrzychowicach. Wjechać do kraju mogą tylko Polacy, wszyscy wracający muszą poddać się kwarantannie.

Gotują lekarzom za darmo. "Są na pierwszym froncie walki z chorobą"

Lekarze, pielęgniarki, załoga karetki. Każdy, kto w czasie epidemii pracuje w służbie zdrowia może liczyć na darmowy posiłek z restauracji, które biorą udział w akcjach #posilekdlalekarza oraz #gastropomaga. Chociaż obie inicjatywny organizują inne osoby, to cel jest jeden - pomoc tym, którzy "są na pierwszym froncie walki z chorobą".

Wycięli aleję wiekowych dębów, bo "mieli do tego prawo". Mogli jednak zniszczyć chronione gatunki, "a to jest karane"

Mieszkańcy mówią, że rosły tam prawie 200 lat. Teraz aleja dębów w miejscowości Boże (Warmińsko-Mazurskie) zniknęła. Właściciel działki ściął je bez pozwolenia gminy, bo - jak mówi wójt - miał do tego prawo. Z kolei Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska twierdzi, że nie mógł wyciąć drzew, jeśli były tam chronione gatunki. A podobno były.

Cichy piątkowy wieczór. Ulice miast opustoszały

Stan zagrożenia epidemicznego wprowadzony przez rząd, by zatrzymać epidemię koronawirusa, zmieni na pewien czas nasze przyzwyczajenia. Widać to było już w piątkowy wieczór. Spacery po zmroku pokazały przede wszystkim puste ulice miast w całej Polsce.

"Antywirusowy rap". Helenka i Jonasz tłumaczą, dlaczego zostali w domu

"Koronawirusie, chcesz dostać tu się. Lecz my się nie damy, bo z domu się nie ruszamy" - śpiewa Helenka razem z braćmi i tatą w opublikowanym w sieci filmie. Zarówno słowa, jak i muzykę napisali sami. - To jest nasz pomysł na spędzanie tego czasu. Lubimy sobie muzykować - mówi Karol Koprukowiak, tata dzieci.