Minister Przemysław Czarnek najpierw kreśli wizję nauczania, potem przekonuje, że to jego prywatna opinia. Chodzi o słowa, że Unia Europejska jest tworem niepraworządnym. To miała być jego prywatna opinia, choć wygłoszona publicznie i to w odpowiedzi na pytanie, jak polska szkoła będzie wyglądała po wdrożeniu Polskiego Ładu. Nauczyciele takiego argumentu nie przyjmują, bo ministrem jest się 24 godziny na dobę, a nie się nim bywa. Materiał Adrianny Otręby.