Po ulewnych deszczach, które nawiedziły Lubelszczyznę, strażacy interweniowali ponad 330 razy. Ich działania polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych posesji, budynków, garaży. W Rykach podtopiona została piwnica sanepidu.
Z powodu intensywnego deszczu w Japonii doszło do ogromnych powodzi. Zginęła co najmniej jedna osoba, a dwie uznaje się za zaginione w wyniku zejścia lawiny błotnej. Ewakuowano pięć milionów mieszkańców. Meteorolodzy ostrzegają, że najbliższe dni nie przyniosą poprawy pogody.
IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami deszczu. Miejscami towarzyszyć mają im burze. Obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia w pięciu województwach.
Lawiny błotne i powodzie, które były następstwem intensywnych opadów deszczu, nawiedziły środkową część Tajwanu. Wiele domów zostało zniszczonych, a część zalanych.
Z powodu piątkowych ulew, polscy strażacy interweniowali ponad trzy tysiące razy. Jak mówił na antenie TVN24 mł. kpt. Grzegorz Trzeciak z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, w sobotę sytuacja zaczęła się już stabilizować.
Intensywnie padało w południowych regionach Polski. We wsi Małusy Wielkie koło Częstochowy ulewy spowodowały, że droga powiatowa i pobliska posesja znalazły się pod wodą. Konieczna była interwencja strażaków.
W wyniku czwartkowych ulew w Rabie Wyżnej na Podhalu osunęła się ziemia. Zablokowana była droga wojewódzka, podmyty został tor kolejowy. Ze względów bezpieczeństwa wstrzymano ruch pociągów, a naprawa toru może potrwać nawet trzy dni.
W ciągu ostatniej doby nad Polską przeszły ulewy. W samej Małopolsce strażacy interweniowali ponad tysiąc razy. Podtopionych zostało ponad 700 budynków, a ponad 100 dróg zalanych. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt 24.
IMGW wydał ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia przed silnym deszczem z burzami. Miejscami może spaść nawet 100 litrów wody na metr kwadratowy. Obowiązują też alarmy drugiego i pierwszego stopnia.
Intensywne opady deszczu nawiedziły południowe regiony Polski. W Krakowie zalany został przepust pod torami. Na Śląsku, z powodu gwałtownej aury, strażacy interweniowali ponad sto razy. Na Kontakt 24 dostaliśmy Wasze pogodowe relacje.
Czwartek zapowiada się wyjątkowo deszczowo. Wszystko za sprawą frontu okluzji, który znajduje się nad Polską. Jak wyjaśnia synoptyk tvnmeteo.pl, pojawią się dwie fale ulew, podczas których może spaść nawet 100 litrów wody na metr kwadratowy. Niewykluczone są lokalne podtopienia.
RCB ostrzega przed ulewnymi opadami i burzami. Około południa SMS-owe alerty dostali mieszkańcy kolejnego województwa. "Śledź komunikaty pogodowe" - apelują eksperci.
Nad Alpami kształtuje się niż, który w najbliższych dniach namiesza w pogodzie. Będzie wędrował na północny wschód kontynentu i przejdzie nad Polską. Przyniesie nam długotrwałe opady deszczu, miejscami o intensywnym charakterze.
Poniedziałek przyniósł mieszkańcom południowych regionów silne burze. Miejscami padał bardzo intensywny deszcz i wiał silny wiatr. Na Śląsku odnotowano ponad 100 interwencji w związku z trudną pogodą.
Nad Polską w ciągu minionej doby przechodziły burze, padał intensywny deszcz. Strażacy wyjeżdżali do zalanych posesji i budynków, usuwali też połamane konary drzew. Pogoda sprawiła utrudnienia kierowcom, powodując rozlewiska na drogach.
Burze w sobotę dawały się we znaki. Na Podkarpaciu odnotowano kilkadziesiąt interwencji. W związku z zagrożeniem konieczna była ewakuacja niemal 90 osób, przebywających na obozie harcerskim.
Intensywne opady deszczy nawiedziły miasto Kanton, stolicę prowincji Guangdong, położone w południowo-wschodnich Chinach. Ewakuowano pasażerów z zalanej stacji metra.
Przez Bory Tucholskie przetoczyła się potężna nawałnica. Ogromne połacie kompleksu leśnego są zniszczone, drogi biegnące przez region wiele godzin były nieprzejezdne. Do końca sierpnia wprowadzono zakaz wstępu do lasu. Dziewięć lat temu w tej okolicy doszło do trąby powietrznej.