Amerykańscy i bliskowschodni eksperci nuklearni niepokoją się o bezpieczeństwo syryjskiego zapasu 50 ton uranu, o którym prawie nic wiadomo. - Niektórzy obawiają się, że w chaosie wojny domowej jego przejęciem może być zainteresowany Iran, sojusznik reżimu w Damaszku - pisze w środę "Financial Times".