Syria

Syria

Syria poligonem dla nowej wersji F-22? Pentagon ryzykuje technicznym cudem

Najnowocześniejsze myśliwce świata po raz pierwszy zostały użyte w walce. Po dziewięciu latach od oficjalnego przyjęcia do służby Pentagon zdecydował się użyć F-22. Dotychczas drogie i skomplikowane maszyny były trzymane z dala od niebezpieczeństwa, bowiem nie było zadań wartych ryzyka. Teraz Pentagon zmienił zdanie.

Naloty w Syrii to "zła decyzja". Pięć punktów przeciwko Obamie

"New York Times" krytykuje władze USA za naloty na Państwo Islamskie (IS) w Syrii. Nie tylko wzmacniają syryjski reżim, ale też nie zostały poprzedzone publiczną debatą, konieczną przed zaangażowaniem kraju w kosztowny i długi konflikt - pisze gazeta. A to nie wszystkie zarzuty, jakie ten opiniotwórczy dziennik stawia administracji Baracka Obamy.

Naloty w Syrii: umiarkowani rebelianci się cieszą, Państwo Islamskie grozi odwetem

Wspierana przez Zachód syryjska opozycja z zadowoleniem przyjęła ataki lotnicze sił USA i jej arabskich sojuszników na pozycje Państwa Islamskiego (IS) w Syrii, podkreślając że wzmocnią one walkę opozycji z reżimem prezydenta Baszara al-Asada. Tymczasem agencja Reutera dotarła do jednego z członków Państwa Islamskiego, który zagroził, że organizacja "odpowie na bombardowanie jej pozycji" i obciążył winą za naloty Arabię Saudyjską.

Nowa wojna Obamy. Potrzebne "poważne i ambitne" podejście

Wydając zgodę na ataki lotnicze na syryjskie pozycje dżihadystów z Państwa Islamskiego, prezydent USA Barack Obama otworzył nowy teatr działań wojennych, który będzie wymagał od Waszyngtonu "poważnego i ambitnego" podejścia - pisze "Washington Post".

Kto bombardował? W atakach na terytorium Syrii "uczestniczyły kraje arabskie"

Barack Obama, zapowiadając 11 września rozprawę z Państwem Islamskim, oświadczył, że w walce z dżihadystami Stany Zjednoczone nie będą osamotnione, lecz będą działać w koalicji. Do tej pory była to koalicja państw niechętnych bezpośredniej akcji wojskowej, jednak ataki na Syrię wskazują, że USA znalazły skorych do pomocy sojuszników.

Damaszek: wiedzieliśmy o ataku z listu Kerry'ego

Damaszek twierdzi, że o amerykańskich nalotach na dżihadystów w Syrii wiedział już "godziny wcześniej". Zdaniem syryjskiego MSZ powiadomił Damaszek o zamiarach USA nie kto inny jak sekretarz stanu USA John Kerry, nie bezpośrednio, ale przez list przekazany via Bagdad.

Pierwsze naloty USA na Syrię. "Myśliwce, bombowce, Tomahawki"

Siły zbrojne USA i państw sojuszniczych rozpoczęły ataki lotnicze na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii - poinformował w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego rzecznik Pentagonu, kontradmirał John Kirby. Kirby nie sprecyzował, które konkretnie kraje uczestniczą obok USA w tych atakach. - Operacja trwa i nie jesteśmy w stanie podać w tej chwili szczegółów - powiedział rzecznik Pentagonu.

Zaatakowani bojownicy od miesięcy planowali zamachy w USA lub Europie

Biały Dom poinformował we wtorek, że powiązani z Al-Kaidą bojownicy z ugrupowania Chorasan, których pozycje były jednym z celów poniedziałkowych nalotów, byli "od miesięcy" planowali zamachy w Europie lub Stanach Zjednoczonych. Jak poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, po wtorkowych atakach koalicji pod wodzą USA zginęło co najmniej 120 dżihadystów: 70 członków Państwa Islamskiego oraz 50 Al-Kaidy.