Czwartek i piątek będą gorące, miejscami również burzowe. W weekend nastąpi zwrot w pogodzie - napłynie chłodne powietrze z północy, które znacznie obniży temperaturę. W niektórych regionach nie przekroczy ona 20 stopni Celsjusza.
Władze Wołgogradu ostrzegają kibiców i piłkarzy z Polski oraz Japonii przed czterdziestostopniowym upałem, jaki ma panować w mieście podczas czwartkowego meczu. Tego dnia nasza drużyna zagra ostatni raz w finale piłkarskich mistrzostw świata.
Strefa opadów przelotnych rozciągnie się nad niemal całą Polską. Lokalnie może zagrzmieć. Najwyższą temperaturę odnotujemy na Suwalszczyźnie - wzrośnie do 26 stopni Celsjusza.
W najbliższych dniach pogoda będzie zmienna. Do piątku spodziewamy się gorącej aury z deszczem i burzami. W weekend nastąpi zmiana: w całym kraju pokaże się słońce, ale spadnie temperatura.
Słabe i umiarkowane burze wystąpiły w poniedziałek w kilku regionach Polski. Wyładowaniom towarzyszył deszcz, wiał też porywisty wiatr. Wieczorem zjawiska te zaczęły wygasać.
Początek lipca będzie bardzo ciepły, jednak chwilami aura okaże się niebezpieczna. Jak mówiła synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek, jest szansa na to, że za tydzień wróci prawdziwe lato, z temperaturą przekraczającą 30 stopni Celsjusza.
Wychodząc z domu nie zapomnijmy parasoli - w całym kraju możliwy jest przelotny deszcz, miejscami również burze. Temperatura przekroczy 20 stopni Celsjusza jedynie w niektórych regionach.
W najbliższym czasie temperatura okaże się dużo niższa od tej, do której przywykliśmy w ostatnich dniach. Od początku tygodnia zacznie jednak znowu rosnąć. Wyjmijmy z szaf parasole - codziennie może przelotnie popadać.
W całym kraju na niebie pojawią się chmury. Będą miejsca, gdzie popada deszcz, przejdą też burze. W kilku regionach nie zabraknie jednak także słońca. Będzie chłodniej niż w ostatnich dniach. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 20 stopni Celsjusza.
Najbliższa noc miejscami nadal będzie burzowa. Na południu mogą być gwałtowne. Przelotne opady deszczu prognozowane są na wschodzie i południowym wschodzie.
W najbliższych dniach pogoda się trochę uspokoi. Odetchniemy od upałów, jednak jeszcze w piątek mogą miejscami pojawić się burze. Temperatura przekroczy 20 stopni Celsjusza na terytorium całej Polski dopiero we wtorek.